Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny spotkał się z wiceministrem klimatu Mikołajem Dorożałą. Obiecał, że nie wytnie prawie tysiąca hektarów lasu wokół Stalowej Woli, a z terenów podmokłych utworzy użytek ekologiczny. Nie wszyscy w to wierzą.
Rzucili stałą pracę, bo mieli zagwarantowane wyższe zarobki i obiecany awans. Teraz muszą zaczynać karierę zawodową od nowa: od okresów próbnych i najniższych krajowych. Byli pracownicy zarzucają SK Nexilis w Stalowej Woli zniesławienie i nie wykluczają, że będą walczyć o swoje prawa w sądzie.
W Krośnie wygrywa bezapelacyjnie Piotr Przytocki, który miastem rządzi od 22 lat. W Tarnobrzegu i Łańcucie będzie druga tura. Nowego burmistrza będą mieli mieszkańcy Leżajska.
W Stalowej Woli, skąd pochodzą dwaj znani politycy PiS, mają powstać dwie równoległe trasy łączące miasto z ekspresówką S19. Obie biegną równolegle do istniejącej już obwodnicy i obie będą miały po dwa pasy ruchu w każdą stronę. - To rozrzutność - alarmują mieszkańcy.
W wyścigu o to, gdzie wcześniej powstanie aquapark, w Rzeszowie czy Stalowej Woli, na czoło wysuwa się Stalowa Wola. Miasto ma już zgodę na rozpoczęcie budowy.
Wniosek o zwiększenie dotacji dla rodzin, w których urodziło się dziecko, nie trafi na posiedzenie Rady Miejskiej w Stalowej Woli. Nie zgodzili się na to radni trzech komisji. Ale głosowali też nad przyznaniem dotacji dla kościołów.
Stalowa Wola jest miastem dwukrotnie większym. - Tworzymy unikalną na skalę europejską strefę gospodarczą o powierzchni blisko 1000 hektarów dedykowaną dla innowacyjnych inwestorów - informował Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli. Radna KO Renata Butryn kontruje: - Nadbereżny sprowadził koreańskie zakłady chemiczne stosujące metodę galwaniczną zużywającą setki tysięcy ton wody i ogromne ilości energii elektrycznej.
- Jest tu ogromna bioróżnorodność, mnóstwo zamierających drzew. Właśnie dlatego żyją tu niemal wszystkie gatunki dzięciołów, jakie występują w Polsce - mówi Piotr Bednarek, hydrolog, o stalowowolskich mokradłach. Władze Stalowej Woli zaplanowały w tym miejscu teren rekreacji z oświetlonymi ścieżkami, wieżą widokową. W planach są sztuczne instalacje, które mają absorbować wodę zamiast drzew. Wszystko za 65 mln zł.
To był pojedynek nie tylko na argumenty, ale głównie na głośność okrzyków. Przed dawną dyrekcją Huty Stalowej Woli, w odległości zaledwie 100 m od siebie zgromadziły się dwie grupy. Jedna chciała przypomnieć, jak wyglądała sytuacja huty przed laty i jak pomógł rząd PO. Druga, pod wodzą "cudownego dziecka PiS", próbowała ich przekrzyczeć, że najlepszy okres w historii przypadł dopiero na rządy PiS.
Dziś przed dawną dyrekcją HSW odbędą się dwa wiece. Jeden zorganizowała Platforma Obywatelska. Ale będzie też kontrmanifestacja, na którą zwołuje mieszkańców prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, nazywany "cudownym dzieckiem PiS". - Po słowach premiera Morawieckiego o obijaniu kijami PO nie jestem pewna, czy nie znajdą się ludzie, którzy będą chcieli zrealizować tę groźbę - obawia się Renata Butryn, radna z KO.
Od 1 stycznia do 31 grudnia 2022 roku na nagrody dla 245 pracowników Urzędu Miasta Stalowej Woli wydano łącznie łącznie ponad 1,6 mln zł brutto. Niektórzy otrzymali blisko 20 tys. zł. Inni - 2 tys. zł. - Zdajemy sobie sprawę, że nagroda ma charakter uznaniowy i co do zasady pracownik nie może rościć sobie prawa do jej przyznania, nawet jeśli w jego ocenie spełnia wszystkie przesłanki, aby ją dostać. Ale kłania się zasada równego traktowania - komentuje Łukasz Banasik, prezes stalowowolskiego Stowarzyszenia "Nowe Miasto", który mówi o kominach płacowych.
Wyścig o to, w którym mieście powstanie pierwszy na Podkarpaciu aquapark, już się rozpoczął. O pierwszeństwo walczą Rzeszów i Stalowa Wola. Na razie Stalowa Wola jest pół kroku przed Rzeszowem. Prezydent Lucjusz Nadbereżny pochwalił się gotową koncepcją architektoniczną. Ale, jak się okazuje, część radnych nic nie wiedziała, że trwają prace nad aquaparkiem.
