Wiersz jest cudem
Co tydzień Jarosław Mikołajewski proponuje wiersz, klasyczny albo nowy. W tym tygodniu prezentujemy utwór Leszka Engelkinga, który interpretuje Zdzisław Wardejn.
LESZEK ENGELKING
* * *
Jestem uchodźcą z przeszłości,
zrobiła się nie do życia,
bo jej właściwie nie ma.
Miejscowi patrzą na nas z niechęcią,
ktoś puścił plotkę,
że tak naprawdę jesteśmy martwi
i swoimi zwłokami zaśmiecamy ulice.
Złośliwe bestie z tego samego punktu na mapie.
Mówią, że naszą ulubioną rozrywką
jest wciąganie w nicość
zwłaszcza niemowląt.
Staram się być jak najmniej widoczny,
ale jakiś kretyn współuchodźca
wydaje z siebie powitalny ryk
i robi się niebezpiecznie.
"Do gazu" - syczą - "do gazu".
Zdzisław Wardejn, aktor Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy. Można go zobaczyć m.in. w spektaklach "Letnie osy kąsają nas nawet w listopadzie" Iwana Wyrypajewa, "Noc żywych Żydów" Igora Ostachowicza i "Romantycy" Hanocha Levina.