Pedro Rebocho ma szansę mierzyć się z wielkimi nazwiskami, które skusiły saudyjskie petrodolary, Michał Skóraś zbiera pierwsze szlify w lidze belgijskiej, a Artur Rudko niespodziewanie trafił do mistrza Ukrainy.
Lubomir Šatka w pożegnalnej rozmowie opowiada nam o czterech sezonach w Lechu Poznań i 113 meczach, które rozegrał: - Chciałem odejść już przed rokiem. Czułem, że czas na kolejny krok. Ale teraz nie żałuję, że zostałem.
Lech Poznań nie ma już marginesu błędu. To słowa, które wypowiedział trener Maciej Skorża zaraz po zakończeniu przerwy reprezentacyjnej. Jednak już w drugim spotkaniu od tamtej wypowiedzi Kolejorz jedynie zremisował z Legią Warszawa na własnym stadionie. Zarówno szkoleniowiec Lecha, jak i piłkarze są świadomi wagi tej straty punktowej.
Lech Poznań zremisował w domowym meczu z Legią Warszawa. Wynik został ustalony już w pierwszej połowie, kiedy oba zespoły trafiły do bramek po skutecznie wykonanych stałych fragmentach gry. Kolejorz jedynie częściowo wykorzystał piątkowe potknięcie Pogoni Szczecin i może czuć niedosyt.
Lech Poznań zakończył zgrupowanie w tureckim Belek i po krótkich urlopach piłkarze w środę wrócą do przygotowań na własnych obiektach przy ulicy Bułgarskiej. Podczas obozu w Turcji Kolejorz rozegrał cztery mecze sparingowe i można po nich stwierdzić, że w porównaniu z jesienią pozycja niektórych piłkarzy w zespole może się zmienić.
Zakończyła się ostatnia w 2021 roku przerwa reprezentacyjna i wśród piłkarzy Lecha Poznań i Warty, którzy grali w meczach swoich kadr narodowych, na pierwszy plan zdecydowanie wysuwają się Jakub Kamiński oraz Michał Skóraś. Obaj mieli znaczący udział w wysokich wygranych z rówieśnikami z Niemiec oraz Łotwy.
Zakończyła się październikowa przerwa reprezentacyjna i już od środy Lech Poznań i Warta będą mogą w komplecie przygotowywać się do meczów ligowych. W najlepszym humorze na trening zielonych wróci na pewno Robert Ivanov, który w końcu po raz pierwszy zagrał w eliminacyjnym spotkaniu swojej kadry.
Zakończyła się dwutygodniowa przerwa reprezentacyjna. Jednak Lech Ponań oraz Warta nie mogły w jej trakcie trenować w komplecie i w spokoju szykować się do zmagań ligowych, ponieważ dosyć duża grupa ich piłkarzy spędziła ten czas właśnie na zgrupowaniach swoich reprezentacji.
Lech Poznań do tej pory jedyne punkty stracił w pierwszym w sezonie meczu z Radomiakiem Radom. Później regularnie wygrywał, dzięki czemu znalazł się na szczycie tabeli. Jednak to dopiero starcie z Pogonią Szczecin miało pokazać, w którym miejscu jest Kolejorz Macieja Skorży.
- Kontrolowaliśmy ten mecz i zwycięstwo nam się należało. Drużyna mentalnie wyglądała dobrze i to nawet w trudnych momentach. Jako kolektyw prezentowaliśmy się solidnie i po tym meczu widzę wiele pozytywnych rzeczy - komentuje starcie z Górnikiem Zabrze trener Lecha Poznań Maciej Skorża i nie można z nim się nie zgodzić.
Trener Lecha Poznań wziął sprawy w swoje ręce i sam zdecydował o kształcie rady drużyny oraz o wyborze kapitana swojego zespołu. Funkcję tę przestaje pełnić często kontuzjowany Thomas Rogne, a opaskę będzie od teraz nosił Mikael Ishak, dla którego będzie to dopiero drugi sezon w Kolejorzu.
