Po przeprowadzeniu analizy formalno-prawnej miejscy urzędnicy przyznali rację władzom muzeum w sprawie pomnika rotmistrza Pileckiego. Muzealnicy mogą kontynuować konkurs, bo grunt, na którym ma stanąć pomnik, należy do skarbu państwa.
Miasto domaga się anulowania konkursu na pomnik rotmistrza Pileckiego, który ogłosiło Muzeum II Wojny Światowej, bo uważa, że odbywa się on niezgodnie z procedurami. Muzeum przekonuje, że przepisy nie dotyczą pomników stawianych na gruntach, które nie należą do miasta.
Muzeum II Wojny Światowej najpierw ogłosiło konkurs na pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego, a potem złożyło wniosek do miasta o zgodę na jego wykonanie. Zgodnie z procedurą konkurs musi ogłosić prezydent Gdańska
Wybuch II wojny światowej, wybory 4 czerwca 1989, Okrągły Stół, wejście do Unii - aż cztery rocznice państwowe (i piąta papieska) będą celebrowane w 2019 r. pod patronatem Piotra Glińskiego. Minister kultury powołał w tej sprawie czterech pełnomocników. Co nas czeka?
Do tego dochodzą procesy sądowe, w które uwikłał Muzeum nowy dyrektor Karol Nawrocki. Posadę dostał dzięki poparciu polityków PiS i ministra kultury Piotra Glińskiego
Sposób, w jaki Polska dba o swe narodowe dziedzictwo, to ważny element budowy wizerunku naszego kraju w świecie. Dlatego z rosnącym niepokojem obserwujemy politykę rządu w sferze kultury.
- Nie mam nic przeciwko muzeum polskiego bohaterstwa i żołnierzy wyklętych, ale w Gdańsku to nie to muzeum! Myślę, że do dziś Karol Nawrocki nie potrafi zrozumieć idei miejsca, w którym ma szczęście pracować - mówi reżyser Mateusz Subieta, autor filmu podsumowującego wystawę główną w Muzeum II Wojny Światowej, który został usunięty przez nową dyrekcję placówki.
Trwa proces o wystawę główną w Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. W środę zeznawała m.in. Elżbieta Olczak, która mówiła, że miejsce Ireny Sendlerowej na ekspozycji obrazuje konspirację, w jakiej działała bohaterka. Powiązani z prawicą krytycy ekspozycji zarzucają celowe ukrycie ratującej żydowskie dzieci pielęgniarki "za hydrantem".
"Wyborcza" nie musi publikować nierzeczowego sprostowania, którego żądało Muzeum II Wojny Światowej. I zawiadamia prokuraturę, że dyrekcja muzeum utrudnia krytykę prasową.
Kierowane przez nominatów Piotra Glińskiego Muzeum II Wojny Światowej oznajmiło, że nie będzie odpowiadać dziennikarce "Wyborczej" na pytania. Domaga się wcześniejszej publikacji sprostowania, które nie spełnia formalnych wymogów.
"Wyborcza" nieoficjalnie dowiedziała się, że dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku na ostatnim posiedzeniu Rady Muzeum w 2018 r. zaproponowała zaaranżowanie części przestrzeni muzealnej jako kaplicy katolickiej. Większość 14-osobowej Rady była przeciw.
Historycy i dziennikarze zorganizowali zbiórkę, by wesprzeć autorów wystawy w Muzeum II Wojny Światowej, którzy procesują się z nową dyrekcją placówki. - Popieramy ich i dlatego zbieramy pieniądze, aby mogli bronić swojego dzieła i jego przekazu - mówi jeden z organizatorów zbiórki, historyk i dziennikarz Michał Wójcik.
Firma otwarcie krytykująca Unię Europejską jest partnerem Muzeum II Wojny Światowej. Wobec zapewnień rządu o tym, że nie chce polexitu, o współpracę zapytaliśmy Ministerstwo Kultury, któremu podlega placówka.
