Piłkarze z Monachium pokonali na wyjeździe broniące tytułu Paris Saint-Germain 2:1, w bieżącym sezonie wciąż pozostają nietykalni. Wyglądają zupełnie inaczej niż inni bohaterowie wtorku - Real Madryt i Liverpool.
Nowatorską strategię klubu, który należy do państwa Katar, obserwowaliśmy już w ubiegłym sezonie, ale w pierwszej kolejce nowej edycji Ligi Mistrzów w Barcelonie paryżanie przekroczyli wszelkie granice.
W finale piłkarze z Londynu wywołali sensację, pokonując 3:0 Paris Saint-Germain, a szef FIFA ogłosił, że klubowe mistrzostwa świata w rewolucyjnej, rozrośniętej formule otwierają nową erę w futbolu.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
5:0 z Interem Mediolan. Nikt nigdy nie wygrał najważniejszego meczu w klubowym futbolu tak wysoko.
Piłkarze Paris Saint-Germain ponownie pokonali Arsenal, tym razem 2:1, i pod koniec maja powalczą o najcenniejsze trofeum w klubowym futbolu z Interem Mediolan.
Przeciętny kibic spoza Francji nawet nie słyszał o wszystkich klęskach, które spadły ostatnio na megagwiazdora Realu Madryt. To największy nieszczęśnik piłkarskiego sezonu w Europie. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Kto by przypuszczał, że krzepiące wieści, przywracające wiarę w ideały piłki nożnej jako gry zespołowej, napłyną właśnie z katarskiej części Paryża, która próbowała je podeptać? [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
O ubijanie interesów ze zbrodniarzami oskarża kluby piłkarskie Thérese Kayikwamba Wagner, ministra spraw zagranicznych Demokratycznej Republiki Konga. Pofatygowała się nawet do Europy, ale została zignorowana. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
W czasach, gdy futbolowy biznes regularnie psują potokiem gotówki katarscy właściciele Paris Saint-Germain, gola oddalającego paryżan od finału Ligi Mistrzów strzelił im piłkarz do niedawna anonimowy, który wielką karierę robi dopiero po trzydziestce.
Oliwia Szperkowska, reprezentacyjna bramkarka Czarnych Sosnowiec, przechodzi do Paris Saint-Germain, czołowej drużyny nie tylko we Francji, ale także w Europie. 22-letnia piłkarka miała ważną umowę, więc będzie to transfer gotówkowy.
Z obu stron wielcy zawodnicy, naprzeciwko siebie wielkie kluby, ale najpierw wielkie wydarzenie. Zapowiada się wyjątkowy wieczór w Hali Legionów. W środę w 3. kolejce Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Industrii Kielce grają z Paris Saint-Germain.
Z nieobecnych w Piotrkowie Trybunalskim zawodników Industrii można byłoby złożyć zespół walczący o triumf w Lidze Mistrzów. A mimo tego kielczanie nie dali szans gospodarzom i w 6. kolejce Orlen Superligi rozgromili Piotrkowianina 45:26.
Kylian Mbappé uchodzi wśród kibiców za wcielenie chciwości, Piotr Zieliński - wprost przeciwnie, nie przecenia wartości pieniędzy. Ale obaj są na wojnie z szefami. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"]
To mógł być transferowy rekord wszech czasów. Ale nie będzie, bo Kylian Mbappe nie chce - przynajmniej na razie - odejść do klubu w Arabii Saudyjskiej.
W Paryżu złodzieje włamali się do domu bramkarza PSG Gianluigiego Donnarummy, kradnąc rzeczy o wartości pół miliona euro. Piłkarze są ulubionym celem napadów w całej Europie.
Choć piłkarze PSG nie wygrali i w tym sezonie nie wygrają Ligi Mistrzów, z politycznego punktu widzenia inwestycja w ten klub mogła się opłacić. Popularność piłki nożnej sprawia, że jest ona odpowiednim instrumentem do innych celów.
Trzech paryskich sędziów śledczych zbada zarzuty wobec Nassera Al-Khelaifiego, jednej z najpotężniejszych figur światowego futbolu. I znienawidzonego przez konkurencję
Katarscy właściciele Paris Saint-Germain znów będą niepocieszeni? Ich gwiazdozbiór przegrał 0:1 z Bayernem Monachium w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Przed rewanżem w Monachium są bliżej odpadnięcia z rozgrywek niż rywale.
Piłkarze Paris Saint-Germain, najdroższej i najbardziej celebryckiej drużyny świata, grają beznadziejnie. Tylko czy dla jej gwiazd ma to jakiekolwiek znaczenie?
