Koncertem ukraińskiego kolektywu Dz'ob rozpocznie się w czwartek (27 czerwca) lubelski festiwal Inne Brzmienia. W tym roku gwiazdami będą m.in. wirtuoz fortepianu Lubomyr Melnyk, światowej klasy producent Adrian Sherwood oraz legendy awangardowego jazzu tworzące projekt RuinsZu.
Rekonstrukcje historyczne, inscenizacje, warsztaty oraz wykłady popularnonaukowe złożą się na III Weekend z Archeologią. Organizatorem jest Muzeum Narodowe w Lublinie, a dwudniowe wydarzenie odbędzie się w pierwszą sobotę i niedzielę września.
Aleja Unii Lubelskiej przed skrzyżowaniem z Zamojską i Fabryczną to nie jest miłe miejsce. Jest tak zdominowane przez samochody, których ruch nie ustaje ani na chwilę, i przez reklamy ustawione wzdłuż jezdni, że trudno dostrzec tam coś innego niż tylko zgiełk i chaos.
Portal Jawny Lublin ujawnił, że w tym roku komisja konkursowa ds. nagrody kulturalnej była atrapą. O kluczowych wyróżnieniach zdecydował bowiem sam prezydent Krzysztof Żuk, w tym o nagrodzie dla muzeum, którego dyrektorką jest Katarzyna Mieczkowska, prywatnie jego żona.
Osiemnaście prac Tamary Łempickiej już na stałe zagości w murach Muzeum Narodowego w Lublinie. Zakupiono je z Meksyku, gdzie malarka spędziła ostatnie lata życia. Kosztowały ponad 8,5 mln zł.
Muzeum Narodowe w Lublinie, Fundacja Sztukmistrze oraz artysta Stanisław Bałdyga zostali laureatami nagród kultury Miasta Lublin. Tytuł mecenasa otrzymał z kolei Intrograf-Lublin. Uroczystość odbyła się w wirydarzu Centrum Kultury.
Irena Hochman i Tadeusz Mysłowski zostali nowymi honorowymi obywatelami Lublina. Mieszkający w Nowym Jorku lublinianie to mecenasi kultury i niezwykle hojni donatorzy Muzeum Narodowego w Lublinie.
Irena Hochman i Tadeusz Mysłowski mogą powiększyć grono honorowych obywateli Lublina. Mieszkający w Nowym Jorku lublinianie są mecenasami kultury i donatorami Muzeum Narodowego w Lublinie. Decyzja w sprawie ich uhonorowania ma zapaść w kwietniu.
Wernisaż wystawy "Kobieta w podróży" z obrazami Tamary Łempickiej przyciągnął do Zamku Lubelskiego prawdziwe tłumy. - Jestem szczęśliwa, bo frekwencja świadczy o tym, że Tamara jest kochana przez Polaków - mówiła Marisa de Lempicka, prawnuczka malarki.
O cztery nowe prace artystek należących do grona najważniejszych postaci sztuki polskiej przełomu XIX i XX wieku powiększyły się zbiory Muzeum Narodowego w Lublinie. Można je oglądać na specjalnej wystawie na Zamku Lubelskim.
Blisko 200 zabytków, z których część pokazywana jest po raz pierwszy, znalazło się w Lublinie na wystawie poświęconej dawnemu Egiptowi. - Zaaranżowaliśmy ją tak, by zwiedzający mieli wrażenie podróży po starożytnym świecie - mówi archeolog i kurator Maciej Drewniak.
Nieznany wcześniej wiersz Józefa Czechowicza trafił właśnie do zbiorów Muzeum Narodowego w Lublinie. Wybitny lubelski poeta napisał go odręcznie w 1922 r. na kresach i podarował przyjaciółce z seminarium nauczycielskiego. Rękopis przeleżał sto lat w rodzinnym archiwum.
Na Zamku Lubelskim można już oglądać wystawę poświęconą dawnemu Egiptowi. Znajduje się na niej blisko 200 artefaktów, z których część pokazywana jest po raz pierwszy.
