400 serduszek rozdali działacze Komitetu Obrony Demokracji na toruńskiej Starówce. - Chcieliśmy wykonać mały gest pojednania, żeby mieszkańcy Torunia uśmiechnęli się do siebie i wiedzieli, że KOD życzy dobrze wszystkim Polakom - mówili organizatorzy akcji.
Tysiące piernikowych serc z napisem "Kimkolwiek jesteś, życzę Ci dobrze" rozdają dziś przedstawiciele KOD w polskich miastach, w tym we Wrocławiu. Z okazji walentynek chcą przypomnieć, jak ważne jest dziś w Polsce zasypywanie podziałów między ludźmi.
Akcję układania serca ze zniczy koordynuje KOD Pomorze, to jego działacze spontanicznie zainicjowali rozpalenie Największego Serca Światła po śmierci Pawła Adamowicza pięć lat temu.
PiS przegrał wybory, demokraci mają już swój rząd. Jak naprawić teraz Polskę? Zapraszamy do Klubu "Wyborczej" na przedświąteczną rozmowę z Adamem Michnikiem. Spotkanie poprowadzi Bartosz T. Wieliński, z-ca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Na spotkanie we wtorek, 19.12 o godz. 20.00. zapraszamy członkinie i członków Klubu "Wyborczej". Na uczestników czeka specjalny, zniżkowy kod na książki Wydawnictwa Agora. Dołącz do Klubu "Wyborczej" na Wyborcza.pl/prenumerata
W swoim exposé premier Donald Tusk podziękował tym, którzy mieli odwagę, by wyjść na ulicę, protestować przeciwko działaniom polityków PiS niszczących demokrację. To podziękowania m.in. dla Gabrysi, fryzjerki z Cieszyna.
Pomysł podziału TVP na rządową jedynkę i opozycyjną dwójkę nie jest do końca zły, tylko że nie widzę opozycji, która mogłaby tę dwójkę objąć. Widzę medialnych kłamców i złodziei, którzy hurtem w jeden dzień wylecą z mediów na zawsze, bo nie znajdą sobie już nigdy pracy w żadnej przyzwoitej redakcji - podkreśla szef KOD w liście otwartym do Jacka Żakowskiego
Każda aktywność społeczna, w każdym zakątku Polski jest bezcenna dla budowania kapitału społecznego, podstawowego budulca społeczeństwa obywatelskiego. Ulica może nauczyć lokalnych aktywistów tego, co potrafi najlepiej: organizować protesty. Na przykład przeciwko wycięciu drzew w parku, bo magistrat pozwolił deweloperowi postawić tam apartamentowiec, czy przeciwko likwidacji wiejskiej szkoły, choć chcą ją przejąć i prowadzić rodzice.
W Olsztynie ludzie i organizacje od lat walczący o demokrację i przestrzeganie prawa połączyli Święto Niepodległości z obchodami wyborczego zwycięstwa opozycji demokratycznej. Nie widzą powodu, żeby to PiS uzurpował sobie monopol na patriotyzm.
Olsztyńskie organizacje zapraszają mieszkańców do udziału w imprezie, która ma być pamiątką 105. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę oraz świętowaniem wyniku wyborczego demokratycznej opozycji.
"Chciałbym podziękować tym wszystkim, którym się chciało przyjść na protest w obronie sądów, praw kobiet, naszej wolności. Bo gdy jako społeczeństwo się obudziliśmy, udało się razem wygrać wybory i zmienić nasz świat" - pisze Patryk Nowakowski, społecznik, "opozycjonista uliczny".
Dopiero we wtorek dotarło do mnie, że już wkrótce nie będzie ministra Czarnka i jego homofobicznych obsesji, że minister Błaszczak nie będzie wypinał piersi do nieistniejących orderów, Sasin nie wyda już więcej 70 mln zł i nie odda Rydzykowi miecza Piastów, a Gliński nie będzie recenzował filmów i spektakli, których nie zamierza zobaczyć.
Świętokrzyski KOD po raz kolejny upamiętnił w Kielcach rocznicę śmierci Piotra Szczęsnego "Szarego Człowieka". I chociaż to pierwsza taka uroczystość po wygranych wyborach, przypominali: Demokrację trzeba pielęgnować przez cały czas, bez względu na to, kto rządzi.
