Kontrola parlamentarzystów KO w Dolnośląskim Kuratorium Oświaty w sprawie "lex Czarnek". Skarg na organizacje pozarządowe w szkołach było tylko sześć, w tym trzy od rodziców.
Kłamstwo ma krótkie nogi. Kiedy Barbara Nowak publicznie powiedziała o setkach skarg od rodziców na zajęcia prowadzone w szkołach przez organizacje pozarządowe, posłowie KO sprawdzili, ile ich jest. Wielkopolski kurator od 2015 roku nie dostał ani jednej.
Posłanki KO Magdalena Łośko i Kinga Gajewska przeprowadziły kontrolę w Kujawsko-Pomorskim Kuratorium Oświaty. - "Wprowadzenie ustawy "lex Czarnek" zostało podparte istniejącymi tylko w głowach polityków PiS zdarzeniami i danymi - komentują.
- Zaledwie jedna skarga w ciągu pięciu lat dowodzi, że w "lex Czarnek" chodzi o to, żeby kurator zabraniał, a nie rodzic decydował w sprawie zajęć pozalekcyjnych - mówi Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej. Jej posłowie kontrolują kuratoria oświaty w całej Polsce.
W spotkaniu wzięła udział także żona prezydenta Agata Kornhauser-Duda, która jest przeciwna "lex Czarnek". - Chcemy rozwiać wszelkie wątpliwości - mówią rządowi politycy.
Małopolska kurator Barbara Nowak przygotowała dla posłów listę "organizacji szkodliwych". Pojawiło się na niej katowickie stowarzyszenie pomagające m.in. osobom skrajnie ubogim i bezdomnym.
Podczas kontroli poselskiej w Małopolskim Kuratorium Oświaty okazało się, że Barbara Nowak za pośrednictwem m.in. Ordo Iuris otrzymała listy "organizacji zakazanych", które bezprawnie prowadzą zajęcia w szkołach. Oprócz np. Amnesty International są tam Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom czy Fabryka Równości. Czy to wstęp do lex Czarnek w praktyce?
Trwa kontrola kuratorium oświaty w SP nr 2 w Zielonej Górze. Pod lupą jest nauczycielka, która zaprosiła na lekcję posła Łukasza Mejzę. Wstępne wyniki mówią, że naruszonych zostało kilka przepisów - donosi RMF24.
Projekt nowelizacji prawa oświatowego "lex Czarnek" trafił ponownie do połączonych komisji: edukacji i obrony. Poprawki opozycji zostały odrzucone. Obejrzyj obrady.
Najlepsze liceum ogólnokształcące w Wielkopolsce jest dopiero na 26 miejscu - tak wynika z opublikowanego właśnie ogólnopolskiego rankingu szkół ponadpodstawowych Perspektywy 2022. Najlepsze wielkopolskie technikum zajęło siódme miejsce, ale już następne w lokalnym rankingu również jest poza pierwszą dwudziestką.
Małopolska kuratorka oświaty jest przeciwna obowiązkowym szczepieniom nauczycieli. - Nie zgadzam się z pomysłem na to, żeby kogokolwiek do czegokolwiek przymuszać, zwłaszcza jeżeli mówimy o szczepionkach. Nie znamy konsekwencji stosowania tego eksperymentu - oświadczyła Barbara Nowak.
Jeśli te zmiany wejdą w życie, zadziała efekt mrożący. Gdy uczniowie będą chcieli kolejny raz zorganizować "tęczowy piątek", dyrektor się na to nie zgodzi. Nie wpuści do szkoły organizacji LGBT z wykładem o równości. I nie wyśle nauczyciela na kurs edukacji równościowej. Bo nie będzie chciał stracić pracy.
Przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego, Komitetu Obrony Demokracji, organizacji Świecka Szkoła, a także rodzice pikietowali we wtorek pod gdańskim kuratorium, by wyrazić swój sprzeciw wobec "lex Czarnek".
