Jeśli ktoś czuje się turystą, powinien zachować ostrożność: będzie na kartach tej książki obrażany na sto wymyślnych sposobów.
Dzielni kowboje wolności słowa stają się we własnych głowach ofiarami represji, gdy przychodzi do rozmowy o tym, co uważają za święte i nienaruszalne.
- Nawet sobie nie wyobrażasz, jak bardzo dbamy o ten wasz Kościół - rzekł z prawdziwą i nagłą pasją Suzin. - Myślałeś kiedyś, czemu tu nie postawiliśmy żadnej cerkwi? Po co nam cerkwie w Warszawie? Wystarczą nam w Moskwie i Petersburgu, my tu chcemy u was katolickich kościołów, im więcej, tym lepiej. I więcej żarliwych księży! - w 60. odcinku "Mistrzów Słowa" Cezary Żak czyta tekst Krzysztofa Vargi
Autor książki "Demiurg" dokonał cudu. Nie podoba się od prawa do lewa
Co prawda wszystkie wydarzenia kulturalne odbywają się online, ale za to są wśród nich prawdziwe perełki. Oglądamy, czytamy, słuchamy
Bawcie się żółcią Vargi i pijcie jego jad - aż zachłyśniecie się w momencie, gdy w posadach zatrzęsie się prywatne życie pisarza
Noc Księgarń odbędzie się w weekend w całej Polsce. Od online'owych spotkań z Katarzyną Nosowską, Zygmuntem Miłoszewskim, Krzysztofem Vargą i Markiem Niedźwieckim po wieczorne zakupy książkowe i warsztaty ekologiczne.
Jarek Szubrycht poleca "Dziennik hipopotama" Krzysztofa Vargi, Emilia Dłużewska - "Pustostany" Doroty Kotas, a o tym, że dobry kryminał może być też dobrą komedią, przekonuje Marta Górna, czytając "Morderców tropimy w czwartki" Richarda Osmana.
- Jak zacząć rozmawiać ze sobą w tak spolaryzowanym społeczeństwie, gdzie każda wypowiedź odbierana jest jako atak? Mam jeden pomysł - mówi nam Arkadiusz Jakubik, aktor i wokalista zespołu Dr Misio.
H. G. Wells sto lat temu prorokował nie tylko globalne ocieplenie, ale też, że wszystkie nasze kłopoty, w tym z Marsjanami, biorą się wyłącznie z naszej arogancji.
Gdybym ja dwie kobiety kochał, tobym się w tym uczuciu miotał, a Piłsudski się nie miota wcale. Gorzej, nawet te dwie kobiety się nie miotają.
Od 25 lipca do 29 sierpnia w każdy czwartkowy wieczór na placu Bankowym spotkamy się ze znanymi pisarzami. Na parkingu tymczasowo zamienionym w miejski skwer zagoszczą m.in. Joanna Bator, Małgorzata Rejmer i Krzysztof Varga.
Jest bezpiecznie, choćby ludzie umierali na ulicach, domy waliły się, ziemia rozstępowała, a ogień pochłaniał wszystko.
Jeśli powieść Josepha Hellera "Paragraf 22" nie była powieścią kultową, to znaczy, że nie istniały żadne powieści kultowe, a ponieważ jednak była powieścią kultową, to serial na jej podstawie, także powinien zostać serialem kultowym.
Jestem niebywale pazerny na polskie powieści współczesne, jeszcze bardziej pazerny jestem na powieści o Kościele katolickim, polskie powieści o Kościele, gdyby takimi obrodziło, pożerałbym łapczywie, nie bacząc na straszliwe dla zdrowia psychicznego skutki tej żarłoczności.
12 książek jest nominowanych do tegorocznej edycji Nagrody Literackiej m.st. Warszawy. Zwycięzców poznamy 9 czerwca podczas gali w Nowym Teatrze. Omawiamy trzy książki, które mają szansę zdobyć laur w kategorii proza.
Dzieciaki u Niziurskiego mogłyby wkuć, zdać i byłoby OK, ale mają w sobie ducha oporu. Idą pod wiatr. A nie tak, jak śpiewają idole dzisiejszej młodzieży: "Nie chcę iść pod wiatr, gdy wieje w dobrą stronę".