Lubomir Šatka dopiero w tym tygodniu dołączył do Lecha Poznań, bo ze względu na udział w Euro 2020 jego urlop był przedłużony. Na samym turnieju wraz z reprezentacją Słowacji sprawił dużą niespodziankę, pokonując Polskę. Ale to były jedyne punkty Słowacji w turnieju i tak jak nasza reprezentacja Šatka pożegnał się z turniejem już po fazie grupowej.
Po porażce ze Szwecją przedwcześnie udział w Euro 2020 zakończyła reprezentacja Polski oraz Tymoteusz Puchacz. Jednak tego samego dnia z turnieju odpadli także inni zawodnicy poznańskich klubów. Do domów wracają również Robert Ivanov oraz Lubomir Šatka.
W przegranym meczu reprezentacji Polski ze Słowacją wydarzyło się coś wyjątkowego z perspektywy Lecha Poznań. Jeszcze nigdy w imprezie rangi mistrzowskiej nie zagrało przeciwko sobie dwóch piłkarzy poznańskiego klubu.
To już pewne. Poznańskie kluby będą miały trzech swoich reprezentantów na Euro 2020. Robert Ivanov, Lubomir Šatka oraz Tymoteusz Puchacz już za nieco ponad tydzień rozpoczną zmagania na mistrzostwach Europy. Dla klubów to duży prestiż, ale również możliwość zarobku.
Po zakończeniu rozgrywek ligowych nadszedł czas na zgrupowania reprezentacji przed mistrzostwami Europy. Będą to intensywne trzy tygodnie, w których wezmą również udział zawodnicy Lecha Poznań oraz Warty.
Właśnie zakończyła się marcowa przerwa reprezentacyjna, w trakcie której większość kadr narodowych rozegrała aż trzy spotkania. Spośród powołanych z poznańskich klubów piłkarzy każdy wystąpił w przynajmniej jednym meczu.
W kadrze selekcjonera Paula Sousy nie znalazł się żaden piłkarz poznańskich klubów, ale nie oznacza to, że w trakcie przerwy reprezentacyjnej trenerzy Lecha i Warty będą mieli do swojej dyspozycji wszystkich piłkarzy. Na zgrupowania pojedzie sześciu zawodników Kolejorza oraz trzech warciarzy.
Kiedy obrońca Lecha Poznań Lubomir Satka grał w barwach reprezentacji narodowej, Słowacja awansowała na Euro. Kiedy usiadł na ławce, zakopała się głęboko w mule.
Słowacja po dogrywce pokonała 2:1 Irlandię Północną i awansowała na piłkarskie mistrzostwa Europy. Udział w awansie miał obrońca Lecha Poznań, Lubomir Satka. Swój baraż o Euro przegrała Gruzja, z innym lechitą, Niką Kaczarawą, w składzie.
- Awans do fazy grupowej Ligi Europy był naszym marzeniem - mówi słowacki obrońca Lecha Poznań Lubomir Satka. Kolejorz zagra z Glasgow Rangers w Szkocji w czwartek o godz. 21
Słowacja bez Lubomira Satki poradziła sobie w półfinale baraży o Euro 2021. Od awansu na turniej dzieli ją jeszcze jeden mecz, ale jeśli awansuje, nie jest powiedziane, że na mistrzostwach zagra piłkarz Lecha.
Po konsultacji z szefem sztabu medycznego Kolejorza, prof. Krzysztofem Pawlaczykiem, Lech zdecydował, że nadchodzące dni Lubomir Satka spędzi w Poznaniu.
Sędzia meczu Śląska Wrocław z Lechem Poznań padał z nóg. Tempo tego meczu było bardzo duże. Tempo strzelania bramek - również. W pół godziny padło ich pięć.
Świetna postawa Lubomira Satki w Lechu Poznań i udany początek sezonu w jego wykonaniu sprawiły, że gracz Kolejorza dostał powołanie na wrześniowe mecze reprezentacji Słowacji.