Na celebrację zwycięstwa demokracji zaprasza w poniedziałek wielkopolski oddział KOD. "W poniedziałek - dzień po najważniejszych wyborach od 1989 r. pokażmy, jakim wielkim sukcesem demokracji i wolnych ludzi ten dzień był" - piszą organizatorzy
Wydarzenie rozpocznie się na placu Wolności w ostatni dzień kampanii wyborczej, w piątek, 13 października, o godz. 18
Komitet Obrony Demokracji tylko do piątku 13 października czeka na osoby, które chcą pomóc w pilnowaniu prawidłowego przebiegu wyborów parlamentarnych.
Czy można przedrzeć kartę referendalną? Jak będą przeliczane głosy w wyborach 15 października? Na te i inne pytania odpowie dzisiaj prof. Piotr Uziębło podczas otwartego spotkania w Gdańsku-Oliwie.
"Polityka mnie nie interesuje" albo "Nie bawię się w politykę" to stwierdzenia, które można było słyszeć od dawna i które wciąż są nagminnie powtarzane przez tysiące polskich obywateli, mających dość politycznej obłudy, bezczelności, chamstwa, uwikłania, obrzydliwości, nienawistnych haseł. Sytuacja jest o tyle patowa, że dziś wyjątkowo takie postawienie sprawy - wycofanie z zainteresowania polityką - nie ma prawa się zdarzyć.
"Obecna sytuacja polityczna oraz znaczące osłabienie demokracji w Polsce wymusza zdecydowane działania obywatelskie. W nadchodzących wyborach każdy obywatel Polski powinien być świadomy swoich praw wyborczych, w tym możliwości kontroli wyborów" - piszą organizatorzy.
W poniedziałek przed budynkiem WIOŚ w Rzeszowie odbył się strajk klimatyczny. Zgromadzeni mówili o nieudolności rządu w obliczu kolejnych zagrożeń i domagali się realnych działań na rzecz poprawy ochrony środowiska. - Od ośmiu lat ignorujecie alarmy o katastrofie klimatycznej. Próba wypierania faktu, że ona istnieje, nie sprawi, że nagle zostanie odwleczona - mówiła członkini Nowej Generacji.
Były lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski miał wystawić dziewięć faktur za obsługę informatyczną. Sąd uznał, że w przypadku siedmiu z nich doszło do poświadczenia nieprawdy.
"Bo łamane są prawa kobiet", "Bo boję się o własne życie", "Bo nie chcę się wstydzić za swój kraj", "Bo zbliżamy się do Białorusi", "Rubikon został przekroczony" - to tylko niektóre z powodów, dla których mieszkańcy Podkarpacia jadą na marsz 4 czerwca w Warszawie. Z samego rana w kilkunastu autokarach wyruszyli do stolicy.
"Wybory bez picu" to nazwa akcji zainaugurowanej w sobotę przez Komitet Obrony Demokracji. Jej celem jest rekrutacja społecznych obserwatorów, którzy będą przyglądać się prawidłowości prac komisji wyborczych.
- Demokracja jest dziś zagrożona. Po raz kolejny musimy o nią walczyć. To strasznie smutne, że dożyliśmy takich czasów. Ta wystawa ma zainspirować młodszych do zapoznania się z historią i zrozumienia, że demokrację łatwo stracić, ale odzyskać trudno - mówi Andrzej Dec. Od wczoraj przy ulicy 3 Maja w Rzeszowie można oglądać zdjęcia, które obrazują rok 1989 przed i po dacie 4 czerwca, gdy odbyły się przełomowe wybory do polskiego parlamentu.
Warszawski marsz 4 czerwca organizują politycy Platformy Obywatelskiej, ale swój wyjazd do stolicy deklarują tysiące ludzi z całego kraju. - Jest siła w narodzie, a prezydent Andrzej Duda dziś jej jeszcze dodał Polakom. Z Podkarpacia zwykle jechały dwa autokary - z Przemyśla i Rzeszowa. Dziś zamówionych jest już 16, a sytuacja jest dynamiczna. Po decyzji prezydenta ludzie cały czas dzwonią i pytają o miejsce - mówi Jakub Karyś, przewodniczący Komitetu Obrony Demokracji.
Samorządowcy, politycy, aktywiści i sympatycy opozycji - tysiące osób wybierają się na marsz 4 czerwca w Warszawie. Marszałek Mieczysław Struk zachęca do udziału w nim filmem z Gary Cooperem. - Nadchodzące wybory będą bardzo bliskie wyborom z 1989 roku, a ich wynik zaważy na dalszych losach naszej Ojczyzny - mówi.
Działacze Komitetu Obrony Demokracji organizują Obywatelską Kontrolę Wyborów. - Chodzi o zapewnienie przejrzystości głosowania - mówią.
