Od 1 września sędzie Marzanna Piekarska-Drążek, Ewa Gregajtys i Ewa Leszczyńska-Furtak wróciły do orzekania w Wydziale Karnym Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Rok temu zostały z niego karnie przeniesione przez prezesa sądu i przez wiele miesięcy toczyły batalię, by decyzja została cofnięta.
Skład komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie został jeszcze powołany, ale Sąd Apelacyjny w Warszawie, który ma rozpatrywać odwołania od jej decyzji, już się szykuje. Tworzy nowy wydział karny. - Jeśli ta komisja powstanie, to do orzekania w sprawie odwołań musi powstać sąd zaufany - komentuje nasze źródło.
Sąd nakazał przywrócić sędzię Marzannę Piekarską-Drążek do orzekania w wydziale karnym Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Stwierdził, że jej karne przeniesienie do innego wydziału za stosowanie prawa europejskiego było represją.
"Nie daje gwarancji niezależności i bezstronności" - tak Sąd Najwyższy uzasadnił kasację i uchylił wyroki w sprawie, w której orzekał Piotr Schab. A dotyczyły gangstera "Famy" i współwłaściciela znanego nocnego klubu. To przykład pokazujący, że skutki upolitycznienia sądów mogą dotyczyć każdej sprawy.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie podważa wyrok sądu, przyznający synom Anny Jakubowskiej "Paulinki", weteranki powstania warszawskiego, zadośćuczynienie za pobyt ich matki w stalinowskim więzieniu. Wniosła skargę kasacyjną na to rozstrzygnięcie do Sądu Najwyższego.
Każdego dnia publikujemy setki tekstów, nasza strona zmienia się bardzo dynamicznie. W tym miejscu zbieramy najważniejsze wiadomości dnia.
"Wszystkie działania Prezesa Sądu Apelacyjnego są zgodne z obowiązującymi przepisami" - przekazał nam rzecznik tego sądu. Nierespektowanie prawa zarzuciło prezesowi 43 sędziów SA.
Prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab nie respektuje prawa, a w kierowanym przez niego sądzie dochodzi do ingerencji w prawomocne orzeczenia z korzyścią dla prokuratury - wynika z oświadczenia 43 sędziów tego sądu.
Decyzją sądu pracy represjonowana sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak ma wrócić do orzekania w wydziale karnym warszawskiego sądu apelacyjnego. Kierownictwo na razie nie wykonało postanowienia, ale pełnomocnik sędzi ma plan.
Kolegium Sądu Najwyższego, w którym nadal mają większość legalni sędziowie, wybrało na kolejną kadencję dotychczasowego rzecznika dyscyplinarnego SN Andrzeja Tomczyka.
Gdańska sędzia Dorota Zabłudowska pozwała rzecznika dyscyplinarnego sędziów Piotra Schaba o naruszenie jej dóbr osobistych przez formułowanie dziwacznych zarzutów. Sprawę rozpatruje tzw. neosędzia, a ciągnie się ona już czwarty rok, i końca nie widać. Najbliższa rozprawa w... grudniu.
"Wyborcza" poznała pisemne uzasadnienie orzeczenia Sądu Najwyższego ws. Piotra Schaba, dziś prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie i głównego rzecznika dyscyplinarnego sędziów. SN uznał, że Schab nie jest niezależny i bezstronny, a sąd z jego udziałem nie jest należycie obsadzony
Rząd PiS nie wykonuje niewygodnych dla siebie wyroków ETPC. Teraz przestał również respektować zabezpieczenia Trybunału w Strasburgu. - Jawna odmowa wykonania środka tymczasowego jest sprawą bez precedensu - mówi prawnik.
Pierwszy krok do eksmisji sędziego Schaba z mieszkania komunalnego. Ale sprawa zajmie najpewniej jeszcze lata. W tym czasie dobrze zarabiający prezes sądu apelacyjnego wciąż będzie mieszkać z rodziną w tanim, miejskim lokalu.