Muzeum II Wojny Światowej w sobotę odwiedził milionowy gość. Małżeństwo, które kupiło szczęśliwy bilet, przywitały fanfary. Szczęśliwcy otrzymali też bilety na lot do Nowego Jorku, bon na odzież patriotyczną i klocki od polskiego producenta.
Według dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Karola Nawrockiego to, że jego twórcy wyeksponowali cierpienia ludności cywilnej... "uniemożliwia edukację obywatelską".
Po tekście "Gazety Wyborczej" "Inwigilacja w Muzeum Wojny" Adam Bodnar prosi dyrektora placówki dr. Karola Nawrockiego o wyjaśnienia.
- Kibicuję Piotrowi Glińskiemu w tworzeniu nowych muzeów. Jestem za pluralizmem w dziedzinie muzealnictwa. Nie widziałbym przeszkód, gdyby minister powierzył Karolowi Nawrockiemu budowę nowego zamiast przejmowania tego, które przez wiele lat tworzyliśmy - mówił w gdańskim sądzie prof. Paweł Machcewicz, były dyrektor i współtwórca przejętego przez PiS Muzeum II Wojny Światowej.
Trwa proces wytoczony przez twórców Muzeum jego obecnemu dyrektorowi, który samowolnie zmienił kształt i treść wystawy. Ta placówka kultury i nauki jest przez PiS atakowana równie zaciekle jak niezależne sądy.
Była dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej jest na celowniku służb od miesięcy. Choć poprzednie śledztwa w sprawie niegospodarności umorzono, właśnie zaczyna się kolejne.
Dwa dni po prywatnej rozmowie z byłym wicedyrektorem Muzeum II Wojny Światowej nowy szef placówki Karol Nawrocki poinformował główną księgową, że wie o ich spotkaniu i że stracił do niej zaufanie. I nakłonił ją do odejścia z pracy.
- Wojna nie jest grą między równymi sobie. To brutalny, złożony biznes, gdzie silny bardzo często wyżywa się na słabym - mówił wybitny brytyjski historyk prof. Norman Davies na otwarcie Gdańskiego Tygodnia Demokracji.
Muzeum II Wojny Światowej wsparło finansowo wydanie komiksu "Westerplatte. Załoga śmierci", w którym, zdaniem historyków, znajdują się poważne błędy. - Niektóre z przedstawionych wydarzeń nie mają żadnego oparcia w wiarygodnych źródłach - uważa dr Jan Szkudliński, historyk
Muzeum II Wojny Światowej "nie znajduje niczego nagannego ani kontrowersyjnego" w produktach firmy Red is Bad, które nabyć można w sklepie pamiątkowym instytucji. Firma swoją markę buduje m.in. na łączeniu symboli reżimu komunistycznego z Unią Europejską i obradami Okrągłego Stołu.
Piotr Gliński, wicepremier i minister kultury, zarzucał niegospodarność zwalczanym przez PiS twórcom Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Właśnie zostali uniewinnieni.
Firma, która otwarcie krytykuje Unię Europejską i obrady Okrągłego Stołu, nawiązała współpracę z Muzeum II Wojny Światowej. Ubrania chętnie noszone zarówno przez narodowców na marszach niepodległości, jak i przez parę prezydencką można kupić w sklepie pamiątkowym instytucji.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez dyrektora MIIWŚ Karola Nawrockiego w związku wywiadem prasowym, za publikację którego muzeum zapłaciło 25 tys. zł. Rzecznik muzeum odpowiada, że sprawa jest absurdalna.
Rozpoczął się proces o przywrócenie wystawy stałej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku do stanu sprzed zmian wprowadzonych przez obecną dyrekcję muzeum. - Obecne kierownictwo muzeum jest motywowane politycznie i chce wpływać na wystawę, żeby zyskać poklask swoich patronów z PiS - ocenia dr Janusz Marszalec.
