- Parkour pomógł mi odnaleźć swój cel w życiu - mówi Adrian Fabrykiewicz, jeden z organizatorów bezpłatnych warsztatów parkour, breakdance oraz streetworkout. Zajęcia zaczną się już w kwietniu i będzie mógł w nich wziąć udział każdy - bez względu na wiek czy umiejętności.
Już w czwartek płocczanki mogą wziąć udział w kolejnym spotkaniu z cyklu "Porozmawiajmy o modzie", na które zaprasza płocka blogerka i stylistka - Sandra Panuś. Temat spotkania brzmi "Małymi krokami do celu. Minimalizm w szafie i życiu", a gościem specjalnym tym razem będzie dziennikarka modowa Anna Konieczyńska, która pracowała m.in. w "Elle", "Gali" i "Vivie!".
W Kamerunie była akurat pora deszczowa. W przychodnię uderzył piorun, zabrakło prądu. Co wtedy robiłam? Nakładałam na głowę latarkę-czołówkę. I dalej leczyłam zęby moim kameruńskim pacjentom.
Podróż do Hiszpanii zaplanowali kilka miesięcy temu. Cel - mecz piłkarzy ręcznych Orlen Wisły z Barceloną w Lidze Mistrzów. Zabukowali bilety lotnicze, hotel, ale... zmienił się termin meczu. Z podróży jednak nie zrezygnowali. Los sprawił, że pięcioro płocczan obejrzało kosmiczny pojedynek piłkarzy nożnych FC Barcelona - PSG (6:1), który na pewno przejdzie do historii futbolu.
Paweł Żmijewski przez pięć tygodni uczył dzieci w ubogiej szkole w Nepalu. W piątek podziękował płocczanom za zbiórkę przyborów szkolnych i artykułów sportowych dla tamtejszych uczniów. O swojej pracy opowiedział na konferencji w Młodzieżowym Domu Kultury.
Pradziadek miał fabrykę obuwia pod Moskwą, dziadek prezesował spółdzielni szewskiej, ojciec ponad 30 lat naprawiał buty przy Grodzkiej, a synowi marzy się własnoręczne szycie trzewików. Przedstawiamy rodzinę Morozowów - szewską dynastię z Płocka.
- W latach 60. płyty zagranicznych zespołów kosztowały nawet i pensję! Były po 1,2 tys. - 2 tys. zł - wspomina Maciej Gabryelczyk, płocki kolekcjoner winyli. Jego kolekcja liczy ok. 3 tys. egzemplarzy. Są w niej pierwsze wydania płyt The Rolling Stones, Beatlesów czy Pink Floyd.
Takie zajęcia organizuje płocki specjalista od rolek - Tomasz Araucz z Czysta Forma Studio. Dziś pokaże jak utrzymać równowagę nie tylko na rolkach, ale także na linie (slackline). Warsztaty rozpoczną się o godz. 16 i potrwają do godz. 20. Swoich sił mogą spróbować dzieci i dorośli.
Płocki Okręgowy Związek Żeglarski postanowił wrócić do tradycji i reaktywował tę imprezę po kilkunastu latach przerwy. Były szanty, konkursy i ważne wyróżnienia.
Powstała przy kościele św. Stanisława Kostki z inicjatywy trzech młodych, pomysłowych dziewczyn: Wioletty i Marleny Jarzyńskich oraz Kingi Bugaj. W każdą niedzielę zapraszają na kawę, herbatę, ciasto i coś dla ducha.
W naszym mieście odbędzie się casting do telewizyjnego programu kulinarnego "Ugotowani", który emitowany jest w TVN. Nie musisz być profesjonalnym kucharzem, wystarczy, że lubisz gotować i chcesz się podzielić z innymi swoją kulinarną pasją.
Mały lis polarny miał skończyć jako futro. Podobnie jenot - Simba. Szopa sprzedał komuś hodowca, zapewniając wbrew prawdzie, że to miły domowy pupil, a nie dzikie zwierzę. Te i inne czworonogi czekałby marny los, gdyby nie Ranczowisko w podpłockim Cekanowie. Tam znalazły bezpieczny dom i miłość ludzi.
W drugi dzień świąt księgarnio-kawiarnia Czerwony Atrament przy ul. Kolegialnej 4 zaprasza na wyjątkowy koncert kolęd zatytułowany "Raduj się, świecie". I zapowiada, że "to nie będzie zwykły świąteczny koncert".
Przyszli do redakcji we trzech. Niemal rówieśnicy, byli uczniowie podstawówki w Borowiczkach. - Nasza szkoła obchodzi jubileusz, przynieśliśmy materiały, które można wykorzystać. Warto o niej napisać, to nasza historia, historia naszej małej ojczyzny - powiedzieli. I zaczęli opowiadać, a była to pasjonująca opowieść...
