Stanisław Maliborski, którego ciężarówka zerwała zwisającą nad drogą linię energetyczną, walczył ze spółką PGE Dystrybucja przez pięć miesięcy, bo ta chciała odciąć mu w firmie prąd i nałożyć prawie 8 tys. zł kary. Po tekście "Wyborczej" spółka przeprosiła przedsiębiorcę, tłumacząc "że zawiodły wewnętrzne procedury".
Kierowca, który zahaczył o linię energetyczną, miał dużo szczęścia, że wyszedł z wypadku bez szwanku. Kiedy zaczął się zastanawiać nad pozwem o narażenie na niebezpieczeństwo, do gry wkroczył właściciel zwisającej linii - PGE Dystrybucja.
Ponad 17,5 mln zł kosztowało nowe skrzydło dla szkoły i przedszkola na os. Staromieście w Rzeszowie. PGE Dystrybucja miała przyłączyć prąd w czerwcu zeszłego roku. Nie ma go do tej pory.
- Nowa stacja PGE w Śródmieściu to ważna inwestycja dla Łodzi, zapewniająca czystą i bezpieczną energię dla 30 tysięcy mieszkańców oraz wspierająca rozwój nowego centrum miasta - mówi wiceprezydent Łodzi, Tomasz Piotrowski.
Marek Spuz vel Szpos nie jest już prezesem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lublinie. Wkrótce ma objąć funkcję szefa energetycznego giganta. W MOSiR może go zastąpić były wojewoda i burmistrz Kraśnika.
- Ponad stu odbiorców w rejonie Kielc, w tym kilkunastu w samym mieście może jeszcze nie mieć prądu - informuje Ewa Wiatr, rzeczniczka PGE Dystrybucja.
Śmiertelny wypadek w Niedźwiedzim Roku pokazał, jak groźne bywają skrzyżowania linii energetycznych ze szlakami wodnymi.
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Choć PGE Dystrybucja uważa, że to może stwarzać zagrożenie, plakaty Arkadiusza Mularczyka z PiS wiszą na słupach w podkieleckiej gminie Nowiny.
Rafał Wiśniewski stracił stanowisko zastępcy dyrektora generalnego oddziału PGE Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej. Był jednym z tych działaczy PiS, którzy wysoko awansowali w okresie "dobrej zmiany".
Po tekście "Wyborczej" i lutowej czystce nowa rada nadzorcza energetycznego giganta wybrała czteroosobowy zarząd spółki. Wiceprezesem PGE Dystrybucja został dyrektor z PiS.
Jeszcze w kwietniu energetyczny gigant, PGE Dystrybucja, ogłosi nazwiska prezesa i czterech członków rady nadzorczej tej spółki Skarbu Państwa. Stary zarząd zdymisjonowano po tekście "Wyborczej", w którym ujawniliśmy okoliczności zatrudnienia w spółce na prominentne stanowisko byłego posła PiS.
W tej sprawie, widząc nieudolność działań Ministerstwa Aktywów Państwowych, interweniował sam premier Donald Tusk. 15 dni po skandalicznej nominacji na dyrektorką posadę z pensją ponad 30 tys. zł były poseł PiS Jerzy Bielecki został zdegradowany. Nie dostanie też ani grosza odprawy.
Zmiany w zarządzie PGE Dystrybucja to efekt fali dymisji po tekście "Wyborczej". Napisaliśmy o nowym kontrakcie menedżerskim dla byłego posła Prawa i Sprawiedliwości.
Po tekście "Wyborczej" o nowym kontrakcie menedżerskim dla byłego posła Prawa i Sprawiedliwości w PGE Dystrybucja trzęsienie ziemi. Jeszcze tego samego dnia odwołano 5-osobowy zarząd i 7-osobową radę nadzorczą. Według naszych informacji w sprawie interweniował sam premier Donald Tusk.
Były poseł PiS Jerzy Bielecki został we wtorek dyrektorem generalnym w PGE Dystrybucja z kontraktem menedżerskim. A to oznacza, że po spodziewanym odwołaniu może liczyć na sowite odszkodowanie wynikające z zakazu pracy w konkurenmcji.