W poniedziałek o godz. 16 przed Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie, gdzie mieści się kuratorium oświaty, odbył się protest przeciwko upolitycznieniu polskiej szkoły. Ma on związek z planowanym na wtorek czytaniem w Sejmie projektu nowych przepisów oświatowych, nazywanych "lex Czarnek". Protestujący nie godzą się na przekształcenie szkół w inkubatory kadr ideologicznych PiS-u.
"Lex Czarnek". W ramach protestu przeciwko zmianie prawa oświatowego do drzwi łódzkiego kuratorium oświaty przybito trzy tezy o wolności szkoły, ludzi i Polski. Prezes łódzkiego ZNP nowe prawo nazwał "kolejnym krokiem ku destrukcji polskiej szkoły".
W przeddzień pierwszego czytania "lex Czarnek" w Sejmie nauczyciele (przy wsparciu różnych organizacji) przeprowadzili akcję "3 tezy". Symbolicznie "przybili" je na murach 16 kuratoriów oświaty w całej Polsce i Ministerstwa Edukacji i Nauki w Warszawie.
W Łodzi i kilkunastu miastach Polski do drzwi kuratoriów oświaty zostaną - w symboliczny sposób - przybite tezy o wolności szkoły, ludzi i Polski. To protest przeciwko projektowi zmian prawa oświatowego, tzw. lex Czarnek.
Okazuje się, że szkoły nie mogą ingerować w wygląd uczniów, zakazywać makijażu, farbowanych włosów czy pomalowanych paznokci. - Makijaż czy styl włosów stanowią formę ekspresji siebie, swojej osobowości, przekonań czy swoich uczuć - mówi Michał Tyrawski z Młodej Lewicy.
Od siedmiu lat Kuratorium Oświaty w Łodzi nie może skończyć remontu gmachu przy ul. Więckowskiego. A pracownicy alarmują, że ich warunki pracy są uwłaczające.
Mickiewicz uważał, że tylko szczery chrześcijanin i gorący patriota może być dobrym socyalistą. Łączył to jednak z przekonaniem, że chrześcijanin powinien być antyklerykałem.
Anna Schmidt-Fic, nauczycielka matematyki, liderka inicjatywy Protest z Wykrzyknikiem, współorganizatorka akcji społecznej Wolna Szkoła: "W szkole mamy chaos i poważny kryzys". Mirosława Kaczyńska, prezes Oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Bydgoszczy: "W Bydgoszczy mamy już dwie ofiary śmiertelne COVID-19 wśród dyrektorów. A Minister Czarnek, zamiast się zająć porządnie zarządzaniem kryzysem pandemii, zajmuje się na przykład... wysyłaniem dzieci na wycieczki"
Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o prawie oświatowym, czyli "lex Czarnek". Projektem niebawem zajmie się więc Sejm. "Lex Czarnek" to wzmocnienie roli kuratorów i większa kontrola nad nauczycielami. - Gotują nas jak żaby - mówią nauczyciele i apelują o podpisanie petycji przeciwko tym zmianom.
Wrocławski nauczyciel historii, radny PiS, zaczął przeklinać i tłuc pięścią o ławkę, bo uczniowie śmiali się z Andrzeja Dudy. Absolwenci szkoły mówią, że wcale ich nie dziwi takie zachowanie.
- Kształtuje pan nieprawdziwą wiedzę na temat zawodu nauczyciela. Obalamy mit, że nasza praca to tylko 18 godzin tygodniowo - do Przemysława Czarnka, ministra edukacji i nauki, napisali szczecińscy nauczyciele zrzeszeni w ZNP.
Szkoły i przedszkola w Kujawsko-Pomorskiem zmagają się z czwartą falą pandemii koronawirusa. - I tak jest lepiej niż w ubiegłym roku - twierdzi Tadeusz Dąbrowski, dyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy
Dyrektor XVII LO we Wrocławiu zdecydowała, że złoży wniosek do komisji dyscyplinarnej na zachowanie nauczyciela historii, radnego PiS. Nauczyciel wpadł w szał, bo uczniowie śmiali się z Andrzeja Dudy.
Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor XXX LO im. Jana Śniadeckiego w Warszawie, nie przyjął państwowego odznaczenia z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Bo przyznał je prezydent Andrzej Duda.
W Dniu Nauczyciela pod kuratorium oświaty w Gdańsku odbył się protest przeciwko polityce ministra Przemysława Czarnka. - Minister przekształca polską szkołę w kaplicę - mówili protestujący.
Prawie dwa miesiące nowego roku szkolnego za nami, a w szkołach na Pomorzu brakuje prawie ćwierć tysiąca nauczycieli. Tracą na tym uczniowie, bo lekcje są odwoływane.
Dzień Brakującego Nauczyciela. W banku ofert pracy dla nauczycieli, prowadzonym przez Kuratorium Oświaty w Białymstoku, na dziś jest około 100 ogłoszeń, większość z Białegostoku. Sytuacja kadrowa w szkołach jest coraz trudniejsza.
Rybnicka rada miasta nie chce, by to kurator decydował o tym, jakie stowarzyszenia i organizacje dopuścić do prowadzenia zajęć pozalekcyjnych.
Od rozpoczęcia roku szkolnego minęły trzy tygodnie, a 65 uczniów Szkoły Podstawowej nr 4 w Pszczynie nie ma się z czego uczyć. Do szkoły nie dotarły bowiem podręczniki i ćwiczenia.
Z zadaniem zmagali się uczniowie z Podkarpacia, którzy przystąpili do konkursu z języka polskiego na etapie wojewódzkim w roku szkolnym 2020/2021. Po otwarciu arkusza dzieci zobaczyły naszkicowaną ilustrację smartfona, a nad nim pytanie: "Wyobraź sobie, że wysyłasz wiadomość SMS do Jana Pawła II. Wpisz pytanie, które cię nurtuje. Napisz odpowiedź SMS Jana Pawła II, uwzględniając przesłanie prawdy i nadziei. Użyj poprawnie przynajmniej pięć różnych znaków interpunkcyjnych".
Po kolejnych doniesieniach o przemocy, a nawet torturach w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Renicach zapadła decyzja o przeniesieniu wszystkich wychowanków do innych placówek. Ma się to odbyć do końca tego tygodnia.
Rada Miasta Białystok przyjęła stanowisko w sprawie planowanych przez rząd PiS zmian w ustawie Prawo oświatowe, zwanych potocznie "lex Czarnek". Stanowczo się im sprzeciwia, bo ograniczają autonomię dyrektorów, nauczycieli i rodziców.
Trzy do pięciu lat więzienia za "przekroczenie uprawnień albo niedopełnienie obowiązków w zakresie opieki nad nieletnim". Nauczyciel ma się bać. Z nauczycielką matematyki Anną Schmidt-Fic rozmawia Agnieszka Urazińska
Kontrolerzy PIP potwierdzili, że w kuratorium oświaty kierowanym przez Małgorzatę Bielang z PiS dochodziło do łamania praw pracowniczych i "naruszenia zasad współżycia społecznego", na co skarżyli się wcześniej pracownicy.
Przez pierwsze dwa tygodnie września szkoły mają przeprowadzić spotkania nt. szczepień przeciwko COVID-19. To ważne szczególnie na Podkarpaciu, gdzie odsetek zaszczepionych jest jeden z najniższych w Polsce. O tym, kto będzie prowadził takie spotkania i co ma z nich wyniknąć, mówiła w poniedziałek Małgorzata Rauch, podkarpacka kuratorka oświaty.
- Władzę w szkołach zdobędą ideologowie, którzy zwolnią niepokornych dyrektorów, wyrzucą organizacje, które im się nie podobają. Szkoła będzie należeć do nich - tak o skutkach "lex Czarnek" mówi Krystyna Szumilas. W jaki sposób nowelizacja prawa oświatowego zagraża szkołom?
Copyright © Agora SA