Myśliwi zamknęli się w oblężonej twierdzy. I nic nie wskazuje na to, by chcieli z niej wyjść.
W reformie polowań, której chce wiceminister Dorożała, tak naprawdę chodzi o likwidację łowiectwa - przekonują myśliwi, którzy protestują dziś w Warszawie.
Przynajmniej do końca tego roku, bo "sytuacja finansowa naszego koła uległa poprawie". Po tekście "Wyborczej" zawiadomienia do organów ścigania w sprawie włoskich polowań na ptaki złożyli Zieloni i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Szczecinie.
To niedorzeczne - odpowiadają aktywiści. Tymczasem zmian w prawie chce RPO Marcin Wiącek.
Myśliwi mówią o nieszczęśliwych wypadkach, ale wiceminister środowiska i klimatu, Mikołaj Dorożała grzmi: - Biskupem można być do 75. roku życia, myśliwym jest się dożywotnio. Dlatego jestem zwolennikiem okresowych badań lekarskich.
Polski Związek Łowiecki podpisał z MON porozumienie, zgodnie z którym uzbrojeni i zaprawieni w zabijaniu myśliwi będą mogli wraz z żołnierzami zabijać w imię ojczyzny.
Powrót dzieci na polowania, łowy z łukiem, odstrzał wilków, łosi i bobrów. Jak Polski Związek Łowiecki chce reformować łowiectwo
Łowiectwo chcą reformować zarówno myśliwi, jak i ich krytycy, ale każda ze stron w innym kierunku.
Wilk, samiec alfa, żyjący również na terenie Magurskiego Parku Narodowego, zginął w listopadzie ubiegłego roku. Stało się to w czasie zbiorowego polowania zorganizowanego przez koło łowieckie "Zacisze" z Krosna. Mimo że upłynęło już kilka miesięcy, prokuratura nie zakończyła jeszcze śledztwa, nikomu nie przedstawiono zarzutów.
Takiego argumentu przeciwko obowiązkowym badaniom dla myśliwych użył przedstawiciel Polskiego Związku Łowieckiego (PZŁ) podczas zorganizowanej w Sejmie debaty o łowiectwie. Wzbudził on spore zaskoczenie wśród innych uczestników.
"Kolejna bohaterska postawa myśliwych" - napisała z dumą Komisja Promocji Łowiectwa PZŁ w Przemyślu.
Postulaty myśliwych, którzy protestowali we wtorek przed Sejmem, obrazują syndrom oblężonej twierdzy w tym środowisku. I - wbrew deklaracjom - niewielkie zainteresowanie dobrem przyrody.
Polscy myśliwi chcą nie tylko odwołania ministry Pauliny Hennig-Kloski oraz wiceministra Mikołaja Dorożały, ale też przeniesienia łowiectwa do resortu rolnictwa oraz odstrzału wilków i łosi.
Szefem nowej rady przy Naczelnej Radzie Łowieckiej został właśnie poznański profesor Dariusz J. Gwiazdowicz. Z sejmowej mównicy kilka lat temu przekonywał, że udział dzieci w polowaniach powinien być dozwolony, bo Polska to jedyny kraj, gdzie takie obostrzenia zostały wprowadzone.
To może być dobry moment na przywrócenie obowiązkowych okresowych badań lekarskich i psychologicznych dla myśliwych, ponieważ Ministerstwo Klimatu i Środowiska również tego chce.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce zakazu polowań na cztery gatunki ptaków, ochronę ciężarnych loch i wprowadzenia badań lekarskich dla myśliwych. Próbuje też załagodzić konflikt z Polskim Związkiem Łowieckim.
Resort klimatu i środowiska wezwał mianowanego niedawno na tę funkcję łowczego krajowego Eugeniusza Grzeszczaka do złożenia wyjaśnień. Chodzi o opublikowany przez Polski Związek Łowiecki przed weekendem film, w którym ministerialne pomysły reformy łowiectwa w Polsce myśliwy nazywa "niedorzecznymi" i "mocno absurdalnymi".
Aktywiści, przedstawiciele Zielonych, Lewicy i Ruchu Antyłowieckiego protestowali na wrocławskim rynku przeciwko odstrzałowi niemal 900 dzików na Dolnym Śląsku. Decyzję w tej sprawie wydał wojewoda.
Zarządzony przez wojewodę dolnośląskiego odstrzał 860 dzików to element walki z afrykańskim pomorem świń. Przedstawiciel Polskiego Związku Łowieckiego mówi o rozrzedzaniu populacji, a aktywiści o "zbrodni na przyrodzie i zwierzętach".
Wieloletni polityk PSL i myśliwy z koła łowieckiego Bura Chata, które słynie z urządzania najbardziej krwawych polowań w regionie, stanął właśnie na czele Polskiego Związku Łowieckiego.
W podpoznańskiej gminie jedno z kół łowieckich zaplanowało polowania codziennie od 18 października 2023 do 31 stycznia 2024 r. I to kolejny rok z rzędu. Mieszkańcy zaprotestowali.
