Według ekspertów Instytutu Finansów Publicznych i Instytutu Odpowiedzialnych Finansów stan finansów państwa mierzony poziomem długu lub deficytu jest poważny, ale na razie nie jest dramatyczny. Sytuację w ostatnim roku uratowała galopująca inflacja, która poprzez ukryty podatek inflacyjny poprawiała wyniki budżetu. Mimo to w najbliższych latach będziemy się zbliżać do poziomu 60 proc. PKB długu publicznego liczonego według metodologii unijnej.
Nie chodzi o to, że dwoje pracowników NBP się pokłóciło. Chodzi o to, że RPP i NBP nie współdziałają nie tylko ze sobą, ale jeszcze wewnątrz siebie w sposób, jakiego powinniśmy oczekiwać. Częścią wspólną obu organów jest przewodniczący, czyli prezes Glapiński. Być może potrzebna jest refleksja nad tym przewodniczeniem - mówi członek RPP Ludwik Kotecki
"Czy już umysł gorzej pracuje, czy są tak zaczadziali ideologicznie" - mówił Adam Glapiński o ekonomistach. O studentach: "Tak ogłupionych młodych ludzi sobie nie przypominam". Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. - Każdy może mieć swoje zdanie, ale wszystkim należy się szacunek - mówi dr hab. Piotr Wachowiak, rektor Szkoły Głównej Handlowej, gdzie Glapiński jest wykładowcą.
- Nie wiem, co siedzi w głowach poszczególnych członków Rady, ale decyzja o obniżce stóp procentowych będzie wpisywana w walkę przedwyborczą. Mam nadzieję, że nie będzie kolejnych obniżek i że to, jak świat zareagował na środową decyzję, jest wystarczającą nauczką - mówi Wyborcza.biz członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki.
- Narodowy Bank Polski, w szczególności ekonomiści w nim zatrudnieni, nie powinien być zaangażowany w kampanię wyborczą czy zajmować się recenzowaniem propozycji wyborczych - mówi serwisowi Wyborcza.biz Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej. To reakcja na zarzut Adama Glapińskiego, że jego "pseudowyliczenia" dotyczące wpływu 800 plus na inflację "są z sufitu".
To już kolejny raz, kiedy Adam Glapiński oskarża trzech członków Rady Polityki Pieniężnej wybranych głosami opozycji o "działanie nierzetelne i ostentacyjne naruszające dobre praktyki".
Tym razem poszło o budżet na 2023 rok. Poprawioną opinię do budżetu Rady Polityki Pieniężnej opublikował na Twitterze i LinkedIn Ludwik Kotecki, podpisała się pod nim też Joanna Tyrowicz. Członkini Rady zwraca uwagę, że nad opinią dyskutowano 20 razy krócej niż nad polityczną przepychanką.
Rada Polityki Pieniężnej postanowiła pozostawić stopy procentowe na niezmienionym poziomie już drugi miesiąc z rzędu. Niewykluczone, że to już koniec podwyżek stóp i tym samym walki RPP z blisko 18-proc. inflacją.
To nieco kuriozalna decyzja. Prezes Adam Glapiński najpierw wysłał pismo o posiedzeniu w dniach 8-9 listopada, a później zmienił zdanie w odpowiedzi na prośbę trzech senackich członków Rady i nowsze pismo wskazuje tylko na jeden dzień obrad Rady Polityki Pieniężnej.
Kiedy zaczyna się najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej? Tego nie wiedzą nawet członkowie Rady. Powód? Raz prezes Glapiński informuje o dwudniowym posiedzeniu, a kilka dni później obraża się i pozostawia tylko jeden dzień.
Dwa dni zamiast 3 godzin potrwa najbliższe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Trzech senackich członków wysłało pismo, które zmusza Adama Glapińskiego do wydłużenia comiesięcznego posiedzenia Rady. Dotarliśmy do pisma skierowanego do szefa NBP
- Co Rada Polityki Pieniężnej wypracuje podwyżkami stóp, rząd roztrwoni, pompując w gospodarkę kolejne miliardy. Najłatwiej jest rozdać ludziom pieniądze i powiedzieć: "Już zareagowaliśmy, teraz wy sobie radźcie i próbujcie np. kupić ten węgiel" - mówi Wyborcza.biz Ludwik Kotecki, członek Rady Polityki Pieniężnej.
Opozycja: rząd ujawnił dziś pierwsze szacunki luki VAT w 2019 r. na 9,5 proc. i przyznał, że luka wzrosła. Jak jest naprawdę? "Wyborcza" ustaliła historię jednego slajdu.
- Budżetowe problemy w Polsce są tak poważne, że nawet zmarli będą musieli zapłacić za zmniejszenie deficytu. Wśród podjętych przez rząd oszczędności znajduje się m.in. drastyczne zredukowanie wyjątkowo dużych zasiłków pogrzebowych - pisze "Financial Times"
- Gospodarki krajów Europy Wschodniej są bardziej odporne na ryzyko zarażenia się kryzysem zadłużenia Grecji niż inne kraje Europy - powiedział minister finansów Jacek Rostowski w rozmowie z włoskim dziennikiem ?Il Sole 24 Ore?
Najnowsze dane podało właśnie Ministerstwo Finansów. W znowelizowanej ustawie budżetowej rząd zapisał deficyt na poziomie 27,2 mld złotych, plan ten zrealizowano w 87,5 proc.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.