Czy roboty zastąpią nas w pracy? Kto nam zabrał dzieciństwo? I jak się rysuje dla "New Yorkera"? Czytaj w majówkowym wydaniu "Gazety Wyborczej"
Oglądając film o wyznawcach teorii spiskowej, natychmiast zostaję wyznawcą teorii spiskowej głoszącej, że wyznawcy teorii spiskowej są wszędzie. Nieuchronnie popadam w paranoję, że płaskoziemcy kontrolują moje życie, wszak tylko niektórzy z nich ujawnili się w tym filmie, a jego bohaterowie powtarzają, że jest ich cała armia
Na "Kuriera" Władysława Pasikowskiego poszedłem bardziej dla Pasikowskiego niż dla Jana Nowaka-Jeziorańskiego, o którego perypetiach wojennych traktuje najnowsze dzieło mistrza kina sensacyjnego
Dzieła Blanki Lipińskiej nie są w pierwszej kolejności o seksie. Są o ciuchach, butach i zegarkach, o samochodach i szampanach. Powiedziałbym nawet, że od pewnego momentu są głównie o samochodach, a jeśli Blankę ponosi, to ponosi ją, gdy wymienia marki i typy wypasionych bryk
Nie jestem koneserem słuchowisk radiowych, choć czuję pewien sentyment do tej staroświeckiej sztuki, w obecnych czasach terroru obrazkowego nabierającej wyjątkowej szlachetności i pokrywającej się ujmującą patyną. Co więcej, nie słucham nawet audiobooków, póki wzrok dopisuje i sam mogę czytaną książkę zinterpretować bez pomocy aktora, ale tutaj oprzeć się nie mogłem.
Powiedzieć, że ekscytują mnie seryjni mordercy, byłoby mocną przesadą, aczkolwiek mam za sobą sporo lektur poświęconych psychopatom mordującym ludzi z cyklicznością, z jaką inni wypełniają kupony totolotka
Królowa jest tylko jedna i to do niej ostatnie słowo należy. Niby ledwo zipie, niby kuleje (kluczowe sceny leczenia jej nieapetycznie chorej nogi), jest tragiczna, lecz nagle przestrasza, budzi respekt i gwałtowne, potężne tupnięcie jej chorej kończyny paraliżuje cały dwór.
"Zwrotnice dziejów. Alternatywne historie Polski" czyli jeśli mogło być dobrze, z Bożą pomocą zrobiliśmy wszystko, żeby było źle
Oglądając film "Boski" Paolo Sorrentino, natychmiast wyobraziłem sobie Adama Glapińskiego i dwie jego powabne asystentki
Na każdy nowy film Krzysztofa Zanussiego czekam w takim napięciu, że muszę ową tęsknotę kompensować zastępczymi formami obcowania z umysłem wielkiego moralisty
Jak wiadomo, od miesięcy cały naród w napięciu czekał na premierę serialu "1983", a wraz z narodem czekałem ja.
Nigdy żadne horrory cię tak nie przerażą, żadne kryminały tak tobą nie wstrząsną, a żadne pornosy tak nie zniesmaczą jak porządny serial polityczny. Czymże bowiem są potwory i mutanty, czymże straszliwe morderstwa i szatańskie perwersje w porównaniu z działaniami ludzi mieniących się politykami?
Złe języki głoszą, że pod postacią celebryty Mariusza Fajkowskiego w powieści "Ślepnąc od świateł" Jakub Żulczyk sportretował Kubę Wojewódzkiego
W natłoku doniesień politycznych umknęła z pewnością wszystkim wiadomość, że rząd w postaci ministra kultury Glińskiego planuje powołanie nowej instytucji, tym razem zajmującej się promowaniem literatury polskiej.
Wszystko jasne. Smarzowski jest jak Putin najeżdżający Gruzję i Ukrainę. Jak kat powstania styczniowego, który rozstrzeliwał księży. Jak esbek ze słynnego Departamentu IV MSW, tego od niszczenia Kościoła
Porzućcie wszelkie nadzieje wy wszyscy, którym się zdaje, że jak ludziom osłabnie wiara w Boga, to im spadnie religijność, a zatem i siła Kościoła rozsypie się w proch
Oddałbym całe listy przebojów historycznych, i o Piastach, i o komunistach, byleby Jasienica pomiędzy bestsellery powrócił. Jemu na Polsce nieprzytomnie zależało!
Nie mam najmniejszego sentymentu do Peerelu, wybitnie irytuje mnie peerelowska nostalgia, to jednak w tamtych czasach kultura była, filmy były, książki wydawano, ludzie pracę mieli, wrażliwość społeczna władzy, elektryfikacja i zwalczenie analfabetyzmu się dokonało, ludzie żyli godnie, dopiero potem nastały czasy mroczne i brutalne
Kościół w Polsce nadal jest instytucją nadrzędną wobec Państwa, zaś prawo kościelne autonomiczne względem prawa świeckiego
Podobnie jak miliony rodaków odczuwałem przed rozpoczęciem mundialu intensywne wzmożenie patriotyczno-futbolowe
Równie obłędnego wizualnie filmu od bardzo dawna nie widziałem. "Blade Runner 2049" wreszcie w telewizji i HBO GO.
Jest to wizja przekonująca, bo tak właśnie Polskę sobie wizualizuję za jakiś czas, jako smętne zachodnie peryferia rosyjskiego imperium
W ciemną noc okupacji, w dniach największej potęgi niemieckiej i sowieckiej, chłopcy z Konfederacji Narodu rysowali mapy przyszłego Imperium Słowiańskiego, jakie po wojnie powstanie pod niezłomnym polskim przywództwem - Polska, jak wiadomo, wskazana jest przez Boga do przewodzenia wszystkim Słowianom i zaprowadzania katolicyzmu na podbitych terenach
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.