- Niedługo nieprzyzwoitością będzie życzyć wam 100 lat - ks. Wiesław Gutowski, proboszcz fary żartował w sobotę podczas mszy św. w ramach obchodów jubileuszowych 70-lecia Harcerskiego Zespołu Pieśni i Tańca "Dzieci Płocka". Jubileusz rozpoczął się w piątek i potrwa przez cały weekend.
- Do zobaczenia za pięć lat! - żegnał widzów jubileuszowego koncertu konferansjer. A dlaczegóżby nie organizować tych jubileuszy co roku? Byłoby więcej okazji do tak wspaniałych występów. Tylko przy wyjściu z sali powinny być ustawione misy z zimną wodą, żeby publiczność mogła schłodzić ręce opuchnięte od oklasków.
Na próbę w środowy wieczór nie dojechali tylko Laura i Łukasz, bo mieszkają w Warszawie, i drugi Łukasz, bo pracował. Najmłodszy w tym towarzystwie był Piotrek, ale i najważniejszy, bo to on ułożył choreografię. I mógł bezkarnie dać reprymendę samemu dyrektorowi, który nagle zaprzestał obrotów. Dziś wszyscy wystąpią w teatrze na dwóch rocznicowych koncertach.
Szkoda czasu? A ile tracisz go na zakupy w hipermarkecie? Albo na kanapie, oglądając "Klan"? Bo my w tym czasie jesteśmy z wizytą u pani Ewy z Grzybowa i rozważamy możliwość wspólnego kiszenia ekologicznej, zdrowej, nieskażonej pestycydami kapusty - mówią członkowie Płockiej Kooperatywy Spożywczej.
Od jakiegoś czasu nosi zawadiacki wąsik. Nieco mniej bujny niż nosili staropolscy szlachcice, ale za to podkręcony. Kim jest? Mówi, że przede wszystkim mężem i ojcem. Ale dzieckiem Cezarego Supła jest też "rozlewający się" po Polsce - i nie tylko - obyczaj spotykania się w restauracjach 11 listopada. Czyli Dzień Kuchni Polskiej.
Czarnina, bigos, kluski ziemniaczane - czwarta edycja Jednodniowej Restauracji zaplanowana jest na najbliższą niedzielę. Przed Wieżą Ciśnień, w godz. 13-15 będzie można spróbować pyszności w niskiej cenie.
Oto Małgorzata Garkowska: 39 lat, gęste krótkie włosy, przenikliwe oczy. Mama trójki dzieci i współlokatorka trzech dostojnych kotów. Pracownica w biurze i poetka w duszy. Urzeczona urodą rodzinnego Płocka. Oraz autorka wydanej miesiąc temu powieści obyczajowej "Układanka z uczuć".
Jeszcze kilka lat temu był tłumaczem w płockich firmach. Teraz jest znany jako Arcadius Mauritz - fotograf i specjalista od portretów. Na jego pracach widnieją m.in. Marika, Patricia Kazadi, zagraniczne gwiazdy - Imany i Ayo. W piątek będzie miał duży wernisaż w Warszawie.
Oto zjawiskowo piękny płocki towar eksportowy. W niepozornych kopertach, zwyczajnie, za pośrednictwem poczty przy al. Jachowicza, wyrusza do adresatów - od Alaski, przez Chile i Arabię Saudyjską, aż po Australię. Na wszystkich kontynentach ludzie dosłownie szaleją na punkcie jedwabnych, ręcznie malowanych motylich skrzydeł spod ręki Doroty Drzewieckiej.
Gitara elektryczna? Marzenie! Ale robili sobie te gitary, tylko trzeba było "rozbroić" trzy budki telefoniczne i kupić akron, takie tabletki od bólu gardła. Ale jak ktoś grał big-beat - a były to lata 60. i 70. - to był gość! Tak jak Jacek Koszewski, który wskrzesza na płockiej starówce stare rytmy i tradycję tańczenia "na rączkę"
To jest taka pozycja, którą można czytać od końca. Albo od środka, od każdej dowolnej strony. Ale jakiej by nie przyjąć techniki, to w końcu pochłonie się w całości. Bo przecież to o naszym mieście, o Płocku.
Portret Michała Pazdana ułożony z 990 kostek Rubika stał się hitem internetu. Okazuje się, że jednym z trójki twórców tego dzieła jest piętnastoletni płocczanin - Michał Rzewuski.
Gdyby z większości dzisiejszych popowych piosenek zdjąć melodię, to tekst brzmiałby tak, jakby napisał go sześciolatek. A w słowach piosenek Wysockiego czy Grzesiuka już jest jakiś kłopot, nerw, jest nad czym się zastanowić - mówi Paweł Wójcik, płocki pieśniarz. A także - nauczyciel historii. Właśnie ukazała się jego trzecia płyta, nagrana wspólnie z Tomaszem Sarniakiem.
Młody reżyser rozwija skrzydła. Właśnie nagrywa swój nowy krótkometrażowy film z Krzysztofem Kowalewskim i Łukaszem Simlatem. - To ostatni sprawdzian przed pełnym metrażem - zapowiada.
