- 80 lat temu doszło do zbrodni tak straszliwej, że nawet na tle okrucieństw II wojny światowej wybija się ona na haniebne pierwszeństwo - powiedział burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski w rocznicę rozpoczęcia przez Niemców masowych mordów mieszkańców tej dzielnicy.
Około tysiąca osób wzięło udział w Marszu Pamięci, który przeszedł ulicami Muranowa w 82 rocznicę rozpoczęcia deportacji Żydów z getta warszawskiego do komór gazowych w Treblince.
W poniedziałek 22 lipca ulicami stolicy przejdzie Marsz Pamięci w hołdzie ofiarom wydarzeń, w których życie straciło ok. 300 tys. Żydów. Tego dnia przypada ich 82. rocznica.
40 osób wzięło udział w marszu pamięci, który zorganizowaliśmy w 79. rocznicę ewakuacji obozu koncentracyjnego w Grünbergu. Z około 2600 więźniarek, głównie Żydówek, którym Niemcy kazali iść w morderczym, kilkusetkilometrowym marszu, przeżyło mniej niż 300.
29 stycznia 1945 r. z niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego FAL Grünberg I w dzisiejszej Zielonej Górze wyruszył najdłuższy marsz śmierci II wojny światowej. Z około 2600 kobiet, które tego dnia wypędzono, do 6 maja przeżyło niespełna 300. Upamiętnimy je marszem pamięci.
1 sierpnia odbędzie się Marsz Pamięci ofiar cywilnych Powstania Warszawskiego. O tym wydarzeniu mówił w Radiu Maryja jego organizator Robert Bąkiewicz: krytykował Rafała Trzaskowskiego, Platformę i Olafa Scholza.
Setki osób - wśród nich politycy, dyplomaci, samorządowcy i świadkowie Holokaustu - przeszły w piątek, 21 lipca w Marszu Pamięci poświęconym ofiarom getta warszawskiego. Wydarzenie to odbyło się w przeddzień 81. rocznicy jednego z najtragiczniejszych dni w dziejach miasta.
Narodowcy i kibice przeszli przez Wrocław w marszu pamięci ofiar Rzezi Wołyńskiej. Dopominali się, by władze Ukrainy potępiły tę zbrodnię i zgodziły się na ekshumację oraz godny pochówek dla ofiar.
6 lipca w Rzeszowie odbędzie się Marsz Pamięci w hołdzie dla zamordowanych Żydów z rzeszowskiego getta. - Pamięć o tych tragicznych wydarzeniach jest naszą historyczną i moralną powinnością - przekonuje Stowarzyszenie Rajsze, które jest organizatorem upamiętnienia.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" służbowo oglądają bezlik zdjęć. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z państwem podzielić fotografiami nie tylko newsowymi, ale również tymi, o których być może zrobiło się głośno. Oraz tymi, które nas zachwyciły...
Jeden na wiecach ONR, ze znakiem falangi na ramieniu, krzyczał: "Ukraińcy, won z Polski!". Drugi udostępniał swą knajpę kapelom związanym ze sceną neonazistowską. Teraz organizują niedzielny marsz w obronie Jana Pawła II we Wrocławiu.
Ten masowy mord dokonany przez Niemców na żydowskich pracownikach przymusowych kopalni torfu w Izabelinie w gminie Nieporęt został niemal zupełnie zapomniany. Pamięć o nim powraca dzięki lokalnym historykom i archeologom. Z ich inicjatywy w 80. rocznicę tragicznych wydarzeń organizowany jest marsz.
Liczącą 15 km trasą, którą w sierpniu 1942 r. niemieccy żandarmi przegnali Żydów z Rembertowa na rampę kolejową w Falenicy, przejdzie w najbliższą niedzielę, 21 sierpnia, Marsz Pamięci. To część rozpoczynających się już dziś obchodów 80. rocznicy zagłady otwockiego, rembertowskiego i falenickiego getta.
Cyniczne wykorzystanie tragedii Polaków na Wołyniu dla własnego interesu, a wbrew interesowi naszego kraju, nie może zostać zapomniane.
W czwartek, 7 lipca, odbędzie się Marsz Pamięci Żydów z rzeszowskiego getta. Uczestnicy przejdą z pl. Ofiar Getta na dworzec Staroniwa w Rzeszowie. To stąd między 7 a 13 lipca 1942 roku deportowanych zostało do obozu w Bełżcu od 10 do 12 tys. osób.
Rocznica powstania warszawskiego. Marsz Pamięci Ofiar Cywilnych Powstania Warszawskiego przejdzie ulicami Woli już po raz szósty. Uroczystości zaczną się o godz. 18. To niejedyne wydarzenie zaplanowane tego dnia dla upamiętnienia rzezi Woli.
"Nie rozumiem, co się stało, że znów, jak Żydzi przed stu laty, nie czuję się w Polsce bezpiecznie" - powiedziała aktorka i śpiewaczka Alina Świdowska przy warszawskim pomniku Umschlagplatz. Poruszającą mowę wygłosiła do uczestników Marszu Pamięci 22 Lipca, który odbył się w 79. rocznicę rozpoczęcia likwidacji warszawskiego getta.
W czwartek przypada 79. rocznica rozpoczęcia przez Niemców wielkiej wywózki blisko 300 tys. Żydów z getta warszawskiego do komór gazowych Treblinki. W tym dniu Żydowski Instytut Historyczny zorganizuje Marsz Pamięci ku czci ofiar Zagłady.
Trwają obchody 75. rocznicy powstania warszawskiego, które wybuchło 1 sierpnia 1944 r. w okupowanej przez hitlerowców Warszawie. W programie wystawy, koncerty, spektakle, wspólne śpiewanie powstańczych piosenek i czytanie "Pamiętnika z powstania warszawskiego" Mirona Białoszewskiego
Organizowany przez Żydowski Instytut Historyczny "Marsz Pamięci" już po raz ósmy rozpoczął się na dawnym Umschlagplatzu. Wśród kilku tysięcy uczestników, którzy wyruszyli w symboliczną trasę "od śmierci do życia", czyli w odwrotnym kierunku niż szły ofiary deportacji do niemieckiego obozu zagłady w Treblince, byli m.in. historyk, były więzień obozów w Auschwitz i Buchenwald, Marian Turski, prof. Paweł Śpiewak dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego oraz Anna Azari ambasador Izraela. 22 lipca 1942 roku Niemcy rozpoczęli deportację mieszkańców warszawskiego getta do obozu zagłady w Treblince. Przez ponad dwa miesiące codziennie z Umschlagplatz wywozili wagonami towarowymi po pięć, po siedem tysięcy ludzi - Żydów z Warszawy i okolicznych miejscowości. Wszystkich zamordowano. W getcie pozostało ok. czterdziestu tysięcy osób, wśród nich Władysław Szlengel - poeta żydowskiego losu, który w swoich utworach odzwierciedlił uczucia znikającej z dnia na dzień społeczności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.