Ostrą kłótnią zakończyła się konferencja prasowa posła Janusza Kowalskiego. Wystąpienie prawicowego polityka zakłócił Paweł Tanajno: "Za pieniądze, które zmarnowaliście można wybudować w Opolu tysiące metrów kwadratowych mieszkań" - mówił były kandydat na Prezydenta RP
Nadchodzący poważny kryzys gospodarczy, bankructwa firm i jeszcze większa inflacja - to powody, dla których przedsiębiorcy, głównie z branż usługowej i gastronomicznej, zjadą się w środę pod Sejm. Protest ma mieć charakter pokojowy.
"Ci ludzie to mocna alternatywa". "Najbardziej radykalni wśród strajkujących". Kim są członkowie ruchu Polskie Żółte Kamizelki, którzy pod punktem szczepień w Grodzisku Mazowieckim wywołali awanturę?
- Siłą, przemocą, przestępstwem odebrano Polakom wolność zgromadzeń. I to legalnych, zgłoszonych w urzędzie - komentował Paweł Tanajno, jeden z organizatorów sobotniego protestu w pobliżu placu Piłsudskiego.
11. rocznica katastrofy smoleńskiej. Sobotni ranek i przedpołudnie, plac Piłsudskiego w Warszawie. Na miejscu otoczeni barierkami i oddziałami policji Jarosław Kaczyński, premier Morawiecki i politycy PiS. Protestujący przedsiębiorcy próbowali przedostać się na główne miejsce uroczystości rocznicowych. Zobacz wideo!
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" przeglądają tysiące zdjęć w serwisach informacyjnych. Najlepsze i najciekawsze fotografie ilustrują później wydarzenia dnia opisywane przez dziennikarzy "Wyborczej". Nie wszystkie zdjęcia trafiają do serwisu Wyborcza.pl czy do papierowego wydania "Gazety Wyborczej". Raz decyduje o tym ranga wydarzenia, innym razem brak miejsca... Są też fotografie, które zyskują znaczenie po pewnym czasie. Choćby zdjęcie Berniego Sandersa w wełnianych rękawiczkach podczas inauguracji prezydentury Joego Bidena, które stało się hitem w internecie kilka godzin po wydarzeniu... W przeglądzie zdjęć dnia chcemy się z Państwem podzielić fotografiami newsowymi, ale również tymi, o których nagle zrobiło się głośno. Fotoedytorzy "Gazety Wyborczej"
Olbrzymie siły policji! Blokada placu Piłsudskiego oraz pomników ofiar katastrofy smoleńskiej i Lecha Kaczyńskiego. Obchody 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej. Państwowe uroczystości z udziałem Jarosława Kaczyńskiego i premiera Mateusza Morawieckiego.
- Mamy kontrakt i jeżeli w przeciwieństwie do obecnych standardów politycznych wejdzie on w życie i Rzeszów wprowadzi udogodnienia dla branż, które przez lockdown są zamknięte, to wtedy weźmiemy aktywny udział w kampanii Konrada Fijołka i będziemy go popierać - mówi Paweł Tanajno, założyciel organizacji Strajk Przedsiębiorców. Uważa, że współpraca samorządowców z przedsiębiorcami to najlepsza droga, aby "przeciwstawić się szaleństwu rządów PiS".
Była "Rota", transparenty i szpalery policjantów. W nocy z soboty na niedzielę przed klubem Stara Babcia zgromadziło się około 30 osób niezadowolonych z działań polskiej policji. Tym razem funkcjonariusze siłą zatrzymali nawet dzierżawcę lokalu
Pub Play Off w Gdańsku otworzył się w piątek na spotkanie Strajku Przedsiębiorców. Do lokalu weszła policja i sanepid, by przeprowadzić "urzędową kontrolę żywności". - Mam do wyboru: albo się powiesić, albo się otworzyć - mówi właścicielka pubu.
- Nie mam na buty, nie wiem, z czego zapłacić ZUS. Rowerem jeżdżę po zaopatrzenie, rowerem dostarczam zamówienia na wynos. Dłużej nie da się tak funkcjonować, zwłaszcza że nie dostałam od rządu żadnej pomocy - mówi właścicielka restauracji Smaczne Jadło
Branża gastronomii protestuje. I tak jak Stolnik Soplicy, tak oni podają Mateuszowi Morawieckiemu i Jarosławowi Kaczyńskiemu czarną polewkę, odrzucając symbolicznie proponowaną przez nich pomoc. - To nie jest możliwe, żeby zakład pracy utrzymujący 30 osób dostał 5 tysięcy złotych.
