Wypowiedź Marcina Warchoła z Solidarnej Polski na temat planowanego zakazu sprzedaży alkoholu na stacjach spowodowała falę krytyki. Jednym głosem mówią lewica i prawica. "To ograniczenie wolności przedsiębiorstw, które wcale nie spowoduje spadku pijaństwa" - ripostuje poseł w rozmowie z "Wyborczą"
- Jeżeli dzisiaj nie staniemy za polskim rolnikiem, to za chwilę będziemy jedli mąkę ze świerszczy, kotlety z modyfikowanej genetycznie soi i mięso wyprodukowane w laboratoriach. Do tego zmierza ten świat - przestrzegała na granicy w Medyce Maria Kurowska, posłanka Suwerennej Polski.
Po przegranych wyborach Marcina Warchoła na prezydenta Rzeszowa wydawało się oczywiste, że powtórzy start. Już wiemy, jaką podjął decyzję.
W przyszłym tygodniu Sejm zajmie się nowelizacją kodeksu karnego, która wprowadza karę do dwóch lat więzienia za lżenie lub wyszydzanie Kościoła, jego dogmatów czy obrzędów.
Prezes zdradził, że intensywnie rozmyśla o zmianie nazwy swojej partii PiS na inną. Ta nowa nazwa powinna w sposób czytelny nawiązywać do starej.
Od wyborów ministrowie sprawiedliwości z Suwerennej Polski zainicjowali konkursy na ponad 100 miejsc sędziowskich, tak aby mogła je rozstrzygnąć upolityczniona KRS. Odchodzący minister Marcin Warchoł jeszcze w poniedziałek ogłaszał ostatnie konkursy.
To właśnie Jerzy Ziarkiewicz - co ujawniła "Wyborcza" - uchronił przed aresztem brata komendanta głównego policji, członka zorganizowanej grupy przestępczej wyłudzającej ze skarbu państwa podatek VAT. Minister sprawiedliwości dwutygodniowego rządu wyróżnił go odznaką honorową.
Nowym ministrem sprawiedliwości w mniejszościowym rządzie Mateusza Morawieckiego został Marcin Warchoł. W Rzeszowie zasłynął wyjątkowo intensywną, ale kompletnie nieskuteczną kampanią w przedterminowych wyborach prezydenckich. Swoimi wypowiedziami naraził się m.in. społeczności LGBT, studentom uniwersytetu i pracownikom sądu, którym zasugerował, że zajmują się tylko "kserowaniem wyroków". Wieszczył wkroczenie wojsk niemieckich do Polski.
Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości z Suwerennej Polski, pochwalił kiboli kilku piłkarskich klubów za antyimigranckie transparenty, jakie wywiesili na stadionach. Internauci ripostują, przypominając prawicowemu politykowi aferę wizową i zarzucają hipokryzję: "Dlatego was już żegnamy, było wiz nie sprzedawać".
"Antypolski paszkwil" - tak o filmie "Zielona granica" mówili politycy Suwerennej Polski na konferencji prasowej przed rzeszowskim kinem Zorza. Sami filmu nie oglądali i nie obejrzą, "bo nie muszą zjeść muchomora, aby wiedzieć, jak się będę czuć po jego zjedzeniu", ale apelowali do bojkotu filmu, a Agnieszkę Holland wezwali do przeprosin. Przechodnia, który zapytał o unijne pieniądze, wysłali do Berlina.
To są jeszcze nieoficjalne, ale dość prawdopodobne informacje o tym, kto będzie walczył o miejsce w Sejmie z listy PiS w okręgu rzeszowskim i krośnieńsko-przemyskim. Na giełdzie pojawiają się znane nazwiska - jak Tomasz Poręba, Krzysztof Sobolewski i Marek Kuchciński. Ale o fotel w Sejmie prawdopodobnie powalczą też młodzi działacze PiS-u, m.in. zięć Stanisława Piotrowicza. Kto na miejscu pierwszym, kto na ostatnim?
Będzie wspólna lista dla polityków PiS i SP. I będzie to lista PiS, a nie Zjednoczonej Prawicy. Trwają rozmowy i uzgodnienia, jakie miejsca na tych listach otrzymają politycy Suwerennej Polski. Z tego, co wiem, w większości okręgów otrzymają trójki na listach - mówi jeden z prominentnych polityków PiS na Podkarpaciu.
Siedziba Sądu Okręgowego, czyli Zamek Lubomirskich, została udostępniona zwiedzającym w połowie czerwca. Kolejne wycieczki miały się odbyć w jeden weekend lipca i sierpnia. Ponieważ zainteresowanie jest bardzo duże, wyznaczono dodatkowe terminy.
Wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł "pochwalił się" kupnem sprzętu kuchennego dla koła gospodyń wiejskich z Funduszu Sprawiedliwości. PiS go broni. Momentami kuriozalnie. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz
Warte ponad 16 tys zł. garnki, ekspres do kawy oraz robota kuchennego rozdał w swoim okręgu wyborczym wiceminister sprawiedliwości i poseł Solidarnej Polski Marcin Warchoł. Sprzęt zakupiono z Funduszu Sprawiedliwości i Pomocy Ofiarom Przestępstw
Marcin Warchoł pochwalił się, że za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości kupił dla Koła Gspodyń Wiejskich ekspres do kawy, nóz do pizzy, garnki i patelnie. "Kradną ofiarom przestępstw, by kupować za to głosy. Jakie to nikczemne, podłe i niegodziwe" - komentują internauci i pytają, jak to możliwe.
Piknik rodzinny z tańcami i zabawami dla dzieci, połączony z rozmowami o przemocy w domu - to pomysł na to, jak zrealizować projekt w ramach programu "Przeciwdziałania przyczynom przestępczości". Za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości Koła Gospodyń Wiejskich kupują grille, frytownice, maszyny do popcornu, a nawet Thermomix. - Suwerenna Polska zrobiła sobie z niego fundusz wyborczy dla swojej partii - komentuje poseł PO.
60 osób w najbliższą sobotę i tyle samo w niedzielę zobaczy Zamek Lubomirskich w Rzeszowie jako zabytek, a nie tylko jako siedzibę sądu okręgowego.
Zamek Lubomirskich, w którym mieści się obecnie Sąd Okręgowy w Rzeszowie, zostanie udostępniony zwiedzającym. Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, zaproponował niedawno, by przewodnikami byli pracownicy sądu, bo: "nie są tylko od tego, żeby kserować wyroki". Tą wypowiedzią mocno naraził się pracownikom sądu. Jak z tego wybrnął?
Politycy obozu władzy od samego rana w sobotę komentują prywatne nagranie aktora, Andrzeja Seweryna, na którym w wulgarnych słowach mówił m.in. o Kaczyńskim i Orbanie. - Jeśli pan Donald Tusk nie powie w sposób jednoznaczny, co sądzi o tego rodzaju narracji, demoralizowaniu językiem rynsztokowym polskiej młodzieży, to wszyscy Polacy będą mogli wyciągać stosowne wnioski o tym, jaki demokrata jest z Donalda Tuska - mówił w sobotę w Rzeszowie Zbigniew Ziobro. Aktorowi przypomniał, że "nie ma równych i równiejszych wobec prawa".
Członkowie NSZZ "Solidarność" Pracowników Sądownictwa i Prokuratury są oburzeni słowami Marcina Warchoła, wiceministra sprawiedliwości, który powiedział "Wyborczej", że pracownicy sądu powinni zajmować się działalnością edukacyjną i promowaniem patriotyzmu, a nie tylko "kserowaniem wyroków". Związkowcy opublikowali list otwarty pt. "Pracownicy sądów: więcej niż >kserokopiarki wyroków<". Zilustrowali go wymowną grafiką.
Sąd Okręgowy w Rzeszowie będzie miał nowego dyrektora. Wiceminister Marcin Warchoł zapowiedział, że będzie nim Maciej Szewczyk, dotychczasowy dyrektor sądu rejonowego, związany z partią wiceministra. Poprzednia dyrektorka miała stracić stanowisko za to, że nie realizowała pomysłu Warchoła, by otworzyć sąd dla zwiedzających. - Kto z nas ma być przewodnikiem wycieczek? - pytają zdezorientowani pracownicy sądu.
Dyrektorka Sądu Okręgowego w Rzeszowie straciła stanowisko. Czy dlatego, że nie realizowała obietnic wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła składanych wyborcom?
Dla populistów z Solidarnej Polski stałem się ekowariatem. Dlaczego? Bo protestuję przeciwko nielegalnym ogniskom na polance w Lesie Kabackim, rozjeżdżaniu, zadeptywaniu i zaśmiecaniu rezerwatu. Ot, lewacka ideologia.
- Nasza akcja jest szybka. Chcemy się uwinąć jeszcze w tym tygodniu. Chcemy jeszcze w tej kadencji podjąć tę ustawę, która jest zasadnicza dla ochrony lasów - zapowiedziała Maria Kurowska (Solidarna Polska). Razem z Marcinem Warchołem straszy, że Unia Europejska chce przejąć polskie lasy i że zabroni nam spacerów po lesie.
Jakie konsekwencje mogą wynikać z zaplanowanych akcji dezinformacyjnych? Jak samorządy mogą się chronić przed zorganizowanymi akcjami dezinformacyjnymi? M.in. o tym rozmawiali w Rzeszowie uczestnicy konferencji "Dezinformacja - bomba atomowa XXI wieku", która odbyła się na Uniwersytecie Rzeszowskim.
Samorząd studentów Międzydziedzinowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych i Społecznych UW zajął stanowisko w sprawie sylwestrowej wypowiedzi Marcina Warchoła, polityka Solidarnej Polski i wykładowcy na UW. Studenci UW są za wszczęciem postępowania dyscyplinarnego przeciwko niemu, uważają, że swoimi słowami "narusza poczucie bezpieczeństwa", a oni nie mogą akceptować "żadnej formy opresji lub agresji ze strony pracowników naukowych". BastaFundacja przekazała rektorowi UW podpisany przez tysiąc osób apel o wszczęcie dyscyplinarki.
