Dziesięciu skoczków i pięć skoczkiń zdyskwalifikowano za nieprawidłowy sprzęt w zawodach w Courchevel, rozpoczynających sezon letniej Grand Prix. Wygrał Norweg Marius Lindvik, oskarżany o oszustwo podczas ostatnich mistrzostw świata w Trondheim pięć miesięcy temu.
Marius Lindvik, Johann Andre Forfang, Robin Pedersen, Kristoffer Eriksen Sundal i Robert Johansson zostali odwieszeni przez Międzynarodową Federację Narciarską i Snowboardową (FIS), by mogli normalnie przygotowywać się do sezonu olimpijskiego. Ale śledztwo w ich sprawie trwa.
Po skandalu na mistrzostwach świata w Trondheim ekipa norweska przyznała się do winy, ale to FIS musiał zawiesić skoczków Mariusa Lindvika i Johanna Andre Forfanga.
"Oszukiwaliśmy" - przyznał Magnus Brevig. Zawieszony trener norweskiej kadry twierdzi jednak, że zdyskwalifikowani skoczkowie Marius Lindvik i Johann Andre Forfang nie wiedzieli o niedozwolonych manipulacjach w ich kombinezonach.
Skandal wywołany przez norweską ekipę, zakończony dyskwalifikacją skoczków tego kraju w konkursie na dużej skoczni w Trondheim, jest ciosem dla gospodarzy mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym, ale też dla całej dyscypliny.
Skandalem zakończył się konkurs na dużej skoczni podczas MŚ w Trondheim. Norwegów zdyskwalifikowano za manipulacje przy kombinezonach! Wygrał Słoweniec Domen Prevc. Pierwszy raz od 20 lat Polska kończy mistrzostwa bez medalu.
Dawid Kubacki jest liderem Turnieju Czterech Skoczni. Przed ostatnim konkursem ma 9,1 pkt, czyli pięć metrów i sześć centymetrów, przewagi nad Norwegiem Mariusem Lindvikiem. To dużo czy mało?
Marius Lindvik nie przestaje zaskakiwać. Po zwycięstwie w noworocznym konkursie teraz młody Norweg triumfował także na Bergisel. Ledwie 1,3 punktu stracił do niego na austriackim obiekcie Dawid Kubacki, który objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni!
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.