Prawdziwą perełką w zbiorach towarzystwa "Weteran" jest Moto Guzzi z 1967 r. Bo marka Moto Guzzi to taki europejski Harley-Davidson, a ten motor pochodzi z samego początku produkcji. "Służył" we włoskiej policji, Europę zwiedzał na nim pewien Holender. - A ja w zeszłym roku wybrałem się na nim do Rumunii - mówi Krzysztof Podraska, prezes Towarzystwa Motocykli Dawnych "Weteran Płock". Spotkacie ich na VIII Jarmarku Tumskim!
Ciemne przenikliwe oczy, ognista krótka czupryna i ten niski, trochę nosowy, rock'and'rollowy głos... Nawet ci, którzy nie chodzili na dancingi do płockiego Petropolu, wiedzieli, kim jest Wanda Sobieraj. Ale nigdy, przenigdy nie mówcie, że była gwiazdą. Spojrzy na was tak, że kapcie pospadają. Nie cierpi tego określenia...
Stworzyłem to miejsce, by podzielić się z płocczanami tym, co udało mi się zebrać przez całe życie. Kiedy widzę, jak duże jest zainteresowanie, cieszę się, bo wtedy wiem, że trud, który podjąłem, miał sens - mówił podczas otwarcia prywatnego Regionalnego Muzeum Poczty Paweł Mieszkowicz.
Matthew Tucker, fotoedytor znanego amerykańskiego portalu BuzzFeed, przygotował autorskie zestawienie najlepszych zdjęć nagradzanych w ubiegłorocznych konkursach o zasięgu globalnym. Wśród zapierających dech w piersiach fotografii ludzi, przyrody, kosmosu, znalazł się portret mężczyzny w łódce - wioślarza z Varanasi w Indiach. Autorem tego zdjęcia jest Grzegorz Piaskowski, człowiek z Płocka.
Fotografia indyjskiego wioślarza autorstwa Grzegorza Piaskowskiego, etnologa z Płocka, znalazła się w prestiżowym zestawieniu znanego na całym świecie portalu BuzzFeed.com. A to tylko jedno z kilkudziesięciu docenionych i nagrodzonych na wielu konkursach zdjęć, które wyszły spod ręki Grzegorza. Pora, by obejrzeć choć kilka! Opisy zdjęć pochodzą od autora.
Nie znam nikogo z nas, młodszych, kto prowadziłby tak intensywne życie jak część płockich seniorów. Niestety, większość nie opuszcza domów i nie ma dobrego sposobu, żeby ich wyciągnąć z samotności.
Jest w Płocku lekarz, który ma w domu maskę do usypiania eterem, zestaw noży, metalowe kleszcze... Spokojnie, to tylko zabytkowe sprzęty medyczne. Przedstawiamy prywatne muzeum Włodzimierza Nowatorskiego.
Nad Płockiem wstawał kolejny jesienny dzień. Wschodni skraj nieba rozjaśnił się na tyle, by wyłączyły się latarnie. W mieście zaczynał się poranny ruch. W miarę upływu czasu z miejskiej sypialni wyjeżdżało w kierunku centrum coraz więcej samochodów, a ludzie w autobusach dosypiali ostatnie minuty przed wypiciem drugiej już porannej kawy i rozpoczęciem pracy.
- Podróże mnie otworzyły, nauczyły samodzielności, bo każda kultura jest inna - mówi Adrianna Snochowska, malarka z Płocka. Mieszkała w Irlandii, Kambodży, a od 1,5 roku - w Zakopanem. Zastanawia się nad powrotem do rodzinnego miasta. Wierzy, że znajdzie tu ludzi, z którymi da się stworzyć coś twórczego.
Teoria strun zakłada, że wszystko składa się z małych strun energii, które drgają z różnymi częstotliwościami. I tak samo jak struna instrumentu, drgając z odpowiednią częstotliwością, daje nam dźwięk, tak samo struny drgając tworzą różne cząstki elementarne. Astronomiczna więc liczba strun w całym Wszechświecie nieustannie drga, a utworem, który grają, jest sam kosmos. Galaktyki i kalejdoskop gwiazd, planety, księżyce, my sami i wszystko, co nas otacza - wszystko jest melodią będącą efektem drgań tych maleńkich kosmyków energii.
Kolekcjoner starych pocztówek, monet i map, popołudniami trenuje z dzieciakami sporty walki. Pamięta klomby róż nad Wisłą i ojca, który wykuwał z zamarzniętej tafli Wisły lodowe bloki. Zygmunt Różalski niebawem odbierze medal ?Zasłużony dla Płocka?.
- Nie uczymy się tego, by tańczyć w klubach nocnych i zarabiać pieniądze. Pole dance to już dziedzina sportu, ma w sobie wiele z akrobatyki, rzeźbi ciało i dodaje pewności siebie - mówi Anna Porycka-Gorsiak, trenerka fitness i właścicielka studia Fit4You.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.