1 maja 2004, gdy Polska weszła do Unii Europejskiej, to jedna z najważniejszych dat w historii Polski po 1945 roku - mówi Krzysztof Mieszkowski, wrocławski poseł Koalicji Obywatelskiej. I przestrzega przed politykami Konfederacji i PiS, którzy nie widzą Polski w Unii, mówią o niej "wyimaginowana wspólnota" czy uważają ją za okupanta.
Zmiany w kodeksie wyborczym weszły za późno, są niespójne i jedyne, co wprowadzą, to nie większą przejrzystość, ale olbrzymi bałagan. Musimy mieć obserwatorów w każdej komisji - mówi Michał Leśniak, koordynator Obywatelskiej Kontroli Wyborów
W swoim gdańskim wykładzie profesor Wojciech Sadurski poruszy m.in. tematy zawarte w jego najnowszej książce "Demokracja na czarną godzinę".
24 lutego - w rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę w Rzeszowie odbyła się Manifestacja Solidarności. Ukraińcy i Polacy spotkali się razem na Rynku, by zademonstrować poparcie dla Ukrainy i wyrazić nadzieję na pokój. Głos zabrali m.in. Konrad Fijołek - prezydent Rzeszowa, Wiesław Buż - poseł Lewicy i Mariusz Szewczyk - szef podkarpackiego KOD-u, Marcin Piotrowski z Fundacji Folkowisko. Zabrzmiał polski i ukraiński hymn. A pamięć o ofiarach wojny uczczono minutą ciszy. W geście solidarności rzeszowski ratusz został podświetlony w barwach ukraińskiej flagi. Manifestację pod hasłem "To nasza wspólna wojna" zorganizował Komitet Obrony Demokracji.
W piątek, 24 lutego, w rocznicę napaści Rosji na Ukrainę, nad Silnicą zapłonie Ogień Solidarności, a wieczorem na kieleckim Rynku odbędzie się wspólna manifestacja solidarności.
"To nasza wspólna wojna" - przekonują organizatorzy manifestacji, która odbędzie się 24 lutego o godz. 19 na rzeszowskim Rynku. W rocznicę wybuchu wojny w Ukrainie chcą okazać solidarność z naszymi sąsiadami.
Tomasz Piątek, autor książek m.in. o Antonim Macierewiczu i Mateuszu Morawieckim przyjedzie do Rzeszowa. Tym razem opowie o swojej ostatniej publikacji - "Kaczyński i jego pajęczyna", w której odpowiada na wiele pytań dotyczących prezesa PiS.
Dzisiaj nasza Konstytucja przegrała z polityką, przegrała z kalkulacją, przegrała z interesami i nie miała w tej walce wielkich szans.
"Nie idźcie tą drogą. Porzućcie strach przed oskarżeniami o odrzucenie funduszy KPO. Te obelgi i tak padną - nic na to nie poradzicie, a ważniejsza jest obrona wartości, które podzielamy, czyli głosowanie zgodne z konstytucją i polską racją stanu" - apeluje KOD do posłanek i posłów opozycji.
Światełko pamięci dla Piotra Szczęsnego zapalono w środę na kieleckim rynku. - Wszystkie "protestuję" Piotra są nadal aktualne. A psucie państwa nadal trwa - mówiła organizatorka spotkania.
Jarosław Płuciennik, Andrzej Kompa i Robert Szczerbaniak zostali wybrani przez Senat na ławników Sądu Najwyższego. Ich kandydatury przedstawił Komitet Obrony Demokracji.
Piknik Konstytucja25 odbywał się w niedzielę na placu Artystów w Kielcach. - Wcześniej nikt na co dzień nie czytał Konstytucji, mało kto z nas ją znał, teraz jest inaczej - mówiła Lidia Palacz ze świętokrzyskiego Komitetu Obrony Demokracji.
Komitet Obrony Demokracji monitorował przebieg głosowania na prezydenta Rudy Śląskiej. Obserwatorzy podliczyli wyniki i porównali je z oficjalnymi danymi. - To była próba przed wyborami parlamentarnymi - mówi koordynator Michał Leśniak, koordynator Obywatelskiej Kontroli Wyborów
Aktywiści z Komitetu Obrony Demokracji zorganizowali w czwartek wieczorem happening przy tzw. ławce patriotycznej w Gdańsku. Wznosili różne hasła, m.in. "PiS na ławkę rezerwową".
Copyright © Agora SA