Koniec rządów PiS miał przynieść przełom w relacjach między Polską a Niemcami. Zamiast tego panuje wzajemne rozczarowanie.
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz sprzeciwia się siłowemu przejęciu kontroli nad Commerzbankiem przez włoski UniCredit. Włochów, jak wynika z nieoficjalnych informacji, wspiera Barclays. Politycy, szczególnie w Europie, często angażują się w sprawę przejęć transgranicznych. Najbardziej spektakularnym przykładem była próba wrogiego przejęcia polskiego banku sprzed dwóch dekad.
W regionie uważanym za bastion SPD partia kanclerza Niemiec idzie łeb w łeb ze skrajnie prawicową Alternatywą dla Niemiec. Jeśli nie wygra w niedzielę wyborów, przyspieszy to dyskusję o dymisji Scholza.
Takimi słowami decyzję Berlina o wprowadzeniu kontroli granicznych powitali węgierski eurosceptyk Viktor Orban i szefowa skrajnej prawicy we Francji Marine Le Pen. Niemcy ryzykują spójność UE.
Kanclerz Niemiec próbując ratować swój rząd sięgnął po zagrywkę w stylu Orbana. UE musi zareagować.
Nie dojdzie do nieformalnego spotkania w Poczdamie premiera Donalda Tuska i kanclerza Olafa Scholza. Powodem może być kampania niemieckich mediów, które oskarżają Polskę o rzekomy udział (wraz z Ukrainą) w wysadzeniu gazociągów Nord Stream.
Oficjalnym powodem wprowadzenia kontroli na granicach jest nielegalna migracja oraz zagrożenie terroryzmem. Na szybkie rozwiązanie naciskają chadecy oraz skrajna prawica, która jest faworytem wyborów w Brandenburgii.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Taylor Swift na stadionie tym razem nie śpiewała, a oglądała mecz. Rosjanie znowu zaatakowali dronami w okolicach Lwowa, spłonęły magazyny i samochody dostawcze. Na swoim polu pewien kanadyjski rolnik z okolic Kindersley uprawia zboże i wydobywa ropę naftową. Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
- Musimy działać w zdecydowany sposób - stwierdził szef grupy Volkswagena Oliver Blume, zapowiadając rezygnację z gwarancji zatrudnienia dla niemieckich pracowników koncernu i nie wykluczając zamknięcia dwóch zakładów w Niemczech.
Niemcy znalazły sposób na deportację przestępców, którzy ubiegali się w Niemczech o azyl. Kontrowersje budzi to, że każdy z nich dostał od państwa przy wyjeździe po tysiąc euro "kieszonkowego".
Według tygodnika Spiegel Niemcy uważają, iż polskie służby uprzedziły Ukraińca podejrzanego o wysadzenie gazociągów Nord Stream, że Berlin wydał nakaz jego aresztowania. Dzięki temu wyjechał z Polski samochodem na numerach dyplomatycznych Ukrainy.
Część polityków SPD domaga się debaty przed rozmieszczeniem amerykańskich rakiet średniego zasięgu w Niemczech. Uważają, że może to sprowokować Putina do uderzenia w ich kraj.
- Kto chce ustanowienia w Niemczech kalifatu, czy tęskni za czasami dyktatury nazistowskiej, poczuje twardą rękę państwa - ostrzega Dirk Wiese, wiceprzewodniczący frakcji SPD w Bundestagu w rozmowie z "Wyborczą".
Prezes PiS, komentując spotkanie Donalda Tuska z Olafem Scholzem, mówił nie tylko o szkoleniu, które ten pierwszy miał przejść w Niemczech. Istotniejsza jest kwestia parobka.
W wydanym podczas szczytu NATO w Waszyngtonie wspólnym komunikacie Waszyngtonu i Berlina zaznaczono, że rozmieszczenia rakiet dalekiego zasięgu rozpoczną się w 2026 roku i na razie będą "sporadyczne".
Charakterystyka publicznych wypowiedzi prezesa Kaczyńskiego i ludzi z jego partii.
Po raz pierwszy od sześciu lat rządy Polski i Niemiec spotkały się na konsultacjach. Wbrew zapowiedziom kanclerz Olaf Scholz nie ogłosił, ile pieniędzy przeznaczy na wsparcie dla polskich ofiar III Rzeszy. Kolejne spotkanie z Donaldem Tuskiem wkrótce.
We wtorek odbędą się pierwsze od sześciu lat polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe. Niemcy wiozą miliony euro dla polskich ofiar III Rzeszy, ale nie tylko - wynika z ustaleń "Gazety Wyborczej".
Chociaż wybory do Parlamentu Europejskiego miały bardzo niewielki wpływ na układ władzy w Brukseli, ich wynik i tak wkrótce wywróci Europę do góry nogami.
- Obecnie nie może być mowy o negocjacjach z Putinem. Nie będzie żadnego pokoju na rosyjskich warunkach - mówi kanclerz Niemiec.