Gaz i granaty hukowe poleciały wczoraj w stronę strajkujących przedsiębiorców. Ilu wśród nich rzeczywiście prowadzi biznesy, a ilu tęskni za zadymami na stadionach? I dlaczego poważne organizacje śledzą ich akcje?
Od godz. 12 w centrum Warszawy trwa protest sympatyków Strajku Przedsiębiorców. To reakcja na piątkowe wprowadzenie obostrzeń.
Protest rozpocznie się o godz. 15 na pl. Bankowym, a następnie ulicami centrum przejdzie pod Sejm. Paweł Tanajno organizuje go wspólnie z Anną Rażuk, znaną z marszów "Stop plandemii" jednoczących antycovidowców.
Protesty znów rozleją się na ulice Warszawy. Strajkujący boją się kolejnego lockdownu, domagają się zniesienia nakazu zakładania maseczek i rozliczenia byłego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego
Kukła ministra Szumowskiego, brak maseczek i biało-czerwone flagi. W Warszawie protestowali ci, którzy nie wierzą naukowcom: zwolennicy teorii, że koronawirus to spisek ograniczajacy wolności obywatelskie. Wśród nich: Paweł Tanajno, Grzegorz Braun, Iwan Komarenko.
Dzisiaj w warszawskim Sądzie Okręgowym zarejestrowano nową partię polityczną. Na jej czele stanął jeden z liderów Strajku Przedsiębiorców. "Zapraszamy w nasze struktury nie tylko prowadzących biznesy".
Podatki, zwalczanie opresyjnej biurokracji - polskich przedsiębiorców umęczonych pandemią bardziej niż Parady Równości interesują postulaty gospodarcze kandydatów na prezydenta. Czy Rafał Trzaskowski ma szansę zdobyć ich głosy?
Wybory 2020. Paweł Tanajno, niezależny kandydat na prezydenta, podczas swojego wieczoru wyborczego zapowiedział stworzenie formacji politycznej na bazie Strajku Przedsiębiorców. O sondażowym wyniku exit poll, który dał mu 0,3 proc. poparcia mówi: Mało prawdopodobne, poczekajmy na wyniki z zagranicy.
- W swoim ostatnim filmie wyborczym Paweł Adamowicz powiedział, że marzy mu się frekwencja 80 procent. My możemy spełnić to marzenie. Pójdźmy na wybory, spełnijmy marzenie Pawła - zaapelowała w Gdańsku eurodeputowana Magdalena Adamowicz.
Pod hasłami "Wolny rynek", "Wolne sądy", "Wolne od partii rządzącej media publiczne" w niedzielę (21 czerwca) ma przejść ulicami centrum Białegostoku Marsz Wolności. Jak określają go organizatorzy ma to być "ponadpartyjna manifestacja sprzeciwu wobec działań rządu". Wybory prezydenckie 2020.
Na pl. Wolności tym razem nie było tłumów. Ale kilkudziesięciu poznaniaków z pewnością nie żałowało, że przyszli posłuchać jednego z kandydatów na prezydenta. Paweł Tanajno zaprosił wszystkich na słodkie do plenerowej kawiarni. - W tym trudnym czasie trzeba wspierać polskich przedsiębiorców, bo na polski rząd PiS nie ma co liczyć - zapraszał.
Wybory prezydenckie 2020. Paweł Tanajno, kandydat na prezydenta, chce, by polscy przedsiębiorcy otrzymali odszkodowania za lockdown spowodowany koronawirusem. Kwarantannę nazwał "głupią".
Dorobił się na komputerach. Teraz jego znakiem jest wykrzyknik na żółtym tle - logo Strajku Przedsiębiorców. Paweł Tanajno, bezpartyjny kandydat na prezydenta RP, ma we wtorek spotkanie wyborcze w Szczecinie.
Wybory prezydencie 2020. Cały czas politycy próbują nas przekonać, że to ich gospodarka może nas uratować a prawda jest taka, że gdy zabraknie małych i średnich przedsiębiorstw, które są motorem gospodarki, to żaden wielki projekt nas nie uratuje - przekonywał w Radomiu Paweł Tanajno
Wybory prezydenckie 2020. W niedzielę Paweł Tanajno, a w poniedziałek prezydent Andrzej Duda oraz Krzysztof Bosak odwiedzą Lublin.
