Najnowszy spektakl Jana Klaty jest jak wybrakowane pudełko puzzli - zdecydowana większość elementów tej układanki budzi zachwyt i ekscytację. Ale brakuje tego jednego, który domknąłby całość.
Twórcy "Romea i Julii"we wrocławskim Capitolu zdołali nie przekroczyć cienkiej linii, za którą czaił się chaos i bełkot, choć musi to być wyjątkowo kuszące, by tę opowieść przepisywać wciąż na nowo i wrzucać do niej wiele zbędnych metafor. Tymczasem nuty, które dopisał do niej Endy Yden nie są ani odrobinę fałszywe.
Bilety na tegoroczne pokazy "Romea i Julii" we wrocławskim Capitolu wyprzedały się w rekordowym tempie. - Odkrywam przy pracy nad tym spektaklem jakiś rodzaj galaktyki czy świata, w którym jeszcze nie byłem i to jest kosmiczne doznanie - mówi "Wyborczej" reżyser Jan Klata.
"Folwark Zwierzęcy" zrealizowany przez Jana Klatę w Teatrze Śląskim w Katowicach to spektakl poprawny, dobrze się go ogląda, a jego czytelność nie sprawia żadnych trudności. Nie nazwałabym go jednak największym wydarzeniem artystycznym tego sezonu w regionie.
W czwartek 18 kwietnia spektaklem Teatru Narodowego w Warszawie zakończył się XXX Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, zdominowany przez temat śmierci i umierania.
"Zemsta" z Maciejem Stuhrem w roli Papkina, "Folwark zwierzęcy" w inscenizacji Jana Klaty czy musical według książki "Naku*wiam zen" Marii i Jana Peszków. Dawno nie było aż takiej kumulacji intrygujących premier teatralnych.
Jan Klata, jeden z najzdolniejszych i najciekawszych polskich reżyserów, przygotował w Teatrze Śląskim w Katowicach "Folwark zwierzęcy" według powieści George'a Orwella. Będzie to opowieść o powstaniu pewnej wspaniałej idei i jej nieuniknionej degrengoladzie.
Rozumiem realpolitik nowej władzy, która nauczyła się, że jak do polskiego inteligenta podchodzi bandyta i pyta "zajebać ci z plaskacza?", to odpowiedź "ależ ja sobie wypraszam, par excellence" nie wystarcza
Publiczność obejrzy spektakle z udziałem m.in.: Mai Komorowskiej, Adama Ferencego, Mariusza Bonaszewskiego, Jacka Poniedziałka, Jadwigi Jankowskiej-Cieślak, Anny Seniuk i Mai Ostaszewskiej. Bilety w sprzedaży od 22 lutego od godz. 13.
Jan Klata oparł się pokusie doraźnych środowiskowych aluzji, do których "Wyzwolenie" Wyspiańskiego daje sporo okazji.
Upiorne postaci-widma, niczym potępione dusze z "Sądu Ostatecznego" Memlinga, tworzą zbiorową społeczność "Wyzwolenia" Wyspiańskiego w interpretacji Jana Klaty. To spektakl nowoczesny w formie, odważny i wizjonerski, choć niełatwy w odbiorze.
W piątek 10 lutego rozpocznie się sprzedaż biletów na XXIX Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. W programie siedem spektakli konkursowych i dwa pokazy mistrzowskie. Pierwsze przedstawienie, "My Way" Krystyny Jandy, 4 marca.
Jeden z najbardziej utytułowanych i cenionych spektakli zrealizowanych w ostatnich latach w Teatrze Wybrzeże wraca na scenę po trzech latach przerwy.
Siłą słynnego dokumentu Joshuy Oppenheimera "The Act of Killing" są konkretne twarze, głosy, nazwiska i miejsca. Tymczasem Jan Klata czyta ten film niczym dramat sprzed pięciuset lat. Nie pomógł mu nawet Jan Peszek.
Obejrzał Szekspira w Londynie i z fanatyzmem kulturowego nuworysza stwierdził, że wszystko, co wcześniej widział w teatrze polskim, nie nadaje się do niczego.
Komediowa farsa "Czego nie widać" na sopockiej Scenie Kameralnej Teatru Wybrzeże to najbardziej zaskakujące przedstawienie w reżyserii Jana Klaty, jakie w życiu widziałam.
Co Klata zrobi z tą farsą? To pytanie zadają sobie wszyscy, którzy czekają na premierę najnowszego przedstawienia tego reżysera, jego kolejnego dzieła realizowanego w gdańskim Teatrze Wybrzeże.
Trwa Open'er Festival, Nowe Horyzonty ogłaszają program 22. edycji, a Jan Klata przygotowuje premierę farsy "Czego nie widać". Polecamy wydarzenia kulturalne w lipcu.
"Jadłonomia" na scenie, musical Masłowskiej o Bowiem z muzyką Macio Morettiego i inne teatralne hity jesieni. Czy w obliczu czwartej fali koronawirusa teatry będą sprawdzać certyfikaty COVID-owe.
Jan Klata w "Wiązance pieśni miłosnych" odmienił samotność przez wszystkie przypadki. Wykonawców ubrał w jednakowe, czerwone kombinezony, przywodzące na myśl strój więzienny. Scenę po brzegi wypełnił czerwonym piaskiem. Mimo że wszystko ma jej barwę, na tej pustyni miłość nie ma szans, by przetrwać. Wieńczący 41. Przegląd Piosenki Aktorskiej brutalnie odbiera wszelką nadzieję.
