- Chciałabym przeprowadzić rozmowy z osobami, które mają coś do powiedzenia w Rzeczpospolitej, i doprowadzić do sytuacji, w której funkcjonowanie Trybunału będzie niezagrożone - zapowiedział we wtorek powołany na prezesa TK Bogdan Święczkowski.
Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. Nie takiego następcy oczekiwała Julia Przyłębska.
Trybunał od piątku nie chce ujawnić wyników głosowania, które wyłoniło kandydatów na nowego prezesa, ale poznaliśmy je nieoficjalnie. Dwóch sędziów z grupy "buntowników" dostało łącznie więcej głosów niż kandydat Julii Przyłębskiej.
Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK wyłoniło dziś dwóch kandydatów na nowego prezesa TK: Bartłomieja Sochańskiego i Bogdana Święczkowskiego - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.
- Z jakiegoś powodu Julia Przyłębska jest pewna wyboru Bartłomieja Sochańskiego. Wszyscy się zastanawiają, na ile jest to dograne z prezydentem - mówi osoba znająca sytuację w TK.
Po rezygnacji Julii Przyłębskiej z funkcji prezeski upolitycznionego przez PiS Trybunału Konstytucyjnego faworytem do objęcia tego stanowiska jest Bartłomiej Sochański. To może być zwieńczenie skomplikowanej kariery tego mało znanego poza Szczecinem polityka i adwokata.
Równość płci zapanuje, gdy na wysokich stanowiskach liczba kobiet niekompetentnych będzie równa liczbie niekompetentnych mężczyzn
We wtorek dobiega końca kadencja sędziego Piotra Pszczółkowskiego. Z Trybunałem żegna się też dubler Mariusz Muszyński. Koalicja nie zamierza nikogo wybierać na ich miejsca.
Kończy, jak zaczęła: nieuczciwie, gwałcąc prawo i zasady przyzwoitości, interesownie i nieudolnie zarazem. W ten sposób parcianą klamrą spina się kariera Julii Przyłębskiej.
Julia Przyłębska poinformowała w poniedziałek pracowników TK, że zrezygnowała z funkcji prezesa. Nadal jednak kieruje Trybunałem, przygotowując wybory swojego następcy.
W piątek sędziowie Trybunału Konstytucyjnego będą wybierać kandydatów na nowego prezesa, którego ostatecznie wskaże prezydent. Oznacza to, że Julia Przyłębska musiała "zrezygnować" ze stanowiska, chociaż nadal zachowuje władzę nad TK.
- Dokładnie za tydzień sędziowie Trybunału Konstytucyjnego będą wybierać kandydatów na nowego prezesa - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie. Oznacza to, że Julia Przyłębska musiała "odejść" ze stanowiska.
Ostatnie uroczyste Zgromadzenie Sędziów TK pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej zignorowali przedstawiciele rządu i parlamentu. Prezydent ograniczył się do wysłania listu. Przy al. Szucha stawiła się za to grupa polityków PiS.
Trybunał Julii Przyłębskiej rozstrzygał dziś spór o zmianę władzy w prokuraturze krajowej. Uznał, że Dariusz Barski był skutecznie powołany na stanowisko jej szefa. A interpretacja przepisów, którą przedstawił Adam Bodnar, usuwając Barskiego ze stanowiska, była niezgodna z konstytucją.
Posłowie żadnego z klubów - w tym Prawa i Sprawiedliwości - nie zgłosili kandydatów na miejsca trzech osób, które w grudniu odejdą z TK.
Komisję śledczą ds. wyborów kopertowych powołano na podstawie niekonstytucyjnego przepisu - uznał w czwartek kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny. To kolejny wyrok, który zapewne nie zostanie opublikowany.
Kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny w listopadzie zajmie się ustawami, które mają go zreformować. O ile zdoła zebrać pełny skład.
- Niejako na dzień dobry nowy prezes TK będzie zmuszony do współpracy z jej ludźmi. Nic się nie wydarzy bez wiedzy Przyłębskiej, chociaż będzie już z dala od TK - słyszymy w Trybunale.
- To nie tylko prezydent, ale także świetny prawnik. Jego wniosek jest na bardzo wysokim poziomie - mówiła Julia Przyłębska o wniosku w sprawie, którą sama będzie rozpoznawać.
Kontrolowany przez PiS TK uznał za niezgodne z konstytucją przepisy pozwalające ministrowi sprawiedliwości odwoływać i zawieszać prezesów sądów bez opinii upolitycznionej KRS. To kolejny wyrok, który zapewne nie zostanie opublikowany.
Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego będą mogli dolatywać do pracy w Warszawie liniami lotniczymi, a Trybunał zapłaci za ich bilety w dowolnej klasie. Do tej pory zasadą były przejazdy pociągiem.
W piątek Sejm zaakceptował zdecydowaną większość senackich poprawek do dwóch ustaw reformujących Trybunał Konstytucyjny po latach rządów PiS. Prezydent Andrzej Duda prawdopodobnie nie złoży pod nimi podpisu.
Politycy koalicji planują marginalizację Trybunału Konstytucyjnego: nie będzie przedstawicieli Sejmu na rozprawach ani wyboru nowych sędziów na zwalniane miejsca. A przy okazji rozmów o budżecie pojawi się temat finansowania TK.
Skład nie jest niespodzianką. To troje sędziów jednoznacznie kojarzonych politycznie. Ocenią zgodność z konstytucją rozporządzenia Ministerstwa Edukacji, które wprowadza nowe zasady organizowania lekcji religii.
Trybunał Konstytucyjny przychylił się do wniosku I prezes SN i wydał w czwartek postanowienie zabezpieczające, zawieszając stosowanie rozporządzenia MEN. Dotyczy ono łączenia klas podczas lekcji religii. Resort edukacji w odpowiedzi napisał, że zabezpieczenie TK nie wywołuje skutków prawnych".
Im bardziej trybunał Przyłębskiej dziś broni urzędników poprzedniej władzy, tym bardziej jasne się staje, że zasługują na karę. Trybunał Przyłębskiej wskazuje bowiem palcem, kto służył państwu Kaczyńskiego, a nie państwu polskiemu.
- Rozstrzygnięcie kwestionujące konstytucyjność tej ustawy spowodowałoby chaos prawny w każdym aspekcie życia w Polsce uchodźców wojennych z Ukrainy - uważa MSWiA.
We wrześniu sejmowa komisja rozpocznie prace nad wstępnym wnioskiem o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego. Ale wcześniej kontrolowany przez PiS TK uzna za niekonstytucyjne przepisy pozwalające tej komisji działać.
Decyzją TK kobiety z roczników 1949-59 i mężczyźni urodzeni w latach 1949-54 mają otrzymać po 64 tys. zł rekompensaty za zaniżone emerytury. Dodatkowo ich emerytury mają zostać podwyższone.
Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
Rządowe Centrum Legislacji przestało publikować wyroki Trybunału Konstytucyjnego w dziennikach urzędowych, więc Julia Przyłębska zarządziła ich publikację na stronach Trybunału. - Sama publikacja na stronie TK nie ma znaczenia - mówi konstytucjonalista.
Prawnicy ze swoją wiedzą powinni iść do ludzi: tłumaczyć im, wyjaśniać, ale też ich słuchać. Bo każda naprawdę dobra zmiana zaczyna się w rodzinie, wśród przyjaciół, sąsiadów, w społeczności lokalnej.
Na ostatnim przed wakacjami posiedzeniu Sejmu koalicja chce uchwalić ustawy reformujące Trybunał Konstytucyjny.
Jeszcze kilka lat temu Julia Przyłębska krytykowała sędziów TK, którzy kumulowali urlopy, by odebrać ekwiwalent pieniężny. Potem sama zebrała 56 dni zaległego urlopu, a wcale nie jest rekordzistką. Zaległości urlopowe ma 14 osób z 15 orzekających w Trybunale.
- W tak skomplikowanej sprawie - chyba najtrudniejszej w sensie prawnym sprawie, która występuje w Polsce - tego namysłu będzie potrzeba bardzo dużo - zapowiada szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek.
Kontrolowany przez PiS Trybunał uznał, że ustawa uchwalona bez skazanych polityków PiS jest w całości niekonstytucyjna. - Działania marszałka Sejmu doprowadziły do wadliwego ukształtowania składu Sejmu - uznał.
Trybunał mgr Przyłębskiej należy zlikwidować jak najszybciej, bo koszty obecnej patologii rosną z każdym miesiącem.
"Władza wykonawcza nie może kontrolować władzy sądowniczej, a tak należy ocenić opóźnianie ogłoszenia wyroku TK" - napisała do Rządowego Centrum Legislacji Julia Przyłębska.
Kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjną uchwałę Sejmu o naruszeniach prawa w samym Trybunale. - Uwzględnienie jej przez organy władzy może powodować odpowiedzialność konstytucyjną i karną - pogroził rządzącym.
Kontrolowany przez PiS Trybunał Konstytucyjny uznał za niekonstytucyjne rozporządzenie ministra sprawiedliwości, które ułatwiło wyłączenie neosędziów od spraw.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.