Mimo wzrostu radykalnej prawicy, partie głównego nurtu utrzymały większość w Parlamencie Europejskim. To dobra wiadomość dla walczącej o reelekcję szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen. Sukces Donalda Tuska wzmacnia pozycję Polski w UE. Dla przyszłości Unii fundamentalne znaczenie będą mieć wybory we Francji.
Żółta kartka dla koalicji rządzącej Niemcami - w eurowyborach dotkliwą porażkę odnieśli socjaldemokraci Olafa Scholza oraz Zieloni. W Austrii na czoło wysunęła się skrajna prawica.
Putin znowu biadoli, że Niemcy nie chcą brać rosyjskiego gazu z cudem ocalałej nitki bałtyckiego gazociągu Nord Stream 2. A niemieckie media ujawniają, jak była kanclerz Angela Merkel przepychała tę inwestycję Gazpromu.
Coraz więcej krajów NATO przyznaje, że aby Ukraina skutecznie broniła się przed atakami agresora, powinna móc uderzać zachodnią bronią w miejsca, z których są one prowadzone - czyli na rosyjskie terytorium. Jednak kluczowa będzie postawa USA
- W naszych demokracjach narodził się rodzaj fascynacji autorytaryzmem. Żyjemy w momencie przełomowym dla Europy, która może umrzeć - stwierdził w Berlinie prezydent Francji Emmanuel Macron. Była to pierwsza od 24 lat wizyta w Niemczech na najwyższym szczeblu państwowym.
Zdaniem części ekspertów Italia właśnie traci szansę odegrania znaczącej roli w proukraińskiej koalicji.
Kiedyś przywódcy Niemiec i Francji nie doprosili Warszawy do tzw. formatu normandzkiego, w ramach którego - jak się okazało, bezskutecznie - usiłowano pogodzić Rosję z Ukrainą. Teraz jest już inaczej.
Po kilku godzinach rozmów na zwołanym przez Donalda Tuska szczycie Trójkąta Weimarskiego, który został zorganizowany w Berlinie, polski premier wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem wystąpili na wspólnej konferencji prasowej. Ustalenia? Zakupy amunicji poza Europą, koalicja ws. artylerii dalekiego zasięgu, zakup broni za zyski z zamrożonych rosyjskich aktywów i zwiększenie własnej produkcji amunicji.
Koalicja w sprawie pocisków dalekiego zasięgu, 5 mld euro z Europejskiego Funduszu Pokoju na nową pomoc wojskową oraz wspólna produkcja uzbrojenia na ukraińskim terytorium - to ustalenia z nadzwyczajnego szczytu Trójkąta Weimarskiego w Berlinie.
"Prawdziwa solidarność z Ukrainą? Mniej słów a więcej amunicji" - zatweetował Donald Tusk przed wyjazdem do Berlina, gdzie ma pogodzić Francję i Niemcy.
Francuzi są zaskoczeni nagłym kreowaniem się Scholza na "kanclerza pokoju", jak nazywa go nie bez ironii "Le Figaro". Niemcy z kolei z trudem przyjmują do wiadomości, że Macron - kiedyś apelujący, by "nie upokarzać Putina" - nagle przedstawia się jako zwolennik jastrzębiej polityki wobec Rosji.
- Jesteśmy narażeni na rosyjskie ataki hybrydowe - mówi szefowa komisji obrony Bundestagu. - Tymczasem tryb kryzysowy nadal nie jest włączony. Ujawnione w ubiegły piątek nagrania rozmów naszych wojskowych to czerwony alarm.
Opozycja zarzuca kanclerzowi Olafowi Scholzowi wprowadzenie opinii publicznej w błąd. Lider SPD twierdził, że pociski Taurus mogą być obsługiwane tylko przez żołnierzy Bundeswehry.
Kanclerz Olaf Scholz od dwóch lat wydziela Ukraińcom pomoc wojskową z obawy, by Rosja nie oskarżyła Niemiec o udział w wojnie, co mogłoby nie spodobać się wyborcom jego partii. Tymczasem Rosjanie podsłuchali rozmowy na ten temat jego generałów...
Kreml opublikował przechwyconą przez rosyjski wywiad rozmowę najwyższych rangą niemieckich wojskowych o użyciu pocisków manewrujących w Ukrainie.
Niemiecko-francuski spór o słowa prezydenta Macrona, który nie wykluczył wysłania do Ukrainy żołnierzy NATO, oraz definitywna odmowa kanclerza Scholza przekazania Ukrainie pocisków manewrujących Taurus, są w środę komentowane na pierwszych stronach czołowych niemieckich gazet.
Kanclerz Olaf Scholz odmówił dostaw pocisków, tłumacząc to obawą wciągnięcia Niemiec w wojnę. Taurusy o zasięgu 500 km miałyby dla Ukraińców kluczowe znaczenie przy próbach przerwania rosyjskich dostaw sprzętu i amunicji na front.
Ze słów premiera Donalda Tuska i kanclerza Olafa Scholza wynika, że Polska, Niemcy i Francja mają być motorem europejskiej obronności. Polska na pewno nie będzie już ubogim krewnym.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.