Sprawdziliśmy, o czym mówił dyrektor Karol Nawrocki w wywiadzie dla tygodnika "Sieci", za publikację którego Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zapłaciło 25 tys. zł. Rozmowa miała być elementem promocji muzeum i wystawy czasowej, ale wystawie poświęcono jedynie kilka zdań w środku wywiadu.
Rozmowa Karola Nawrockiego dla tygodnika "Sieci" kosztowała Muzeum II Wojny Światowej 25 tys. zł. Nie przeszkadza to Nawrockiemu oskarżać poprzednią dyrekcję Muzeum o zbyt duże wydatki na wyposażenie instytucji.
Westerplatte znów stało się areną konfliktu. Tym razem między Muzeum Gdańska a Muzeum II Wojny Światowej. Głównym orężem w tej walce stały się nie znajdujące potwierdzenia insynuacje oraz liczne oświadczenia wysyłane do mediów.
Mianowani przez "dobrą zmianę" szefowie Muzeum II Wojny Światowej oskarżają współtwórcę placówki Janusza Marszalca i prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza o "torpedowanie" prac na terenie Westerplatte, które chcą odkupić od miasta. Wezwali nawet policję, gdy Marszalec wraz z ekipą dokonywał pomiarów na terenie byłej polskiej wojskowej składnicy.
Zwiedzamy Muzeum II Wojny Światowej. Sprawdzamy, jak zmieniła się wymowa wystawy głównej, od kiedy Karol Nawrocki, nowy dyrektor, zaczął ją "demolować" - czym sam się chwali
Należący do miasta Gdańska i kontrolowany przez prezydenta Pawła Adamowicza teren na Westerplatte najpierw chciało kupić Muzeum II Wojny Światowej. A gdy spotkało się z odmową, do gry wkroczył wojewoda pomorski, który próbuje odzyskać nieruchomość od gminy.
W trakcie badań archeologicznych prowadzonych przez Muzeum II Wojny na Westerplatte odnaleziono w środę dwa pociski pokaźnych rozmiarów. - Koło nich latają chłopaki z aparatami i sobie foty strzelają. Gdzie warunki bezpieczeństwa? - pyta turysta na facebooku. Policja zapewnia, że zagrożenia nie ma, a Muzeum, że czwartek pociskami zajmą się saperzy.
Po blisko roku działalności kompleksu hotelowego przy Muzeum II Wojny Światowej okazuje, że się przynosi on średnio zaledwie ok. 1,7 tys. zł zysku miesięcznie, a rentowność tej inwestycji wynosi ok. pół procent rocznie.
Zainstalowany przez ministra kultury Piotra Glińskiego w Muzeum II Wojny Światowej dr Karol Nawrocki złożył kolejne zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez twórcę Muzeum i jego byłego dyrektora prof. Pawła Machcewicza.
- Serdecznie przepraszamy za tę omyłkę zarówno Pracownię TNS Polska, jak i Fundację CBOS oraz wszystkich, u których mylne przywołanie źródła mogło wywołać dezorientację - komentuje Aleksander Masłowski, rzecznik Muzeum II Wojny Światowej.
"Świat byłby lepszy, gdyby ludzie z innych krajów byli bardziej podobni do Polaków" - czytamy na grafice przygotowanej przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Małym drukiem dopisano: "uważa 51 proc. ankietowanych CBOS. Raport CBOS 'Między patriotyzmem a nacjonalizmem'". CBOS: "Dane użyte w Waszej infografice nie pochodzą z naszego badania".
Architekci Muzeum II Wojny Światowej uniknęli stworzenia gmachu przytłaczającego, ponurego i przepełnionego martyrologią - podkreślają jurorzy. Budynek znalazł się wśród 10 najlepszych realizacji architektonicznych plebiscytu Bryła Roku 2017
Zabytkowo, wojskowo i elektrycznie. Tegoroczna Noc Muzeów w Trójmieście będzie stała bardzo mocno pod znakiem motoklasyki. Fanów starej motoryzacji możemy zaprosić już dziś do Kuźni Wodnej, Muzeum II Wojny Światowej i Gdyńskiego Muzeum Motoryzacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.