Remont dawnego hotelu rządowego Parkowa przy ul. Belwederskiej zatrzymany. Dopiero w trakcie prac, które zlecił były wicepremier Piotr Gliński z PiS, odkryto, że względy bezpieczeństwa nie pozwalają na kontynuację inwestycji w pobliżu ambasady Rosji. Prace pochłonęły niemal 15 mln zł.
Wspólnym mianownikiem w otrzymaniu środków rządowych ma być intencja działania organizacji, jej sprawczość w środowisku lokalnym i wpływ na wzmacnianie procesów demokratycznych. To jest prawdziwe odpolitycznianie - uważa Michał Braun
Oprócz Komitetu Obrony Demokracji pieniędzy nie dostały również, Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia, Naczelna Rada Adwokacka, Akcja Demokracja, Amnesty International, Sieć Obywatelska Watchdog Polska, Kongres Kobiet i wiele innych
- Fundacja Instytut Świętokrzyski miała miesiąc na wydanie dowodów, które świadczyłyby na jej korzyść. Nie dostarczyła ich - twierdzi Michał Braun, dyrektor Narodowego Instytutu Wolności. Na czele fundacji stoi Mariusz G., który ma zarzut płatnej protekcji w sprawie tzw. afery wizowej.
Stowarzyszenie radnych PiS Projekt Poznań dostało za poprzedniej władzy dokładnie 1 mln 170 tys. zł dotacji z programu Fundusz Młodzieżowy z Narodowego Instytutu Wolności.
Poznański Kongres Gospodarczy organizuje po raz trzeci think tank związany z PiS. Minister z Koalicji Obywatelskiej: - Odmawiam udziału z powodu niejasności związanych z dotacjami.
Fundacja Instytut Poznański kupiła nieruchomość za pieniądze z Narodowego Instytutu Wolności oraz Instytutu Dmowskiego i Paderewskiego. NIK: wydano je w sposób "niegospodarny i niecelowy".
Fundacja związana z bohaterami afery wizowej musi zwrócić pieniądze, jakie dostała na założenie portalu, który miał "kontrolować władzę i obnażać nadużycia". W praktyce treści tam są stare i raczej mało ambitne.
Think tank Instytut Poznański dostawał dotacje z rządowej agencji. Kontrola NIK w tej sprawie "stwierdziła nieprawidłowości". Najnowsze wnioski organizacji nie dostały już dofinansowania.
Robert Bąkiewicz, jego współpracownicy i związane z nim organizacje otrzymały w sumie ponad 14 mln zł. Przedstawiamy nowe dowody na wspieranie skrajnej prawicy przez państwo PiS i niezwykłą sieć powiązań, organizacji, nazwisk i rządowych agend.
Michał Braun, radny kielecki obecnej kadencji, pełni od 13 marca obowiązki dyrektora Narodowego Instytutu Wolności. Będzie nim kierował do wyłonienia w konkursie nowego dyrektora.
Nie fundacja siostry, a stowarzyszenie, w którym działała. I to nie pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Ale tak - ludzie Szymona Szynkowskiego dostali hojne dotacje od państwa.
Narodowy Instytut Wolności hojnie obdarowywał fundację Mariusza G., byłego radnego PiS z Kielc zatrzymanego w związku z aferą wizową. Za te środki miał m.in. aktywizować młodzież.
Fundacja Mariusza G., byłego radnego PiS zatrzymanego w związku z aferą wizową, dostała rządowe pieniądze na informowanie "o wszystkich patologiach, jakich dopuszcza się władza lokalna". Sam Mariusz G. nie widzi powodów, żeby z nich rezygnować. - Ja nie czuję się winny! - dodaje.
Ponad 200 milionów złotych chce rozdysponować Narodowy Instytut Wolności w najbliższych tygodniach. Nabór wniosków do największego programu ogłoszono dzień po wyborach.
Na niespełna 20 dni przed wyborami Poznański Kongres Gospodarczy za pieniądze z rządowej agencji organizuje think tank związany z PiS. - To jest kongres gospodarczy czy PiS-owski? - pyta poseł Adam Szłapka.
Dotację z Narodowego Instytutu Wolności dostał powiązany z władzą Instytut Poznański. Za te pieniądze zrobi konkurs o powstaniu wielkopolskim. Opozycja: NIW trzeba rozwiązać.
Chcesz być społecznikiem? Zwiąż się z PiS. Asystenci posłanki Marii Kurowskiej z Solidarnej Polski zebrali od rządowych instytucji prawie 1,3 mln zł. A fundacje i stowarzyszenia, które kontrolują z kolegami, starają się o kolejne blisko 3 mln zł.
Ponad 9,2 mln zł z ministerstw i państwowych fundacji dostały instytucje związane z posłem PiS Jackiem Kurzępą. Część pieniędzy przepływa przez Stowarzyszenie Matecznik Pomocniczości i Dobroci, które Kurzępa założył w 2020 r. tuż po wejściu do Sejmu razem ze swoim asystentem.
40 miejsc noclegowych ulokowanych w komfortowych i wygodnych pokojach z łazienkami i dostępem do Wi-Fi - tak ma być po przebudowie w dawnym domu wczasowym w Międzybrodziu Bialskim.
Związana z PiS fundacja obiecująca kształcić "elity dla potrzeb lokalnej i polskiej polityki" dostała z rządowego instytutu pieniądze na zakup siedziby. W tle całej sprawy były dyrektor u ministra Glińskiego.