To wyjątkowa sytuacja, by nowy sezon rozpoczynał się tak późno i od Pucharu Polski. Lech Poznań jednak sobie poradził, pokonał niżej notowaną Odrę Opole 3:1, a swego pierwszego gola dla Kolejorza strzelił młodziutki Filip Szymczak. Ależ się cieszył!
Rok 2020 kończy kolejną, 32. już olimpiadę, zatem igrzyska w Tokio przykują w lipcu uwagę jak soczewka. Ponownie będziemy przed nimi pełni nadziei na medale dla wielkopolskich sportowców i ponowne może się okazać, że to nie jest taka prosta sprawa.
- Jeden moment nieuwagi zadecydował o tym, że straciliśmy gola - mówił trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw o zremisowanym zaledwie przez jego zespół meczu z jednym z najsłabszych przedstawicieli ligi, Arką Gdynia.
Karlo Muhar, Djordje Crnomarković czy Mickey van der Hart to zawodnicy, którzy latem przyszli do Lecha Poznań w miejsce licznego grona piłkarzy usuniętych z zespołu. Na razie nie wykazali, że w jakiś widoczny sposób są lepsi od tych, których Kolejorz pożegnał.
Gol Christiana Gytkjaera dla reprezentacji Danii, bardzo dobry występ Kamila Jóźwiaka w meczu reprezentacji Polski i niezły Roberta Gumnego - przed ważnym meczem z Legią Warszawa piłkarze Kolejorza w reprezentacjach poszli w górę.
Lubomir Satka stracił miejsce w meczu o punkty eliminacji Euro 2020 z Walią, ale selekcjoner Słowacji wystawił go w meczu towarzyskim. Rywalem był Paragwaj
Lubomir Satka z Lecha Poznań wraca do regularnej gry w reprezentacji Słowacji, co bynajmniej nie było regułą przed przyjściem do Kolejorza. Dostał powołanie na mecze z Walią i Paragwajem.
Półtora miesiąca temu Lech Poznań wystawiał w wyjściowym składzie swoich wszystkich czterech zagranicznych zawodników sprowadzonych latem. Powoli się jednak z tego wycofuje, zastępując ich młodzieżą. Sam wystawia w ten sposób cenzurkę swym wzmocnieniom.
Słowacki obrońca Lecha Poznań Lubomir Satka wrócił do gry w reprezentacji swego kraju. Z dobrym skutkiem. Po prestiżowej wygranej z Węgrami na wyjeździe Słowacy są blisko awansu do Euro 2020.
Obrońca Lecha Poznań Lubomir Šatka znalazł się w ścisłej kadrze Słowacji na mecze z Chorwacją (6.09, Trnava) i Węgrami (9.09, Budapeszt) w ramach eliminacji mistrzostw Europy 2020.
Lech II Poznań odniósł pierwsze zwycięstwo po historycznym awansie do II ligi. Kolejorz, wzmocniony piłkarzami pierwszego zespołu, pokonał Skrę Częstochowa 2:0.
- Mam wszystkich zawodników gotowych do gry, z wyjątkiem Juliusza Letniowskiego - mówi trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw przed pierwszym meczem z Piastem Gliwice. Nie wszystkich jednak w pełnym wymiarze
Trzech obrońców (Djordje Crnomarković, Lubomir Satka, Tomasz Dejewski) sprowadził tego lata Lech Poznań. Najprawdopodobniej pozyska jeszcze jednego, na prawą stronę boiska
Mecz z duńskim zespołem FC Midtjylland poznański Lech rozegra na stadionie przy Bułgarskiej, na oczach widzów. Na dodatek będzie on transmitowany w internecie przez TVP Sport. To ważny sprawdzian dla poznaniaków.
Słowacki obrońca Lubomir Satka - priorytet Lecha Poznań w tym oknie transferowym, jeśli chodzi o środkowych obrońców - podpisał 4-letnią umowę z Kolejorzem. Lech musi się jednak wywiązać z jeszcze jednego zobowiązania.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.