"Gdyby ludzie rozumieli, jak działają banki, wybuchłaby rewolucja" - słyszymy w "Długu". W tym świetnie zagranym przedstawieniu Jan Klata zajął się ekonomią polityczną. Spektakl jest wydarzeniem Warszawskich Spotkań Teatralnych.
Klata przygotował w Gdańsku mocny polityczny spektakl w klasycznym stylu i bez grama publicystyki. Gdyby nie ostatnia scena, można byłoby wręcz uznać, że to - jak na niego - przedstawienie mało efekciarskie i jeszcze mniej skandaliczne.
- Po niedawnej dyskusji o przemocy, teatr zaczyna powoli się zmieniać. To co było normą, już nią nie jest - mówi Magdalena Boć, aktorka Teatru Wybrzeże, którą będzie można zobaczyć w spektaklu "Balkon". Jego premiera została zaplanowana na najbliższy piątek, 4 czerwca.
Zaczęła się sprzedaż biletów na Warszawskie Spotkania Teatralne. I to na spektakle w realu. Ze względu na pandemiczne obostrzenia każdy z siedmiu spektakli głównego nurtu zostanie zagrany dwa razy - z limitem wypełnienia widowni 50 proc.
Olga Tokarczuk, Andrzej Wajda, czterej pancerni, Leszek Balcerowicz czy Bóg Ojciec - w teatralnym Wałbrzychu przeglądała się w pierwszych dekadach XXI wieku Polska, jej lęki, frustracje i szaleństwa. Teatr Dramatyczny im. Szaniawskiego to opoka lokalnej kultury i mocny produkt eksportowy. Zaczynali tu najlepsi.
Rząd zaskoczył teatry decyzją o otwarciu już za tydzień, w piątek 12 lutego. Jednak duża część scen czekała w cuglach - mimo pewnego chaosu wiele teatrów otworzy się od razu. Zobaczymy też premiery, do których próby trwały w warunkach zamknięcia.
David Bowie w piątek, 8 stycznia obchodziłby 74. urodziny. W niedzielę, 10 stycznia minie pięć lat od jego śmierci. Uczcijmy obie rocznice i posłuchajmy jego piosenek.
Moja przygoda z "Lazarusem" zaczęła się tak, że mieliśmy wewnętrzny casting, na który przyszłam z grypą i ponad 40 stopniami gorączki. W tym stanie było mi wszystko jedno, nie czułam presji i być może to mi pomogło - mówi Klaudia Waszak, tegoroczna laureatka plebiscytu publiczności WARTO.
Festiwale Watch Docs. Prawa Człowieka w Filmie i Afrykamera, "Ślepcy" na Boskiej Komedii i "Dług" Jana Klaty na Warszawskich Spotkaniach Teatralnych. Polecamy najciekawsze wydarzenia kulturalne tygodnia online.
Acedia, choroba naszych zblazowanych czasów, każe nie wychodzić poza strefę komfortu. Dziś naruszeniem tej strefy jest kontakt z drugim człowiekiem - uważa Jan Klata.
- Cieszę się bardzo, że dostałem rolę w "Lazarusie", bo nie ma w tym momencie roli, nawet szekspirowskiej, którą wolałbym zagrać zamiast tej - mówi aktor Marcin Czarnik.
O musicalu "Lazarus" w grudniu 2015 roku nowojorscy krytycy pisali, że jest "porywający, muzycznie głęboki i wzruszający; estetycznie zachwycający; hipnotyzujący; powoduje zawrót głowy" i że stanowi "hołd dla giganta popkultury". Jaka będzie jego polska wersja? Przekonamy się w ten weekend. Reżyseruje Jan Klata!
Po kilkumiesięcznej przerwie bez spektakli w ten weekend swoje najnowsze przedstawienia pokażą trzy wrocławskie sceny.
"Trojanki" Jana Klaty z oprawą wizualną Mirka Kaczmarka to kolejny spektakl, który bierze udział w IV edycji Festiwalu Scenografii i Kostiumów Scena w Budowie. Przedstawienie zobaczymy w sobotę w Centrum Spotkania Kultur.
Klata wystawia słynny musical Davida Bowiego, Jarzyna pracuje nad spektaklem "2020:Burza". Danutę Stenkę zobaczymy w "Sonacie jesiennej" w Teatrze Narodowym, a Mirosława Zbrojewicza jako Leara w Legnicy. Co szykują teatry jesienią
Teatr Muzyczny Capitol po trzymiesięcznej przerwie otworzył drzwi dla widzów. Na pożegnalny koncert "#Wracamy".
Jan Klata nazwał w wywiadzie na lodz.wyborcza.pl Piotra Glińskiego "grabarzem polskich teatrów". Minister kultury napisał do wybitnego reżysera: "Został Pan z tym całym wywodem i teoriami o czarnym podniebieniu ministra i złym PiS-ie jak Himilsbach".
Waldemar Zawodziński, dyrektor łódzkiego Teatru Jaracza, może zostać odwołany. Jan Klata, który realizuje w Łodzi spektakl "Zemsta rosyjskiej sieroty", uważa, że to decyzja polityczna.
Teatry zostały zamknięte w obawie przed koronawirusem, ale mnóstwo dobrego polskiego teatru znajdziemy w internecie. Sztuki Mrożka i Masłowskiej, role Joanny Kulig czy Gustawa Holoubka, spektakle Wajdy czy Anny Smolar - internetowe bazy spektakli teatralnych czekają. Oto nasz przegląd cyfrowych archiwów sceny.
W Teatrze Jaracza rozpoczęły się próby do "Zemsty rosyjskiej sieroty". Nad spektaklem na podstawie tekstu Henriego Rousseau z aktorami pracuje Jan Klata.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.