Efektowne 1:5, które piłkarze wywieźli z Portugalii, było doświadczeniem pouczającym, zgrabnie podsumowującym kondycję polskiego futbolu, a zarazem pełnym przepociesznych gagów. Małe arcydzieło. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"].
Polak debiutował w podstawowym składzie Interu Mediolan w meczu w Serie A. Strzelił dwa gole, jego drużyna zremisowała z Juventusem 4:4. - Jeszcze nie widzieliście prawdziwego Zielińskiego - oświadczył.
Z dwóch liderów reprezentacji Polski w ostatnich latach jeden zaczął sezon brawurowo, drugi ugrzązł na ławce rezerwowych w nowym klubie.
Im mniejsze oczekiwania będziemy mieli, tym ewentualne rozczarowanie okaże się mniej dotkliwe.
Stało się już pewne, że reprezentant Polski, czołowy rozgrywający na włoskich boiskach piłkarskich, za kilka tygodni podpisze kontrakt z Interem Mediolan.
Coraz częściej pada pytanie, czy drużyna tyleż bogatego, co porywczego producenta filmowego Aurelio De Laurentiisa nie będzie najgorszym piłkarskim obrońcą tytułu, jakiego widział świat
Mistrzowie Włoch mieli zdecydowaną przewagę, mogli praktycznie zagwarantować sobie awans do 1/8 finału, ale ostatecznie tylko zremisowali z Unionem Berlin 1:1. A sytuacja polskiego rozgrywającego wciąż jest tajemnicza
Pod względem piłkarskim niczego nie można mu zarzucić, a i poza boiskiem coraz częściej zdradzał zadatki na lidera.
Napoli pokonało Bragę 2:1, a w najgłośniejszym meczu środowej Ligi Mistrzów Bayern Monachium wygrał z Manchesterem United 4:3. W Manchesterze nie grał kontuzjowany Harry Maguire, ale pewnie swoje za tę porażkę i tak dostanie.
Kylian Mbappé uchodzi wśród kibiców za wcielenie chciwości, Piotr Zieliński - wprost przeciwnie, nie przecenia wartości pieniędzy. Ale obaj są na wojnie z szefami. [Z cyklu "A JEDNAK SIĘ KRĘCI"]
Alternatywą jest zgoda na obniżkę pensji. Jeśli polski piłkarz odrzuci obie opcje, zostanie zapewne odsunięty od drużyny i straci cały najbliższy sezon
Chwicza Kwaracchelia i Victor Osimhen odbyli podróż nie z tej ziemi. Wpadli w objęcia Diego Maradony, który po śmierci nadal czyni cuda - jeszcze większe niż za życia
Nie dość, że dokonali tego niespodziewanie - wśród nich Piotr Zieliński, najstarszy stażem w drużynie - to jeszcze wygrali z przytłaczającą przewagą nad konkurencją. I w oszałamiającym stylu
Niepokojącą wizję miałem podczas środowego wieczoru w Lidze Mistrzów. Robert Lewandowski nastrzelał w życiu tyle samo goli w tych samych klubach zachodniej Europy, ale pochodził z Indonezji.
Po golach Karima Benzemy i rezerwowego Marco Asensio broniący trofeum Real Madryt pokonał Chelsea 2:0 w pierwszym meczu ćwierćfinału. Milan na San Siro uzyskał minimalną, ale bezcenną przewagę nad Napoli (1:0). Goście obu spotkań kończyli je w dziesiątkę po czerwonych kartkach.
- Mecz z Czechami był falstartem do zapomnienia, pojedynek z Albanią niewiele lepszy, ale pozwolił Polsce odbić się od dna. Dajmy Fernando Santosowi chociaż pół roku, żeby zobaczyć jego pieczęć na naszej narodowej drużynie - mówi "Wyborczej" Tomasz Frankowski.
Selekcjoner wykonał wszystkie zadania i spełnił niemal wszystkie oczekiwania. Możemy się co najwyżej zastanawiać, czy podczas mundialu nie potrzebowaliśmy jeszcze więcej Michniewicza w Michniewiczu.
A więc jednak potrafimy grać w piłkę, mecz z potężną Francją w 1/8 finału mistrzostw świata jest tego dowodem. To nie jest zła wiadomość, ale jest bardzo smutna.
Przez cały mundial w Katarze selekcjoner Czesław Michniewicz lansował tezę, że dyskusja o stylu gry drużyny narodowej to wymysł hejterów i nieżyczliwych mu mediów. Tymczasem po meczu 1/8 finału z Francją "hejterami" okazali się Robert Lewandowski, Piotr Zieliński i kilku innych jego piłkarzy.
- Łatwiej się gra, gdy to my mamy piłkę, a nie rywal. Bo to rywal wtedy traci siły, a nie my - mówił Piotr Zieliński po przegranym 1:3 z Francją meczu 1/8 finału mundialu.