- Rafał Trzaskowski nie zasługuje na poparcie, tak samo jak Andrzej Duda - mówił w Gdańsku Paweł Tanajno, startujący w wyborach prezydenckich.
O godz. 15 od strony placu Zamkowego pod Pałac Kultury i Nauki wyruszy kolejny marsz Strajku Przedsiębiorców. Wcześniej ruch w centrum utrudni pikieta antyszczepionkowców.
Apele Pawła Tanajny, lidera strajku przedsiębiorców, o "bankrutowanie banków" i zamykanie kont w Banku Millennium znalazły finał w sądzie. - To godzi w nasze dobre imię - mówią przedstawiciele banku, którzy skierowali pozew.
Dorobił się na komputerach, demolował Ruch Palikota, dwukrotnie okrążył ziemię, ma wyrok za przemyt. I bardzo chce zostać prezydentem. Kim jest Paweł Tanajno, organizator strajku przedsiębiorców?
Członkowie strajku przedsiębiorców ułożyli flagę ze zniczy w centrum Warszawy - tuż obok miejsca, gdzie w 2017 r. spłonął Piotr Szczęsny. Paweł Tanajno ogłosił powstanie nowej partii politycznej.
W sobotę o 14 na pl. Defilad ma odbyć się happening organizowany przez współpracowników Pawła Tanajny, kandydata na prezydenta i lidera Strajku Przedsiębiorców. On sam jedzie na tę akcję z Katowic.
"Bez żadnej zwłoki wszczęte zostały czynności wyjaśniające w tej sprawie" - zapewnia warszawska policja po publikacji zdjęcia przez "Wyborczą", na którym widać, że podczas protestu przedsiębiorców funkcjonariusze używali pałek. Nie przeprasza jednak za zarzucanie nam pisania nieprawdy.
Wybory prezydenckie 2020. Radomscy przedsiębiorcy popierający działania kandydata na prezydenta i organizatora strajków przedsiębiorców Pawła Tanajny zapowiedzieli, że w mieście powstaną struktury partii Tanajno.
Śródmiejska policja przedstawiła organizatorowi sobotniego protestu przedsiębiorców zarzuty naruszenia nietykalności cielesnej dwóch policjantów. Sąd nie zajął się sprawą Pawła Tanajny - jak chciała policja - w trybie przyspieszonym. Będzie śledztwo prokuratury.
Konduktorzy w całej Polsce dostali polecenie, by przekazywać informacje o pasażerach, którzy jechali na protest przedsiębiorców pod wodzą Pawła Tanajny. Podpisał się pod tym Waldemar Płoński, dziś szef wydziału bezpieczeństwa i były policjant skazany w 2008 r. w aferze "blue taxi".
Takich sił policyjnych Warszawa dawno nie widziała. Nic w tym dziwnego. Władza ustami szefa służb Mariusza Kamińskiego wyprzedziła ruch protestujących. - Jeżeli ktoś ośmieli się podnieść rękę na polskiego policjanta, który w imieniu obywateli wykonuje czynności służbowe, nie może liczyć na bezkarność - mówił jeszcze dzień przed protestem przedsiębiorców Kamiński. - Będziemy murem zawsze za swoimi policjantami, za swoimi funkcjonariuszami - dodał minister. To jak słowo stało się czynem, zobaczyliśmy już w sobotę. Relacja wideo z protestu przedsiębiorców.
Po sobotnim proteście przedsiębiorców zatrzymano siedem osób, w tym jego organizatora Pawła Tanajnę. - Gromadzimy materiały dowodowe, mamy 48 godzin na przesłuchanie i przedstawienie mu zarzutów - podkreśla rzecznik stołecznej policji.
Takich sił policyjnych Warszawa dawno nie widziała. Nic w tym dziwnego. Władza ustami szefa służb Mariusza Kamińskiego wyprzedziła ruch protestujących. "Jeżeli ktoś ośmieli się podnieść rękę na polskiego policjanta, który w imieniu obywateli wykonuje czynności służbowe, nie może liczyć na bezkarność" - mówił jeszcze dzień przed protestem przedsiębiorców na konferencji prasowej minister Kamiński. - Będziemy murem zawsze za swoimi policjantami, za swoimi funkcjonariuszami - dodał minister. To jak słowo stało się czynem, zobaczyliśmy już w sobotę. Relacja wideo z protestu przedsiębiorców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.