Mistrz świata wagi ciężkiej (wersja WBC) Deontay Wilder pozwolił pohasać Luisowi Ortizowi, zanim strzelił swoją legendarną prawą ręką.
Luis Ortiz miał już ramoleć, lecz gdy zdjął koszulkę na treningu przed sobotnią walką z Deontayem Wilderem, dał do zrozumienia, że od czasów Tony'ego Montany nie było na amerykańskiej ziemi groźniejszego Kubańczyka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.