Wyższy, ale może sporo popsuć, czy znacznie niższy, ale za to bezpieczniejszy? - zastanawia się Argentyna, rozmyślając o tym, kto ma zagrać na środku obrony, gdy rywalem będzie potężny Robert Lewandowski.
Bez Neymara, za to już z trzema punktami na koncie Brazylia rozegra mecz ze Szwajcarią. Ale to wcale nie jest najciekawiej zapowiadający się mecz poniedziałku.
Nie wierzę, że piłkarska reprezentacja Polski nie może grać odważniej, ofensywniej niż w meczu z Meksykiem. Nie uwierzę, nawet gdyby mnie o tym zapewniali jej selekcjoner, bramkarz czy środkowy pomocnik.
Jeśli o wyniku zdecyduje siła drużyny, więcej szans na zwycięstwo będzie miał Meksyk. Jeśli indywidualności, Polacy nie są bez szans. Dziś o godz 17. drużyna Czesława Michniewicza gra swój pierwszy mecz na mundialu w Katarze.
Wadą piłkarskiej reprezentacji Meksyku jest przewidywalność. Zalet ma jednak znacznie więcej. 22 listopada drużyna prowadzona przez Argentyńczyka Gerardo Martino będzie pierwszym rywalem Polski na mundialu w Katarze.
Wieczór Ligi Mistrzów prawie bez Polaków. Robert Lewandowski do Pilzna z Barceloną nie poleciał, Piotr Zieliński wszedł na kilka ostatnich minut na Anfield w Liverpoolu, żeby podgrzać grę Napoli, ale manewr się nie udał.
To był słodki-gorzki wieczór Polaków. Napastnik reprezentacji wraz z całą Barceloną przegrał (0:1) w Mediolanie, a nasz rozgrywający z całym Napoli efektownie wygrał (6:1) w Amsterdamie.
Polski napastnik przeżywa osobliwy okres - jest w formie, zbiera świetne recenzje, ale jego turyńskiej drużynie nic nie wychodzi. Tym razem uległa 1:2 lizbońskiej Benfice
Szachtar Donieck, który mecze "u siebie" będzie rozgrywał w Warszawie na stadionie Legii, zmierzy się z Realem Madryt, RB Lipsk i Celtikiem. Wojciech Szczęsny będzie próbował zatrzymać strzały Leo Messiego, bo Juventus zagra w grupie z PSG.
Goście prowadzili dzięki uderzeniu Polaka, który olbrzymieje na specjalistę od hitowych meczów, ale gospodarze wyrównali dzięki kontrowersyjnej decyzji sędziego. Rewanż o 1/8 finału Ligi Europy za tydzień
Piłkarz reprezentacji Polski wreszcie przestał znikać. Czyżby w jego karierze miał nastąpić przełom?
Liga Europy. Sił, odwagi i wiary w siebie wystarczyło Legii Warszawa tylko na pół meczu z Napoli. Mistrz Polski przegrał z liderem Serie A 1:4.
- Piłkarza Napoli nie będzie nawet wśród rezerwowych - powiedział selekcjoner reprezentacji Polski w przededniu meczu na warszawskim Stadionie Narodowym
Czterech nowych piłkarzy powołał trener Paulo Sousa na wrześniowe mecze reprezentacji Polski w eliminacjach mundialu. Kontuzjowany Piotr Zieliński, jeśli zagra, to dopiero w przyszłym tygodniu z Anglią.
Krwiak w udzie Piotra Zielińskiego może stanąć na przeszkodzie w występach pomocnika Napoli we wrześniowych meczach reprezentacji Polski.
Anulowane gole Leo Messiego (ręka) i Arkadiusza Milika (spalony) tworzyły dramaturgię meczu, który Barcelona musiała wygrać i wygrała 3:1. Ocaliła sezon, zachowując szanse na triumf w Lidze Mistrzów. W ćwierćfinale zagra w Lizbonie z Bayernem Monachium.
Robert Lewandowski kontra Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński w ćwierćfinale Ligi Mistrzów? To możliwe. UEFA rozlosowała drabinkę turnieju finałowego w Lizbonie.
Finał z Juventusem zakończył się bezbramkowym remisem, więc decydowały rzuty karne. Ostatni wykorzystał Arkadiusz Milik. To może być jeden z jego pożegnalnych goli
Zimą szwedzki wirtuoz zastąpił w AC Milan Krzysztofa Piątka, latem ma ustąpić Arkadiuszowi Milikowi. Tak wygląda przygotowywany od tygodni plan.
Cztery zagrania polskich piłkarzy dały cztery gole. Trzy Bayernowi, który rozbił Chelsea (3:0), oraz jednego Napoli, które zatrzymało Barcelonę (1:1) dzięki asyście Piotra Zielińskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.