Rekonstrukcje historyczne, inscenizacje, warsztaty i pokazy złożą się na II Weekend z Archeologią. Organizatorem jest Muzeum Narodowe w Lublinie, a dwudniowa zabawa rozpocznie się w sobotę w samo południe.
Ponad 80 tys. osób obejrzało na zamku obrazy Tamary Łempickiej. Na zakończoną w niedzielę wystawę "Kobieta w podróży" ludzie przyjeżdżali nawet z Australii.
Wernisaż wystawy "Kobieta w podróży" z obrazami Tamary Łempickiej przyciągnął w piątek do Zamku Lubelskiego prawdziwe tłumy. - Jestem szczęśliwa, bo frekwencja świadczy o tym, że Tamara jest kochana przez Polaków. Mam nadzieję, że zachwyci państwa ta wystawa - mówiła Marisa de Lempicka, prawnuczka malarki.
Jeden z najbardziej rozpoznawalnych obrazów Tamary Łempickiej "Młoda dziewczyna w zielonej sukience" zobaczymy niebawem na Zamku Lubelskim. W sumie wystawa składa się z 42 prac artystki.
- Mniej znane, ale niezwykle znaczące w polskiej sztuce - tak o obrazach Jana Wydry mówi Klara Sadkowska, kuratorka wystawy jego prac. Część z nich znajduje się w prywatnych kolekcjach, dlatego Muzeum Narodowe w Lublinie rozpoczęło poszukiwanie dzieł malarza.
W muzeum Narodowym w Lublinie można już oglądać wystawę ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu "et non solum".
- Ta wystawa jest niepowtarzalna. Nigdy więcej nie zdarzy się, by tak duży zestaw tak ważnych zabytków opuścił wzgórze wawelskie - mówi Dariusz Nowacki, jeden z kuratorów ekspozycji ze zbiorów Zamku Królewskiego na Wawelu "et non solum". Od soboty będzie można ją oglądać na Zamku Lubelskim.
"Skoro za każdym razem kończą się nam wolne miejsca, to muzeum chyba stało się modne". Katarzyna Mieczkowska, dyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie mówi o zmianach, jakie zaszły w instytucji pod jej opieką i zapowiada wystawy, które powinny wzbudzić zainteresowanie w całym kraju.
- To bardzo trudna wystawa, bo pokazuje pseudomedyczne zbrodnie dokonywane przez niemieckich lekarzy w obozie koncentracyjnym - tak o ekspozycji "Więźniarki w KL Ravensbrück" mówi Barbara Oratowska, szefowa Muzeum Martyrologii "Pod Zegarem". Otwarcie we wtorek.
Obronność w średniowiecznym i renesansowym mieście jest tematem weekendu z archeologią zorganizowanego przez Muzeum Narodowe w Lublinie. Przez cały weekend na dziedzińcu zamkowym i błoniach pod zamkiem można uczestniczyć w licznych rekonstrukcjach historycznych, warsztatach i pokazach.
Obronność w średniowiecznym i renesansowym mieście będzie tematem weekendu z archeologią organizowanego przez Muzeum Narodowe w Lublinie. W programie znalazły się m.in. rekonstrukcje, warsztaty i wykłady. Lubelska instytucja wraca też do działań edukacyjnych, a wkrótce zaprosi na wystawę poświęconą więźniarkom z KL Ravensbruck.
Po rocznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa wraca Noc Muzeów. Do lubelskich instytucji bezpłatnie zajrzymy w sobotę, ale warto dokładnie sprawdzić program, bo wiele miejsc dostępnych będzie dla zwiedzających tylko... w ciągu dnia.
- Najtrudniejsze w remoncie było to, że przeprowadzaliśmy go w obecności 200 tysięcy obiektów muzealnych. Ale wykonaliśmy zadanie, jak należy - mówi Katarzyna Mieczkowska, dyrektor Muzeum Narodowego w Lublinie, które od soboty znów będzie dostępne dla zwiedzających.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.