Z powodu pandemii i powracających lockdownów samorządowcy musieli zacisnąć pasa, żeby spiąć miejskie budżety. Niektórym nie przeszkadzało to jednak, by sowicie wynagrodzić pracowników. Tak było na przykład w Stalowej Woli, gdzie w ubiegłym roku prezydent miasta przeznaczył na nagrody ponad 1,7 mln zł.
O fabryce maseczek w Stalowej Woli znów jest głośno. Miała być sztandarowym elementem rządowego programu "Polskie szwalnie". Skończyło się fiaskiem. Agencja Rozwoju Przemysłu poinformowała, że linie produkcyjne zostały wywiezione do Radomia. Senator KO Krzysztof Brejza nie wyklucza, że złoży powiadomienie do prokuratury o niegospodarności i wyrządzeniu szkody wielkich rozmiarów.
W Stalowej Woli, kilometr od osiedla mieszkaniowego, ma powstać fabryka produkująca folię miedzianą. Do produkcji będą używane duże ilości agresywnych środków chemicznych. Inwestycja budzi więc obawy.
30 posłów związanych z Lewicą podpisało się pod interpelacją do Ministerstwa Ochrony Środowiska w sprawie budowy fabryki folii miedzianej w Stalowej Woli. Posłowie, po lekturze decyzji środowiskowej, są zaniepokojeni, że produkcja będzie negatywnie oddziaływać na środowisko oraz na zdrowie i życie pracowników.
Lucjusz Nadbereżny został członkiem siedmioosobowej Rady Nadzorczej PGNiG Obrót Detaliczny. Będzie m.in. decydował o wynagrodzeniach zarządu spółki i nadzorował jej działanie. Ile będzie zarabiał?
Anonimowym piłkarzom Stali Stalowa Wola, którzy dzięki publicznym pieniądzom już żyją jak królowie, władze miejskie postanowiły dorzucić jeszcze stypendia - za znakomite osiągnięcia sportowe.
Na początek około 3 mld zł i 500 miejsc pracy w Stalowej Woli - zapowiedzieli w czwartek przedstawiciele firmy SK Nexilis. Firma za 3 lata ma rozpocząć w Stalowej Woli produkcję miedzianych folii. Na podpisanie umowy przyjechał premier Mateusz Morawiecki. - To historyczna inwestycja, która odmieni nasz region oraz Polskę - ekscytował się Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli, nazywany "cudownym dzieckiem PiS".
Premier Mateusz Morawiecki przyjedzie dziś na Podkarpacie. Będzie gościem prezydenta Stalowej Woli Lucjusza Nadbereżnego.
Prawie dwa razy więcej będzie zarabiał prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, który ze względu na młody wiek, w jakim objął prezydenturę, nazywany jest "cudownym dzieckiem PiS-u". Podwyżki dostaną też miejscy radni. Na tym nie koniec, bo i prezydent, i radni dostaną spore, czteromiesięczne wyrównanie. Furtkę do podwyżek radnym i prezydentom miast otworzył prezydent RP Andrzej Duda.
Wszystkim oburzonym, że Lewandowski zarabia dziesiątki milionów złotych rocznie, polecam sprawdzić, ile wyciągają z kopactwa piłkarze czwartoligowej - formalnie trzecioligowej - Stali Stalowa Wola. I kto ich sponsoruje. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"]
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych o odmowie wszczęcia postępowania ws. przekazania danych osobowych Poczcie Polskiej w związku z wyborami korespondencyjnymi, które ostatecznie się nie odbyły. O postępowanie w tej sprawie wnioskował Łukasz Banasik, mieszkaniec Stalowej Woli i prezes lokalnego stowarzyszenia.
Prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny (PiS) dostał cztery grzywny za nieprzekazanie do sądu skarg lokalnych społeczników. Stowarzyszenie Nasze Miasto Stalowa Wola zaskarżyło prezydenta za nagminne nieudzielenie odpowiedzi na wnioski o dostęp do informacji publicznej.
38-letni mieszkaniec Stalowej Woli został zatrzymany jako podejrzany o publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni wobec członków i sympatyków PiS oraz publiczne znieważenie prezydenta Andrzeja Dudy. Ma siedem zarzutów.
Prezydent Stalowej Woli (PiS) opublikował na swoim Twitterze screen wiadomości, którą wysłał mu niejaki Mati Z. Mężczyzna grozi śmiercią jemu i "sympatykom i/lub członkom partii PiS". Sprawą zajmuje się policja.