Prawdopodobnie tylko przez kilka dni Bartosz Bętkowski, syn marszałka województwa świętokrzyskiego i radny PiS w powiecie skarżyskim, był zatrudniony w oddziale państwowej spółki PGE Energia.
Bartosz Bętkowski, który w atmosferze skandalu odszedł z pracy w Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie, został zatrudniony w oddziale spółki PGE Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej.
Służby energetyczne nadal walczą z usuwaniem skutków wczorajszych opadów śniegu. Trudna sytuacja utrzymuje się w rzeszowskim rejonie energetycznym, gdzie pozbawionych prądu jest ok. 9,5 tysiąca odbiorców.
Służby energetyczne i strażacy pracują nad usuwaniem skutków nocnych opadów śniegu. Z powodu zerwanych linii energetycznych wiele miejscowości zostało bez prądu. A powalone pod naporem śniegu drzewa zablokowały drogi. Podkarpaccy strażacy interweniowali już 650 razy.
Około dwóch tysięcy odbiorców w województwie świętokrzyskim było w poniedziałek, 12 grudnia rano pozbawionych prądu. To efekt opadów śniegu i uszkodzeń linii energetycznych.
Farma fotowoltaiczna Kamila Rucińskiego mogłaby zaopatrywać w prąd małą firmę produkcyjną albo osiedle domków jednorodzinnych. Farma nie działa, bo od początku roku wciąż czeka na pozwolenia.
Dariusz Kowalski, były wicedyrektor PGE Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej, został kierownikiem w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego. Zatrudniono go bez konkursu.
Łódzki oddział spółki PGE Dystrybucja wystawił na sprzedaż teren po kamienicy przy Piotrkowskiej 58. Działka w reprezentacyjnej części miasta stoi pusta od 12 lat.
Magdalena Filipek-Sobczak, obejmując fotel radnej wojewódzkiej PiS po zmarłym Zdzisławie Podkańskim, musiała zrezygnować z ważnej funkcji dyrektorskiej w urzędzie marszałkowskim w Lublinie. Właśnie odnalazła się w spółce skarbu państwa - PGE Dystrybucja. Przy okazji wyszło na jaw, ile zarabiają dyrektorzy jednostek podległych marszałkowi województwa.
- Nie prowadzimy żadnej akcji dotyczącej zawierania umów, która wiązałaby się z wizytami naszych pracowników w domach odbiorców energii - mówi Łukasz Boczar, rzecznik rzeszowskiego oddziału PGE Dystrybucja. Każdy, kto przychodzi do mieszkańców i podaje się za pracownika, PGE może być oszustem.
Jarosław Kwasek z Radzynia Podlaskiego został nowym prezesem PGE Dystrybucja, spółki dostarczającej energię dla ponad pięciu milionów odbiorców we wschodniej Polsce. Pensja bez premii? Ok. 50 tys. zł. Kwasek zastąpił nowego szefa gabinetu resortu wicepremiera Sasina.
Marta Mulawa, żona wicemarszałka województwa lubelskiego z Prawa i Sprawiedliwości, dostała pracę w PGE Dystrybucji. Część pracowników spółki jest oburzona.
Stan epidemii koronawirusa w Łodzi. Kto może, siedzi w domu. Tymczasem dostaliśmy od czytelników - w odstępie pięciu dni - drugi sygnał o przedstawicielu PGE Dystrybucja, który spisywał stan liczników, chodząc od mieszkania do mieszkania.
Prezes spółki Bogdanka w 2015 roku zarabiał miesięcznie prawie 97 tys. zł brutto, a prezes PGE "Dystrybucja" - ponad 85 tys. zł. Do ujawnienia zarobków członków zarządów i rad nadzorczych władze państwowych spółek zobligował wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Były prezydent Lublina Andrzej Pruszkowski i wiceszef PiS w okręgu lubelskim, tracąc w grudniu funkcję wiceprezesa PGE Dystrybucja, miał rozstać się ze spółką skarbu państwa, nie otrzymując "żadnych dodatkowych świadczeń finansowych". Teraz okazuje się, że otrzymał... ponad 120 tys. zł, m.in. z tytułu zakazu konkurencji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.