Był reżyserem widowiskowych spektakli: "Sztukmistrza z Lublina", "Skrzypka na dachu" czy "Śmierci pięknych saren". Miał 78 lat.
Musical wszech czasów, arcydzieło gatunku, z genialną, porywającą muzyką i treścią, wypełnioną nienachalną mądrością i szczerością - od soboty na deskach Teatru im. W. Siemaszkowej w Rzeszowie! "Skrzypka na dachu" wyreżyserował Jan Szurmiej. Główne role powierzono podwójnej obsadzie. - Skoro jest tylu znakomitych artystów, dlaczego nie dać im szansy? - uzsadania decyzję reżyser. Podkreśla, że obie obsady są równorzędne - dlatego każda ma swoją premierę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.