W Widzewie najwyraźniej zauroczyli się piłką chorwacką. Niedawno trenerem drużyny był Żeljko Sopić, a teraz jest nim Igor Jovićević. Ten drugi miał konkurenta w postaci innego rodaka. Wiemy, co zdecydowało, że szefowie klubu postawili ostatecznie na uśmiechniętego trenera w czapce z daszkiem.
Legenda Widzewa doradza Robertowi Dobrzyckiemu, właścicielowi klubu. Efekt? Szefem pionu sportowego w klubie zostanie przyjaciel Zbigniewa Bońka. Ale nie tylko on.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.