Ministerstwo Przemysława Czarnka przypomina, że wygłaszanie homofobicznych poglądów przez wykładowców gwarantuje Pakiet Wolności Akademickich. Europosłanka Beata Kempa chce ogłaszać zbiórkę na "najlepszych adwokatów", by bronić ministra Marcina Warchoła i wykładowcy UW, "ojca trójki dzieci", przed "lobby LGBT".
- Nie boję się o siebie, lecz o miliony rodaków, wśród których środowiska LGBT mogą zasiać strach. Chodzi im o to, żeby ludzie się bali, wyrażając swoje stanowisko. To są siewcy nienawiści i strachu - mówił wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł na antenie Radia Maryja.
Wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec dr. hab. Marcina Warchoła wpłynął do rektora Uniwersytetu Warszawskiego. Złożył go prof. Jakub Urbanik z Wydziału Prawa i Administracji UW. Czy słowa "Sylwester wynaturzeń" zostaną uznane za słowa nienawiści? Przykład z Rzeszowa pokazuje, że uczelnia nie spieszy się z podejmowaniem decyzji. Rzecznik dyscyplinarny od wielu miesięcy nie wszczął postępowania wobec prof. UR, Andrzeja Zapałowskiego, w sprawie jego kontrowersyjnych wpisów.
Marcin Warchoł, profesor prawa, powinien wiedzieć, że wszelkiego rodzaju dyskryminacja, głosy, które mogą prowadzić do dalszych aktów agresji, są niedopuszczalne i niezgodne z prawem - słyszymy od naukowca z Uniwersytetu Warszawskiego. Chodzi o wpis polityka po występie Black Eyed Peas na sylwestrowej imprezie TVP.
W czwartek rano Sejm przegłosował skierowanie do dalszych prac zainicjowany przez Solidarną Polskę obywatelski projekt ustawy "w obronie chrześcijan". - Ta ustawa to knebel - ocenia posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus.
Sejm zajmuje się zainicjowanym przez Solidarną Polskę obywatelskim projektem ustawy "w obronie chrześcijan". Według autorów proponowanych zmian przepisy mają poprawić skuteczność ścigania osób, które zakłócają praktyki religijne i obrażają uczucia innych związane z wiarą.
W projekcie nazywanym "w obronie chrześcijan" nie o obronę chodzi, a o zatkanie ust. O ocenzurowanie sztuki, o podlizanie się biskupom. A przede wszystkim o polityczne zaistnienie.
Najpierw obywatel Warchoł zebrał podpisy pod obywatelskim projektem ustawy "w obronie chrześcijan". Teraz minister Warchoł przygotował rządowe stanowisko w sprawie projektu: rząd wspiera zmianę i uważa za potrzebną. Dotarliśmy do tego dokumentu
- Sytuacja w naszym kraju jest gorzej niż zatrważająca - mówił w uczelni o. Rydzyka Marcin Warchoł, który razem z Solidarną Polską postanowił stanąć w obronie chrześcijan i walczyć o zmiany w kodeksie karnym. - Dla jednych inicjatorzy tego projektu to współcześni święci walczący za wiarę. Dla innych przebiegli kunktatorzy, którzy chcą ugrać swoją pozycję, wspierając się Bogiem - komentuje dr Leszek Gajos, socjolog religii.
- Jako katolicy w Polsce nie chcemy żadnych przywilejów. Chcemy być tak samo traktowani jak ludzie w różnych instytucjach - po prostu sprawiedliwie; nie chcemy niczego nadzwyczajnego - głosił w sobotę na Jasnej Górze biskup świdnicki Marek Mendyk, asystent krajowy Akcji Katolickiej.
- Od samego początku istotne wątpliwości budziło to, że prokuratura nie przyłączyła się do postępowania sądowego, a wcześniej nie objęła sprawy ściganiem z urzędu - mówi mec. Andrzej Mucha, pełnomocnik części pokrzywdzonych.
Ryszard Podkulski, znany biznesmen i bohater jednej z najgłośniejszych na Podkarpaciu spraw karnych, już dwukrotnie został prawomocnie skazany na karę więzienia. Kilka dni temu powinien się stawić w zakładzie karnym, ale wciąż udaje mu się tego uniknąć.
Na oazie w Tylmanowej dzieci miały związane ręce. A wiceminister Marcin Warchoł (Solidarna Polska) złożył w piątek do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez stowarzyszenie Biuro Obrony Praw Dziecka, które nagłośniło tę historię i złożyło swoje doniesienie do prokuratury. Wg wiceministra stowarzyszenie dopuściło się dyskryminacji wyznaniowej i ograniczania praw przysługujących ze względu na przynależność wyznaniową.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.