Nie pokazywał się publicznie, choć wystąpienia to jego specjalność. Po trzech miesiącach od tajemniczego zniknięcia Jacka Ma, założyciela Alibaby, mogliśmy znowu posłuchać jego przemowy. Ale to już nie ten sam przedsiębiorca.
Światowe agencje zastanawiają się, co mogło się stać z Jackiem Ma, chińskim miliarderem, założycielem Alibaby - lidera światowego rynku e-commerce. Ostatni raz widziano go publicznie pod koniec października, a Ma lubił przecież kontakty z mediami.
Zachodnie rządy mogą z zazdrością obserwować, jak Xi Jinping stawia do pionu swoich gigantów internetowych. Problem z nimi po obu stronach globu jest ten sam, tylko system polityczny odmienny.
Największy debiut giełdowy w historii został wstrzymany. Ant Group należący do imperium Jacka Ma, twórcy chińskiej Alibaby, miał podczas IPO planowanym na 5 listopada zebrać nawet 34,5 mld dol. i pobić dotychczasowy rekord.
Jack Ma, założyciel Alibaby, chińskiego giganta e-handlu, nie jest już najbogatszym człowiekiem w Azji. Stracił pozycję na rzecz Mukesha Ambani, naftowego potentata z Indii, który w jeden dzień dobił niespodziewanego targu i wzbogacił się o 4,7 mld dol.
We wtorkowym wydaniu "Wyborczej" czytelnicy znajdą noworoczny magazyn redakcji "New York Timesa" i "Wyborczej" - "Turning Points".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.