W wielkim futbolu minął tydzień jak zwykle. Gdy inni zajmowali się grą, w Paryżu wciąż rósł guz. Puchnąca od dekady narośl, jakiej w sportowym biznesie nie było nigdy.
Piłkarze Paris Saint-Germain nie tylko wygrali 2:1, ale jeszcze dali urzekające show. W pokonanym Juventusie cierpiał Arkadiusz Milik, który najpierw został doceniony
Od Messiego i Neymara, przez Lewandowskiego i Pogbę, po Bale'a i Lukaku. Najsławniejsi celebryci futbolu stają się dla pracodawców albo balastem, albo problemem, który może wysadzić klub w powietrze. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Finaliści Ligi Mistrzów przylecieli w tym roku do metropolii, która ma zagrażać całej współczesnej piłce nożnej. Europą rządzi stąd demon zła
[Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"]. Francuzi chyba już zrozumieli: nie wolno sprzedać katarskim bilionerom wieży Eiffla, bo ta następnego dnia się zawali.
Rozgrywający Luc Steins może być tym tajemniczym piłkarzem ręcznym, którego transfer do Łomży Vive zapowiada szef kieleckiego klubu Bertus Servaas. Świetny Holender byłby kolejnym graczem Paris Saint-Germain, który przeszedłby do zespołu mistrza Polski.
Czy futbol europejski składa się tylko z Anglii, Hiszpanii, Niemiec, Włoch i Francji? A co z innymi narodami? Czy ich kluby muszą być zadowolone z gry zaledwie w rundzie wstępnej Ligi Mistrzów?
Piłkarze Realu przegrali 0:1 w Paryżu, przegrywali 0:1 w rewanżu u siebie, wyglądali na bezradnych. Ale po niezwykłym zwrocie akcji to oni awansowali do ćwierćfinału
Siedmiokrotny laureat Złotej Piłki zmarnował rzut karny i w 1/8 finału Ligi Mistrzów Paris Saint-Germain pokonał Real 1:0 dopiero dzięki akcji ostatniej szansy innego solisty - Kyliana Mbappé
Misja niemożliwa? Wydaje się, że takich dla kieleckich piłkarzy ręcznych już nie ma. W 9. kolejce Ligi Mistrzów Łomża Vive gra w czwartek w stolicy Francji z kolejnym wielkim zespołem, Paris Saint-Germain. Początek meczu o godz. 20.45, transmisja w Eurosporcie 2.
- Na kogo nie spojrzysz, to albo mistrz olimpijski, albo mistrz świata - taka krótka charakterystyka środowego rywala Łomży Vive w wykonaniu drugiego trenera mówi wszystko. W 6. kolejce Ligi Mistrzów kielczanie podejmują galaktyczny Paris Saint-Germain. Początek meczu o godz. 18.45, transmisja w Eurosporcie.
Tylko w ostatni weekend na trzech stadionach we Francji doszło do kibicowskich burd. W Marsylii trzeba było użyć tarcz, by zasłonić przed kanonadą z trybun piłkarzy kopiących piłkę z rzutu rożnego.
Właściciele Paris Saint-Germain, którzy próbują stłoczyć w klubie wszystkich Messich tego świata, idealnie trafiają w gusta współczesnego kibica - uzależnionego raczej od celebrytozy niż futbolu
Po raz drugi zobaczyliśmy bajeczny tercet - Messiego, Neymara i Mbappé. I tym razem nie rozczarowali, PSG w szlagierze Ligi Mistrzów wygrało z Manchesterem City 2:0
Ekskluzywny paryski dom handlowy La Samaritaine przyciąga ludzi - spacerują po nim i podziwiają eksponaty, tak jak "Monę Lisę" w Luwrze. Przypomina drużynę piłkarską Paris Saint-Germain, w której też wszystko, co najcenniejsze, mieści się pod jednym dachem.
Argentyński superpiłkarz debiutował w podstawowym składzie, miało być spektakularnie. Skończyło się sensacyjnie - Club Brugge zremisował z najdroższą drużyną świata 1:1
Przyjaciel za przyjaciela, piłkarz największy za wielkiego - w 66. min meczu ligi francuskiej między Reims a Paris Saint-Germain w składzie paryżan Neymara zastąpił Leo Messi.
W umowie Leo Messiego z Paris Saint-Germain szczególnie ciekawe jest to, co zostanie zapisane małym druczkiem. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Leo Messi, Neymar, Kylian Mbappe - atak Paris-Saint Germain będzie wyglądał wręcz nieprzyzwoicie. Kto ich zatrzyma?
Leo Messi zapewnia, że chciał zostać w Barcelonie. Klub deklaruje, że chciał go zatrzymać. Dlaczego więc za chwilę Argentyńczyk prawdopodobnie podpisze kontrakt z PSG?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.