Aż 1 170 000 zł dostało z Narodowego Instytutu Wolności stowarzyszenie Projekt Poznań. Są w nim radni PiS, znajomi, a nawet siostra ministra. Za te pieniądze mają "rozwijać aktywność młodzieży".
Piotr Gliński, Waldemar Buda, Marcin Horała, Jadwiga Emilewicz, szefowie państwowych spółek, rządowi dziennikarze i prawicowi eksperci - to gwiazdy Poznańskiego Kongresu Gospodarczego.
Instytut Poznański dostał na swój najnowszy projekt 150 tys. zł. Inne organizacje pozarządowe, niezwiązane z PiS, miały mniej szczęścia. Dotacji nie dostały Kongres Ruchów Miejskich oraz Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody "Salamandra" - obie z Poznania.
Fundacja Instytut Wiedzy o Rodzinie i Społeczeństwie z Poznania otrzymała dotację z Narodowego Instytutu Wolności. Na jej konto wpłynie 170 tys. zł. Za te pieniądze organizacja ma stworzyć materiały promujące rodzinę. Jej szef, razem z posłami PiS, zasiada w rządowej Radzie Rodziny.
Powołany za rządów PiS Narodowy Instytut Wolności ma wspierać organizacje pozarządowe. Dla tych związanych z ludźmi władzy jest niezwykle hojny. Aż 260 tys. zł dotacji dostała właśnie Fundacja Instytut Poznański. Jej prezes pracował wcześniej w NIW, który dotację przyznał.
Założony za rządów PiS Narodowy Instytut Wolności przyznał dotację Fundacji Wielkopolska Pracownia Pomysłów. Jej prezesem jest Rafał Leszczyński, szef Porozumienia w Poznaniu. Do grudnia zeszłego roku Leszczyński sam zajmował się w NIW merytoryczną oceną wniosków.
Ponad 4 mln zł dotacji z rządowego Narodowego Instytutu Wolności, kontrolowanego przez wicepremiera Piotra Glińskiego, otrzymały kolejne fundacje zakładane przez Piotra Wojtyczkę i jego starszego brata Pawła. Obaj to ludzie "układu wrocławskiego", powiązani z Adamem Hofmanem.
- Młodzi ludzie związani z PiS sami sobie przyznają dotacje, generując w ten sposób nowe kadry dla partii - tak parlamentarzystki opozycji komentują publikację "Wyborczej" o konflikcie interesów w Narodowym Instytucie Wolności.
Narodowy Instytut Wolności przyznał milion złotych fundacji, której wiceprezesem jest Piotr Wasilewski będący jednocześnie członkiem rady NIW. Instytut nie widzi w tym żadnego konfliktu interesów.
Posłowie Michał Szczerba i Dariusz Joński zapowiadają kontrolę w Narodowym Instytucie Wolności po tym, jak "Wyborcza" ujawniła, że ponad 1,6 mln zł dotacji uzyskały stowarzyszenia siostry radnego PiS - który jednocześnie był ekspertem i członkiem rady programowej NIW.
Dotacje z Narodowego Instytutu Wolności. Ponad 1,6 mln zł dotacji od rządowej instytucji dostały stowarzyszenia siostry i kolegi radnego PiS z Pragi-Północ. On sam w czasie, kiedy dotacje zostały przyznane, był ekspertem, który oceniał wnioski o wypłatę funduszy.
Izraelskie media szeroko rozpowszechniają informację o państwowych dotacjach dla nacjonalistycznych i antysemickich inicjatyw. Mimo krytycznych publikacji nadzorujące projekty Ministerstwo Kultury nie reaguje i niczego nie tłumaczy.
200 tys. zł z Narodowego Instytutu Wolności dostanie nacjonalistyczna fundacja promująca antysemickie książki. Jej wiceprezes został zawieszony w prawach studenta za głoszenie "mowy nienawiści".
Bydgoska fundacja Sanctus Paulus, która prowadzi portal Katolicka Bydgoszcz, dostała pół miliona złotych od Narodowego Instytutu Wolności, stworzonego przez PiS. Instytut powstał, by "wspierać rozwój społeczeństwa obywatelskiego"
Wśród sześciu stowarzyszeń, które dostaną po 500 tys. zł żelaznego kapitału, znalazła się fundacja, w której zasiada wicepremier Piotr Gliński, założyciel NIW. To pieniądze na działalność statutową, nie trzeba ich dokładnie rozliczać.
Była wiceminister, siostra posła, brat senatora - tak według PiS wygląda "społeczeństwo obywatelskie". A ekspertami Narodowego Instytutu Wolności są działacze prawicowych organizacji, którzy sami dostają dotacje od Instytutu. Skalę możliwych patologii ujawnia reportaż TVN.
Uważamy, że bliższa niż władzy jest im nie tylko troska o równość płci czy prawa osób LGBT+, ale że również skuteczniej przeciwdziałają zmianom klimatycznym i lepiej świadczą pomoc społeczną - wynika z badań. Dzisiaj organizacje pozarządowe mają swoje święto.
Projekt Fundacji Świętokrzyski Instytut Samorządu Terytorialnego, której prezesem jest działacz PiS z Włoszczowy, otrzymał najwyższą ocenę i najwięcej pieniędzy od Narodowego Instytutu Wolności. Fundacja ta została zarejestrowana na tydzień przed rozpoczęciem naboru wniosków.
Stowarzyszenie Refugees Szczecin, które działa na rzecz integracji migrantów, prosi o wsparcie. Nie dostali dofinansowania w konkursie Narodowego Instytutu Wolności. Potrzebują pieniędzy na siedzibę i dalszą działalność.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.