Ostatnie zapasy węgla spalono w olsztyńskiej fabryce w grudniu ubiegłego roku.
Olsztyński zakład zakończył produkcję w październiku, ale nie informował o tym opinii publicznej.
Na zaostrzenie apetytu dostałam "herbatę" z glonów z surową pieczarką.
Inspektorzy Michelina docenili polską kuchnię. Czas, żebyśmy też to zrobili.
O Olsztynie mówi się, że bez fabryki opon samochodowych miasta by nie było.