"Każdy dzień przynosi kolejne kłótnie, tarcia, oskarżenia, skandale, kryminalne afery". Rosyjska opozycja na emigracji zajmuje się sobą, nie Putinem
Rosyjska opozycja nie jest organizacją polityczną. Jest wspólnotą wiary. Nieskuteczną
Głośne pobicie Leonida Wołkowa przez polskich kiboli mogło nie być akcją rosyjskich służb specjalnych, lecz bandycką rozgrywką w środowisku podzielonej rosyjskiej opozycji. Wskazują na to ostatnie działania Prokuratury Krajowej.
W niszczonej przez Kreml rosyjskiej demokratycznej opozycji doszło do dramatycznego rozłamu. Według informacji, które podała najpierw Russia Today, a potem potwierdziła fundacja Nawalnego, za zorganizowaniem ataków na jej działaczy stał jeden z byłych szefów Jukosu.
Po Putinie Rosja się ucywilizuje? Od Julii Nawalnej czy Chodorkowskiego nie słyszeliśmy na razie deklaracji o prawie narodów do samostanowienia
Sąd w Rosji postanowił skonfiskować ok. 13 mln dol. z kont spółek, które należały do Michaiła Chodorkowskiego, byłego szefa koncernu naftowego Jukos, i jego współpracownika Płatona Lebiediewa.
Jeśli w wyborach w USA zwycięży Trump. W takim scenariuszu Putin pójdzie dalej. Do tej pory nie zaatakował Mołdawii czy krajów bałtyckich tylko dlatego, że trzymamy go "zajętego" na Ukrainie.
Rosji coraz bardziej zagraża zapłata ponad 60 mld dol. odszkodowania dla akcjonariuszy byłej kompanii naftowej Jukos. W sądzie apelacyjnym w Amsterdamie Rosja przegrała odwołanie od wyroku arbitrażu w Hadze skazującego ją na to odszkodowanie.
Żona Kara-Murzy: Wołodia wykańcza się w więzieniu, odmawiają mu rozmów z dziećmi, a sędzia, który skazał go na 25 lat, wypoczywa na Lazurowym Wybrzeżu.
- Wysyłanie rosyjskiemu społeczeństwu sygnału, że Rosja zostanie zniszczona, szkodzi i opóźnia koniec wojny. Musimy uświadomić Rosjanom, że Zachód, wbrew temu, co od wielu lat wmawia im propaganda, nie jest wrogiem Rosji, a jedynie putinowskiego reżimu - mówi Michaił Chodorkowski, były szef Jukosu i więzień polityczny w Rosji, obecnie działacz opozycji na emigracji.
Wszystko wskazuje na to, że Chodorkowskiego czy Kasparowa, perorujących o posłusznym Putinowi społeczeństwie, nie obchodzi Sasza Skoczilenko, której grozi 10 lat za podmienianie w rosyjskich sklepach metek z cenami na naklejki z informacjami o wojnie.
"Nie wracaj, nie ma co się poświęcać, nikt tego nie doceni" - usłyszał rosyjski opozycjonista na kongresie Kasparowa i Chodorkowskiego.
- Pytacie, jak pomóc Ukrainie? Odpowiedź jest tylko jedna: bronią - przekonuje znany rosyjski opozycjonista Michaił Chodorkowski. I ostrzega: Przy takiej ilości broni, jaką Zachód dostarcza dzisiaj, Ukraińcy mogą przegrać, a Putin dobrze o tym wie
- Jeśli dziś nie rozprawimy się z tą plagą w Ukrainie, będziemy musieli zmierzyć się z nią gdzie indziej - przestrzega w rozmowie z "Financial Times" Michaił Chodorkowski, kiedyś najbogatszy Rosjanin, obecnie jeden z najbardziej znanych dysydentów.
- Jedna z poznanych na granicy osób zapytała, czy zająłbym się młodym Chodorkowskim. Jego rodzina zastrzegła, że on tu przyjedzie tylko wtedy, gdy będzie całkowicie incognito. Do końca nikt nie wiedział, kim jest Gleb, łącznie z moją żoną i mamą - opowiada Bartłomiej Barczak. Przemyski radny przez dwa tygodnie gościł u siebie syna Michaiła Chodorkowskiego - rosyjskiego oligarchy, który za krytykę Putina został skazany na 10 lat w łagrze.