Zawiadomienie, które wpłynęło do prokuratury, dotyczy Piotra Schaba oraz jego zastępcy - Przemysława Radzika. Nie wykonali oni postanowienia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Europejski Trybunał Praw Człowieka 6 grudnia wstrzymał skutki przeniesienia trzech doświadczonych sędzi karnistek do wydziału pracy Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Do dziś nie zostało wykonane. Jak to tłumaczą Schab i Radzik?
- Nie musimy żądać przywrócenia nas do pracy w wydziale karnym. Zabezpieczenie Trybunału jest jednoznaczne - mówi Marzanna Piekarska-Drążek. To jedna z sędzi, którą prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotr Schab zesłał za karę do innych wydziałów. Tę decyzję zablokował właśnie Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu
"Nadzwyczajny Rzecznik Dyscyplinarny postanawia wszcząć postępowanie dyscyplinarne przeciwko prof. Małgorzacie Gersdorf" - zdecydował Piotr Schab, wyznaczony na to stanowisko przez prezydenta Andrzeja Dudę
Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał zabezpieczenie ws. przeniesienia trzech doświadczonych karnistek do wydziału pracy Sądu Apelacyjnego w Warszawie. Takiej kary dla sędzi chciał prezes SA Piotr Schab, powołany przez Zbigniewa Ziobrę.
W piśmie do prezes TK Małgorzata Gersdorf przedstawiła stanowisko Sądu Najwyższego dotyczące postępowania toczącego się przed Trybunałem. Teraz grozi jej za to dyscyplinarka.
Sędzie Sądu Apelacyjnego w Warszawie prawdopodobnie jako pierwsze w kraju są ścigane dyscyplinarnie za "odmowę wykonywania wymiaru sprawiedliwości". Rzecznik powołany przez ministra sprawiedliwości uznał też, że mogły popełnić przestępstwa. - To działania odwetowe - mówi sędzia Marzanna Piekarska-Drążek.
"Jeśli wydaje ci się, że znasz swój życiorys zawodowy, to pamiętaj, że w Prokuraturze Krajowej znają go lepiej, a i dodatkowe, nieznane ci wątki w razie potrzeby mogą dopisać" - tak prokuratorzy komentują list prezesa Izby Karnej do prokuratora krajowego.
Prokuratura Krajowa chce odsunąć trzech sędziów SN od sprawy Piotra Schaba. Domagając się wyłączenia jednego z nich, konsekwentnie przypisuje mu życiorys zupełnie innego człowieka.
- Pan Ziobro nie zajmuje się usprawnianiem pracy sądów, tylko desperacko usiłuje umocnić swoją pozycję i zwiększyć kontrolę nad sędziami. Gdyby tę energię poświęcić na usprawnianie procedur, informatyzację, uczynienie sądów bardziej przyjaznymi dla obywateli, przegonilibyśmy Europę Zachodnią - mówi niezłomna sędzia z Gdańska Dorota Zabłudowska.
Trzecia sędzia Sądu Apelacyjnego w Warszawie została przeniesiona do wydziału pracy, chociaż przez kilkadziesiąt lat rozstrzygała sprawy karne. - Bez podstawy prawnej i bez uzasadnienia. To czyste działania odwetowe oparte na władzy - mówi.
Sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak zarzuty, które jej stawia prezes Piotr Schab, odbiera jako pomówienia. "O rzetelności mojej pracy świadczy 100-proc. stabilność wydawanych przeze mnie orzeczeń" - pisze sędzia.
- Będziemy wykorzystywali każdy instrument prawny, by bronić praworządności - mówi "Wyborczej" sędzia Igor Tuleya. Uważa, że Piotr Schab i Przemysław Radzik, prezesi Sądu Apelacyjnego w Warszawie, oraz Joanna Przanowska-Tomaszek, prezes warszawskiego sądu okręgowego, przekroczyli swoje uprawnienia, bo blokują jego powrót do pracy
Uprzejme prośby I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej do prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie nie przyniosły rezultatu. Piotr Schab podtrzymuje decyzje o przeniesieniu dwóch niezależnych sędzi.
Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska zaapelowała do prezesa sądu apelacyjnego Piotra Schaba o uchylenie decyzji o przeniesieniu sędziów Ewy Leszczyńskiej-Furtak i Ewy Gregajtys. "Przenoszenie doświadczonych sędziów szkodzi obywatelom" - napisała Manowska.
Ponad setka sędziów, między innymi z Sądu Najwyższego i Sądu Apelacyjnego w Warszawie, wyraziła sprzeciw wobec "bezprecedensowej decyzji" wiceprezesa warszawskiego sądu apelacyjnego Przemysława Radzika o przymusowym przeniesieniu dwóch sędzi do innego wydziału.
Nielegalna decyzja Przemysława Radzika i Piotra Schaba stanowi oczywistą szykanę i odwet na sędziach stosujących prawo europejskie. Decyzja ta pokazuje, że dzięki politycznemu kierownictwu sądów możliwe jest szykanowanie sędziów w inny sposób niż poprzez postępowania dyscyplinarne - pisze w swoim stanowisku Iustitia.
Sędzia Igor Tuleya został przywrócony do orzekania, ale gdy stawił się w pracy, okazało się, że decyzja została uchylona. - Tak wygląda polityczna kontrola nad sądami - mówią sędziowie.
"W kadrach przekazano mi kolejne pismo". Igor Tuleya znowy nie może orzekać. - Liczę się z tym, że to gierki w związku z Krajowym Planem Odbudowy. Za moment wymyślą coś nowego - mówił w niedzielę "Wyborczej" sędzia. I tak się stało. Sędzia Piotr Schab uchylił decyzję prezeski SO w Warszawie.
Rząd nie zrezygnował jednak z pieniędzy unijnych? KPO kartą przetargową za represjonowanego sędziego? Nagła decyzja o odwieszeniu sędziego Igora Tulei może być tego dowodem. W rozmowie z "Wyborczą" Tuleya mówi o tym, jak dowiedział się o decyzji prezes Sądu Okręgowego w Warszawie.
Czy sędzia Piotr Schab jest niezależny i bezstronny? Czy sąd z jego udziałem jest należycie obsadzony? Takie wątpliwości pojawiły się w jednej ze spraw kasacyjnych przed Sądem Najwyższym. Zarzut nienależytej obsady sądu podnoszą w niej obrońcy skazanych w procesie karnym.
Sąd Apelacyjny w Warszawie nie podjął decyzji odnośnie do zadośćuczynienia za stalinowskie więzienie dla Anny Jakubowskiej "Paulinki". Postanowił wystąpić do Sądu Najwyższego o przekazanie tej sprawy innemu sądowi.
Antybohater afery hejterskiej, sędzia Jakub Iwaniec, został mianowany na zastępcę rzecznika dyscyplinarnego Sądu Okręgowego w Warszawie. Będzie mógł wszczynać postępowania dyscyplinarne wobec warszawskich sędziów, również tych krytykujących władzę.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro nagrodził swoich rzeczników dyscyplinarnych kolejnymi funkcjami. Ze stanowisk prezesów sądu okręgowego przenieśli się na podobne stanowiska szczebel wyżej. "To nagroda", "idą pacyfikować kolejny sąd" - komentują sędziowie.
Prokuratura chce odebrać bohaterce powstania warszawskiego Annie Jakubowskiej "Paulince" przyznane przez sąd zadośćuczynienie za ponad pięć lat spędzonych w stalinowskim więzieniu. Czy było to konsultowane ze Zbigniewem Ziobrą i jakie działania podjął on w tej sprawie?
Bohaterka powstania warszawskiego Anna Jakubowska "Paulinka" po wojnie przeszła gehennę stalinowskiego więzienia. Ponad pięć lat za kratkami zrujnowało jej zdrowie, życie rodzinne i karierę. Dziś podległa Zbigniewowi Ziobrze prokuratura chce pozbawić ją przyznanego zadośćuczynienia, a sędzia "dobrej zmiany" Piotr Schab wnosi o zmniejszenie zasądzonej kwoty o dwie trzecie.
Copyright © Agora SA