Stowarzyszenie Nasze Miasto Stalowa Wola zaskarżyło prezydenta miasta Lucjusza Nadbereżnego za nieudzielanie odpowiedzi na pytania o to, jak urząd wydaje publiczne pieniądze. Miasto tłumaczy się brakami kadrowymi i sugeruje, że jest nękane przez obywateli.
Wielka sylwetka Jana Pawła II, a pod spodem - cytat wypisany wielkimi literami. Tak może wyglądać mural na elewacji jednego z bloków w Stalowej Woli. To pomysł prezydenta miasta z ramienia PiS Lucjusza Nadbereżnego. Teraz pyta mieszkańców, co o tym sądzą.
Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli nie jest jedynym na Podkarpaciu, który zgodził się na wydanie rejestrów wyborców Poczcie Polskiej, choć zdaniem wielu prawników nie ma do tego podstaw prawnych. - Każdy będzie odpowiadał za swoje czyny - komentuje Dariusz Bożek, prezydent Tarnobrzega.
Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli, nazywany "cudownym dzieckiem PiS", przekaże rejestry wyborcze mieszkańców miasta Poczcie Polskiej w celu organizacji głosowania korespondencyjnego na prezydenta RP. - Uprzejmie informuję, że złamie pan prawo - napisał na Twitterze Michał Szczerba, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Na ogólnopolski finał kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości do Stalowej Woli przyjechali m.in. Jarosław Kaczyński i Beata Szydło. Przebywali na terenie stadionu, który do dziś nie został oddany do użytku. "To był plac budowy. Dlaczego nie mieli na głowie kasków, kamizelek?" - pyta lokalny społecznik.
- Dzięki elektrycznej hulajnodze mam zamiar odwiedzić każdą ulicę i chodnik w mieście, przejechać dokładnie całe miasto wzdłuż i wszerz, aby napisać nowy program osiedlowy dla Stalowej Woli - mówi Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.
W "perszingu" działo się wiele. Były zabójstwa i samobójstwa, ktoś zadźgał nożem psy sąsiada. Ktoś się powiesił przez okno, ciało spadło na chodnik. Bójki i pijackie libacje są na porządku dziennym. Mający najgorszą sławę blok socjalny w Stalowej Woli, znany jako "perszing", miasto chce zamienić w elegancki hotel. Ale nie wiadomo, co stanie się z mieszkańcami
Wybory samorządowe 2018. 13 na 15 radnych wprowadził do rady ponadpartyjny komitet opozycyjny dla PiS. Także fotel wójta obejmie ich kandydat, który wygrał w cuglach z kandydatem wystawionym przez Prawo i Sprawiedliwość. A wszystko to stało się na Podkarpaciu, gdzie PiS cieszy się ogromnym poparciem wyborców.
Dyrekcja kina "Wrzos" w stalowowolskim Młodzieżowym Domu Kultury zdecydowała, że nie będzie wyświetlać filmu "Kler". Tłumaczy swoją decyzję tym, że nie spodziewała się takiego zainteresowania i ma już zaplanowane inne wydarzenia kulturalne.
We wtorek po południu zawalił się 18-metrowy maszt, na którym od 2 maja wisiała ogromna biało-czerwona flaga. Po oględzinach okazało się, że nie wytrzymały śruby kotwiące. Prezydent Lucjusz Nadbereżny pyta, czy to nie działanie osób trzecich?
Radni obniżyli Lucjuszowi Nadbereżnemu wynagrodzenie. Od lipca będzie otrzymywał o 1 788 zł mniej. Prezydent Stalowej Woli nie chciał, żeby radni dyskutowali o obniżce.
Czy nagrody dla urzędników nie są przesadnie wysokie? - zapytaliśmy Lucjusza Nadbereżnego, prezydenta Stalowej Woli (PiS), który przeznaczył na ten cel aż 1 773 560 zł z miejskiej kasy. - Jako jedyny prezydent na Podkarpaciu pracuję bez zastępcy - odpowiada.
Mowa o gigantycznym maszcie na jednym z głównych skrzyżowań w Stalowej Woli, na którym 2 maja, podczas wizyty premiera Mateusza Morawieckiego, ma zawisnąć flaga Polski. Kilka dni temu maszt został rozebrany, bo okazało się, że miasto nie miało pozwolenia na budowę. To pozwolenie już jest.
Nie tylko członkowie rządu Beaty Szydło otrzymali wysokie nagrody. W Stalowej Woli prezydent miasta z PiS, Lucjusz Nadbereżny, przeznaczył na nagrody dla urzędników aż 1 773 560 złotych (milion siedemset siedemdziesiąt trzy tysiące pięćset sześćdziesiąt złotych). Dla porównania - w dużo większym Rzeszowie na nagrody dla urzędników wydano mniej niż trzecią część tej kwoty - tylko ponad 500 tys. zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.