Na jednym zdjęciu dziewczynka przy świeżym grobie w powstaniu warszawskim w sierpniu 1944 r., na drugim chłopiec przy grobie matki w Buczy w kwietniu 2022 r. Tym razem takie zdjęcia na Twitterze zamieścił jeden z najbardziej znanych krytyków polityki Kremla Michaił Chodorkowski.
"W punktach poboru wojskowego mogą znikać nazwiska poborowych. Na komendzie policji można zapomnieć o sporządzeniu protokołu zatrzymania". To sugestie zawarte w apelu o masowy sabotaż i strajk włoski w Rosji, skierowany do policjantów, urzędników i zwykłych obywateli. Podpisali go m.in. Michał Chodorkowski oraz Garri Kasparow.
Rosyjscy opozycjoniści są pod lupą władzy. Za samą chęć udziału w jesiennych wyborach do Dumy wsadzani są do aresztów.
Z samolotu LOT-u w Petersburgu policja wyprowadziła Andrieja Piwowarowa, rosyjskiego opozycjonistę. Tego samego dnia represje dotknęły innych przeciwników Kremla. Tak władze przygotowują się do jesiennych wyborów.
Maszyna Polskich Linii Lotniczych LOT kołowała już na pas startowy, gdy jej pilot dostał polecenie, by zawrócić do terminala. Z samolotu policja wyprowadziła Andrieja Piwowarowa, rosyjskiego opozycjonistę.
"Jeśli most jest budowany w poprzek rzeki, żeby ktoś mógł wziąć łapówkę, to jest złe, ale akceptowalne. Gorzej jeśli ktoś, żeby dostać łapówkę, zarządza budowę mostu wzdłuż rzeki". Rozmowa z Michaiłem Chodorkowskim, rosyjskim opozycjonistą, założycielem ruchu Otwarta Rosja
Sąd apelacyjny w Hadze zobowiązał Rosję do wypłaty ponad 50 mld dol. odszkodowania akcjonariuszom koncernu Jukos, znacjonalizowanego przez Rosję. Mogą oni zająć zagraniczny majątek państwa.
Rosja nie musi wykonać wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka o wypłacie prawie 1,9 mld euro odszkodowania dla akcjonariuszy Jukosu - ogłosił w czwartek trybunał konstytucyjny Rosji.
Sąd okręgowy w Hadze uznał w środę, że Rosja nie musi płacić 50 mld dol. odszkodowania byłym akcjonariuszom Jukosu. Ale ci zamierzają zaskarżyć ten wyrok.
Rosja skierowała do Interpolu wniosek o wystawienie międzynarodowego listu gończego za byłym szefem koncernu Jukos Michaiłem Chodorkowskim, który został w Rosji zaocznie oskarżony o zlecanie zabójstw.
W środę sąd w Moskwie zatwierdził nakaz aresztowania byłego szefa Jukosu Michaiła Chodorkowskiego i wydano za nim międzynarodowy list gończy - poinformował Komitet Śledczy Rosji.
We wtorek w Rosji zaczęto masowe rewizje pracowników fundacji byłego szefa Jukosu Michaiła Chodorkowskiego. Stało się to zaraz po zajęciu przez komorników Jukosu płatności dla Rosji we Francji.
W piątek Komitet Śledczy Rosji zaocznie oskarżył przebywającego na banicji byłego szefa koncernu Jukos Michaiła Chodorkowskiego o dwa morderstwa i próbę dokonania jeszcze czterech zabójstw.
Rosyjskie władze śledcze ogłosiły, że były szef Jukosu Michaił Chodorkowski mógł w 1998 r. zlecić zabójstwo mera Nieftiejugańska. Śledztwo wznowiono po zajęciu przez komorników Jukosu majątku Rosji w Belgii, Francji i Austrii.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.