Wspaniałego końca tej historii nie byłoby, gdyby nie zaskakujące przypadki, zbiegi okoliczności i opór materii ludzkiej. W rolach główny: pewien ekscentryczny kolekcjoner, hitlerowcy, słynny polski reżyser i wybitna scenografka oraz japoński architekt z gestem.
Słowo "zdechło" nie jest żadną tradycją - Krystyna Zachwatowicz-Wajda polemizuje z prof. Bralczykiem.
Podczas uroczystej sesji Rady Miasta Gdańska wręczono Medale św. Wojciecha i Medale Księcia Mściwoja II. W tym roku wyróżniono nimi siedem dobrze znanych osób oraz jedną organizację.
Dzielni kowboje wolności słowa stają się we własnych głowach ofiarami represji, gdy przychodzi do rozmowy o tym, co uważają za święte i nienaruszalne.
Dyrektorzy teatrów znają metody pracy Krystiana Lupy, nie mają obowiązku zapraszania tego akurat twórcy. W naszym szwajcarskim doświadczeniu sprzed lat nieustannie miałam poczucie, że pracuję z urzędnikami zatrudnionymi przypadkiem w teatrze - Krystyna Zachwatowicz o wyjątkowości pracy w szwajcarskim teatrze.
Poruszający list adresowany do walczącej Ukrainy wystosowały uczestniczki powstania warszawskiego. Cytują w nim wiersz Zbigniewa Jasińskiego "Żądamy amunicji" sprzed prawie 78 lat, który dziś znów jest aktualny.
Myślę, że Andrzej by dziś zrobił ostry film o narodowcach. Przed śmiercią żałował, że go nie nakręcił - mówi Krystyna Zachwatowicz, żona zmarłego cztery lata temu Andrzeja Wajdy.
Gdybyśmy naprawdę zadbali po 1989 roku o edukację i komunikację - ten podział wieś - miasto by zniknął - pisze Krystyna Zachwatowicz-Wajda i gdy jej zdaniem PiS szczuje ludzi na siebie i tworzy podziały, przypomina, że prawdziwa "Solidarność" nie raz uratowała Polaków.
16 maja 90 lat kończy Krystyna Zachwatowicz, scenografka, kostiumolożka, aktorka. Z mężem Andrzejem Wajdą przez 43 lata zrobiła 34 spektakle teatralne, od "Biesów" (1971) po "Makbeta" (2004).
Kiedy mówiłam, że szkoda, że nie poznaliśmy się wcześniej, mówił, że lepiej, że to nastąpiło po rozmaitych doświadczeniach. Że wszystkie błędy za nami - mówi Krystyna Zachwatowicz w 3. rocznicę śmierci Andrzeja Wajdy.
Otwierają się wysokie drzwi z napisem "Andrzej Wajda". Wchodzimy w półmrok, w multimedialną, labiryntową przestrzeń. Wystawa w Muzeum Narodowym w Krakowie jest żywa. To nie mauzoleum artysty.
"Lepiej jest pracować, być czynnym, niż zwracać uwagę na siebie. Trzeba otwierać szkołę filmową, jeżeli ona jest potrzebna, trzeba robić japońskie muzeum, jeśli są zbiory japońskie, trzeba brać udział w rzeczywistości, która jest" - mówi Andrzej Wajda, który wraz z Krystyną Zachwatowicz od lat wywiera ogromny wpływ nie tylko na świat filmowy, ale i kulturalny. 6 marca reżyser obchodzi swoje 90. urodziny. Twórczość filmowa Andrzeja Wajdy niezmiennie zachwyca i inspiruje widzów w Polsce i za granicą. Laureat Oscara za całokształt twórczości widzi największy sens w przekazywaniu swojej wiedzy innym. W ten sposób powstała Szkoła Wajdy, która od 15 lat kształci młodych filmowców. Zdaniem prof. Tadeusza Lubelskiego, Andrzej Wajda jest reżyserem, "który chce działać na dużą widownię". Sam reżyser przyznaje, że prawdziwym dziedzictwem jest przede wszystkim stworzenie czytelnego i zrozumiałego filmu, a następnie znalezienie historii o sobie, którą chce się przekazać innym. Andrzej Wajda i Krystyna Zachwatowicz niezwykle silnie związani są również ze światem sztuki. Jak przyznaje prof. Jacek Purchla: "Na przełomie XX i XXI wieku wpisali się trwale w przestrzeń Krakowa niezwykłymi wizjami". Jako wielki pasjonat sztuki japońskiej, Andrzej Wajda zdecydował się przeznaczyć w całości swoją pierwszą nagrodę japońską w wysokości 450 tysięcy dolarów na budowę ?domu dla kolekcji japońskich?. W ten sposób powstało w Krakowie Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha. Razem z Krystyną Zachwatowicz, Wajda przekazał również dzieła z prywatnej kolekcji dla powstającego w Radomiu pierwszego w Polsce Muzeum Sztuki współczesnej. Krystyna Zachwatowicz pracuje obecnie nad scenariuszem wystawy Muzeum Józefa Czapskiego. Obydwoje przekazują także zbiory swoich książek. "Trzeba się dzielić kulturą, swoimi doświadczeniami. Widziałem coś, więc chcę, żeby inni też to zobaczyli" - mówi Andrzej Wajda. "Być uważnym - to jest naprawdę dobra zasada. Jeśli człowiek stara się tylko tak żyć, to wszystko się robi dosyć łatwe" - przyznaje Krystyna Zachwatowicz. Za swoje wybitne dokonania w dziedzinie filmu i teatru, a także niezwykle bogatą działalność na polu kultury i sztuki, Krystyna Zachwatowicz i Andrzej Wajda otrzymali Nagrodę im. prof. A. Gieysztora, która przyznawana jest za wybitne osiągnięcia na rzecz ochrony polskiego dziedzictwa kulturowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.