- System informowania o polowaniach jest kompletnie bezużyteczny - mówi Krzysztof Wychowałek z Ośrodka Działań Ekologicznych "Źródła".
Spośród wszystkich celebrytów to chyba właśnie Kinga Rusin najbardziej irytuje myśliwych. Właśnie wygrała z nimi kolejny proces w pierwszej instancji, więc wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Oswojonego jelenia Bartka ze Szklarskiej Poręby ktoś postrzelił śmiertelnie w niedzielę, 17 grudnia. Myśliwi zabrali martwe zwierzę i odseparowali głowę od reszty ciała. - Kwestia zacierania śladów czy ukrywania dowodów jest tutaj jak najbardziej prawdopodobna - mówi adwokat zajmujący się tą sprawą.
Koło łowieckie ogłasza, że przez cztery miesiące codziennie będzie polować. Nie pomagają protesty mieszkańców ani władz gminy. Polski Związek Łowiecki nic z tym nie robi.
Polski Związek Łowiecki wydał w piątek oświadczenie, w którym wyjaśnia, że do postrzelenia w lesie koło Krzekowa żołnierza 12 Brygady Zmechanizowanej doszło poza terenami obwodów łowieckich. PZŁ wszczął też postępowanie dyscyplinarne. To było nielegalne polowanie. Dwaj mężczyźni usłyszeli zarzuty.
- Nie chciałbym, by osoby agresywne i zdolne do przemocy fizycznej poruszały się z bronią po lasach. Myślę, że PZŁ nie potrzebuje takich osób w swoich szeregach - mówi młody fotograf, który został napadnięty przez myśliwych w lesie pod Poznaniem.
- Pilotażowy pomysł na kontenerowe rozbieralnie dziczyzny zrodził się podczas rozmów z łowczymi w Gorzowie i Zielonej Górze - mówi wicemarszałek Stanisław Tomczyszyn. Zarząd województwa lubuskiego podpisał umowy z dwoma okręgami Polskiego Związku Łowieckiego.
- Zachowywał się jak pan na włościach. Satysfakcję sprawiło mu to, że wzbudza niepokój wśród mieszkańców - komentuje jedna z mieszkanek
Wiadomo, że nie łączy nas ani język, ani literatura, ani nawet piłka. To polowanie "buduje tożsamość społeczną, kulturową, narodową".
- To koszmar i wychowanie do myślistwa - komentuje zoolog dr Robert Maślak. Lasy Państwowe podczas targów myśliwskich w Poznaniu zaprezentowały kuriozalny informator dla dzieci
Nagonka na wilki, ASF, strzały do osób postronnych - takie grzechy Polskiego Związku Łowieckiego wymieniali aktywiści podczas trwających na MTP targów myśliwskich. Niektórzy próbowali ich zagłuszyć buczeniem.
Dzień polowania na antylopy podczas tygodniowego wyjazdu kosztuje 1820 euro, na lwa 7600 euro, na lwicę 3500 euro. Przeglądam zdjęcia polskich, jak mniemam, myśliwych pozujących przy nieżywym lwie, żyrafie, pawianie.
"Agresja, polowanie nocami pod wpływem alkoholu, a także brutalne i bezwzględne zachowania wobec postrzelonych zwierząt" - wylicza reporter TVN24. Chodzi o nieprawidłowości, których miał się przez lata dopuszczać na polowaniach prof. Paweł P., były prezes Naczelnej Rady Łowieckiej, zaznajomiony m.in. z o. Tadeuszem Rydzykiem.
- Mamy tu berniklę białolicą, tę mniejszą, ostatnio taką nawet pozyskałem - mówi na nagraniu myśliwy i strażnik leśny w jednym. Problem w tym, że na ten gatunek nie wolno polować, to nielegalne.
Ministerstwo zarządzane przez Przemysława Czarnka prawie w całości sfinansowało obóz strzelecki Juniorów Polskiego Związku Łowieckiego. Koalicja Niech Żyją! nazywa inicjatywę "trenowaniem do zabijania". PZŁ stoi na stanowisku, że chodzi o promocję strzelectwa.
Plakacista i grafik Andrzej Pągowski przygotował identyfikację wizualną dla organizacji myśliwskiej. Spotkał się z ostrą krytyką, ale też z zarzutem o plagiat. "Nie użyliśmy cudzej pracy bez wiedzy autora" - napisał nam w mailu artysta i opowiedział, jak do tego doszło, że jego dzieło jest podobne do innych. Zaznaczył też, że nie jest zwolennikiem polowań, a zlecenie przyjął, bo "jako grafik oddziela prywatne sympatie od zleceń".
- Tu każda ścieżka wygląda jak aleja śmierci, wzdłuż duktów leśnych poustawiane były ambony, zwyżki, a wokół krew - opisują mieszkańcy czerniejewskich lasów, gdzie w ostatnich dniach odbywają się polowania.
Rzeszowianie regularnie informują o tym, że w mieście biegają dziki. Ostatnio stado było widziane na placu zabaw na Osiedlu Staromieście Ogrody. Jeszcze w sierpniu została wydana decyzja na odstrzał redukcyjny 40 dzików.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.