Kiedy Mama umarła, posypały się komentarze, że oto odeszła prawdziwa Dama polskiej polityki. I coś w tym było. Postać Mamy przywodzi mi na myśl maksymę "noblesse oblige", szlachectwo zobowiązuje. To było szlachectwo sprawowania najwyższych urzędów w Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, świadectwo patriotyzmu, pracowitości. szacunku dla przeciwników politycznych - mówiła o Oldze Krzyżanowskiej jej córka Magda Krzyżanowska-Mierzewska.
Posłanka czterech kadencji, dwukrotna wicemarszałkini Sejmu, działaczka "Solidarności" została patronką jedna z sejmowych sal. Podczas uroczystości jej córka krytycznie oceniła obecny rząd, a wicemarszałek Sejmu z PiS demonstracyjnie wyszedł.
Dwa kolejne tramwaje jeżdżące po Gdańsku mają nowe patronki. Zostały nimi Olga Krzyżanowska i Alina Pienkowska, bohaterki sierpnia '80.
- Mama zawsze o sobie mówiła, że jest jak wańka-wstańka, taka dziecinna zabawka: gdy dostanie po głowie, zaraz się podniesie - Olga Krzyżanowska wspomina wojenne losy w książce "Olga, córka Wilka".
- Mama miała coś takiego, że była osobą, która się nie poddawała, przy czym nie robiła wokół siebie szumu, i to się nie odbywało za pomocą deklamowania - tak Olgę Krzyżanowską wspominała jej córka, współautorka książki "Olga, córka Wilka", podczas otwarcia wystawy "Trzy portrety" w Ratuszu Głównego Miasta w Gdańsku.
Jedyną winą Janka Rodowicza, "Anody", było, że po powrocie do Warszawy zajął się z kolegami ekshumacją zwłok poległych żołnierzy "Zośki"
W dniu 30. rocznicy wolnych wyborów odbędzie się premiera książki poświęconej Oldze Krzyżanowskiej, słynnej polskiej polityczce, działaczce społecznej i lekarce. Dwa dni później, 6 czerwca, uroczystym wernisażem rozpocznie się też poświęcona jej wystawa.
Wtedy nie rozumiałam odrębności spraw kobiet. Uważałam, że my wszyscy z "Solidarności" walczymy o to samo, jak w Armii Krajowej. Dopiero z czasem zdałam sobie sprawę, że wiele kobiet, które miały ogromne zasługi, zniknęło. A mężczyźni zostali ogłoszeni bohaterami
Zasłużona dla polskiej wolności, udowodniła, że polityka może być służbą ludziom. Pełna życia, pogodna. Wszędzie potrafiła stworzyć dom. Rodzina, przyjaciele, politycy i mieszkańcy pożegnali w sobotę Olgę Krzyżanowską, działaczkę "Solidarności", parlamentarzystkę, lekarkę.
Wiele osób pisze, że mama była wzorem patriotyzmu, niemalże świecką świętą. Ale dla mnie była raczej taką cool mamą, która o sobie mówiła, że jest oficerem rozrywkowym w departamencie życia towarzyskiego
Olga Krzyżanowska zmarła 22 czerwca w wieku 88 lat. Jej pogrzeb odbędzie się w sobotę, 30 czerwca na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku.
- Polacy stracili poczucie wspólnoty między sobą i z innymi narodami przez wewnętrzne kłótnie. Boję się, że to, co osiągnęliśmy w kraju, zostanie zmarnowane - mówiła nam dwa lata temu Olga Krzyżanowska. Była wicemarszałek Sejmu zmarła 22 czerwca.
Olga Krzyżanowska zmarła w piątek w Gdańsku. Miała 89 lat. Była wybitną postacią i autorytetem dla tysięcy osób. Lekarka, harcerka Szarych Szeregów, odznaczona Krzyżem Walecznych, działaczka "Solidarności", pierwsza wicemarszałek Sejmu kontraktowego, a potem senator. Była córką płk. Aleksandra "Wilka" Krzyżanowskiego, tzw. "żołnierza wyklętego".
Prof. Joanna Muszkowska-Penson oraz dr Olga Krzyżanowska, dwie lekarki, żołnierki, działaczki "Solidarności" zostały wyróżnione medalem Rzecznika Praw Obywatelskich za "Za zasługi dla ochrony praw człowieka". - W życiu warto być przyzwoitym i dobrze wychowanym czyli nie ranić innych ludzi, nie śmiać się z tego, że ktoś jest głupszy. Dziś jest nam to szczególnie potrzebne, bo jeśli będziemy się nienawidzić nie będziemy żyć w wolnym kraju - mówiła podczas uroczystości Olga Krzyżanowska.
- Jeśli spojrzymy na życiorys Władysława Bartoszewskiego, to widzimy, że mógłby być on bohaterem wszystkich Polaków. Pomnik, który chcemy mu postawić, powinien łączyć, a nie dzielić - mówił prezydent Sopotu Jacek Karnowski podczas otwartego spotkania poświęconego osobie prof. Bartoszewskiego.
27 lat temu odbyły się historyczne wybory do tzw. Sejmu kontraktowego, które uruchomiły lawinę zmian w Polsce, Europie i na świecie. - Ten parlament działał krótko, ale był niezwykle pracowity i dokonał wielkich zmian, które są dziś niestety przez niektórych kwestionowane - mówią parlamentarzyści wybrani 4 czerwca 1989 roku.
- Polacy stracili poczucie wspólnoty między sobą i z innymi narodami przez wewnętrzne kłótnie. Boję się, że to, co osiągnęliśmy w kraju, zostanie zmarnowane. Kościół mógłby pomóc, ale nie zdaje egzaminu, bo nadmierną wagę przywiązuje do spraw seksu i aborcji - mówi Olga Krzyżanowska, była wicemarszałek Sejmu.
- Jestem feministką, ale nie oglądam świata tylko z tej perspektywy - mówi Olga Krzyżanowska, która w sobotę otrzymała nagrodę specjalną Europejskiego Kongresu Kobiet. To druga gdańszczanka wyróżniona tą nagrodą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.