Rafał Zahorski, do niedawna pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej, nie musi przepraszać stoczni "Gryfia" za to, jak skrytykował jej kondycję w 2020 roku i efekty zarządzania przez prezesa z PiS. Wyrok Sądu Apelacyjnego jest prawomocny.
Podjechała autem, opuściła szybę i zaczęła krzyczeć do nadającej na żywo ekipy TVN24, że "nasza stocznia ma się świetnie". Tak działaczka PiS - Małgorzata Jacyna-Witt - próbowała przekonać, że pod rządami jej partii Stocznia Szczecińska "Wulkan" doskonale sobie radzi. Fakty temu przeczą.
Jeszcze we wtorek przed południem cena wynosiła 6 200 zł, ale potem poszybowała wysoko. Wieczorem zakończyła się licytacja młoteczka od słynnej stępki promu widmo. Nabywca to znany przedsiębiorca ze Szczecina. Dochód zasili konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
- Młoteczek przekazał mi wysoki funkcjonariusz partii PiS z prośbą, bym zamiast niego wystawił go na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i dodał w opisie, że nawet w PiS są ludzie, którzy kochają i wspierają WOŚP - tłumaczy sprzedający, Rafał Zahorski ze Szczecina. - Sam tego nie mógł zrobić w obawie przed konsekwencjami.
Na Szczupaka 2022 zasłużyli wędkarze z Polskiego Związku Wędkarskiego oraz wszyscy wolontariusze, którzy ruszyli na pomoc Odrze, ratując to, co jeszcze żyło i czyszcząc jej nurt i zakola z ogromnej liczby śniętych ryb. Chciałbym też wyróżnić jednego konkretnego wspaniałego człowieka.
- Port instalacyjny w Świnoujściu to taka "Stępka II" w wykonaniu PiS - mówi Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej. - Tak samo są szumne zapowiedzi i nierealny termin, podobnie nie ma projektu i finansowania.
- Nie ma takich możliwości, by w Świnoujściu w dwa lata powstał port instalacyjny dla farm wiatrowych. Daniel Obajtek przedstawia takie terminy, bo idzie wyborcza kampania - komentuje szumne zapowiedzi prezesa PKN Orlen Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej.
Nowy dok dla Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia w Szczecinie, czyli kolejny symbol "odbudowy przemysłu stoczniowego" przez PiS, miał być gotowy sto dni temu.
Największy na Bałtyku dok do remontu statków miał być zbudowany w Szczecinie dla Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia". Niestety, nie idzie to ani trochę lepiej niż było ze słynną stępką.
Artykuły i komentarze o chęci zezłomowania stępki to według PŻB "niewłaściwe interpretacje" pism do firm z branży złomowych. W pismach armator proponował sprzedaż stępki po 2 zł za kilogram, tłumacząc to brakiem "możliwości wykorzystania przedmiotowej pierwszej sekcji promu".
- To jest poziom absurdu, na który nikt z nas tak naprawdę nie był przygotowany - mówi o rządach PiS w gospodarce morskiej Rafał Zahorski, który otrzymał od szczecińskiej "Wyborczej" tytuł Szczupaka 2021.
Trzeba mieć odwagę, żeby głośno mówić o tym, o czym inni tylko szepczą po kątach. Taką odwagą wykazuje się od sześciu lat Rafał Zahorski, który bezwzględnie obnaża nierealne mrzonki i zwykłe propagandowe kłamstwa obecnej władzy na temat wstawania z kolan państwowego przemysłu stoczniowego w Szczecinie.
Krzysztof Zaremba nie oddał pieniędzy dobrowolnie, więc zabrał mu je komornik. Rafał Zahorski w taki właśnie sposób odzyskał od prezesa stoczni "Gryfia" należne mu pieniądze, czyli ponad 7 tys. zł. Zaremba poniesie też spore koszty pracy komornika.
Rafał Zahorski, który prawomocnie wygrał proces z Krzysztofem Zarembą, działaczem PiS i prezesem Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia", publicznie wezwał Prawo i Sprawiedliwość, by zgodnie z wyrokiem ich "misiewicz" w końcu zwrócił mu koszty, które poniósł w tej sprawie.
Ponad 7,5 tys. zł będzie musiał zapłacić Krzysztof Zaremba, prezes Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" i działacz PiS, po tym jak prawomocnie przegrał proces dotyczący jego językowych kompetencji niezbędnych do kierowania firmą. Bo po prostu ich nie ma - orzekł sąd.
Jedyna oferta nie spełnia wymogów formalnych. Tak kończy się postępowanie mające wyłonić inwestora gotowego zbudować w Świnoujściu terminal kontenerowy. O tym, że to "megalomania", ostrzegał Rafał Zahorski - pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej.
Krzysztof Zaremba, były poseł PiS, dziś prezes Morskiej Stoczni Remontowej "Gryfia" przegrał proces w sprawie, w której walczył o uznanie swoich językowych kompetencji do kierowania działającą na rynku międzynarodowym stocznią.
O przesłaniu do Sądu Okręgowego pozwu przeciwko Rafałowi Zahorskiemu, pełnomocnikowi marszałka województwa ds. gospodarki morskiej, informuje Radio Szczecin. Sam pozwany pozwu jeszcze nie dostał.
Marek Gróbarczyk - poseł PiS ze Szczecina i minister - ogłosił, że do portu w Elblągu przez przekop Mierzei Wiślanej wpłyną statki oceaniczne. - To nie jest nawet śmieszne, bo takie brednie i kłamstwa opowiada minister rządu RP - komentuje Rafał Zahorski, portowiec ze Szczecina.
- Andrzej Wróblewski, obecny wiceprezes Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, ma zostać nowym dyrektorem Polskiej Żeglugi Morskiej - zdradził Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej.
Sami Niemcy uznali Szczecin za stolicę całego Euroregionu Pomerania. Stworzyli niemiecko-polskie biuro metropolii szczecińskiej w Anklam, a w Pasewalku berlińsko-szczecińską strefę ekonomiczną - podkreśla Rafał Zahorski.
Słynny lodołamacz "Puma", którego byle jak pospawany kadłub był scenografią kampanii wyborczej ministra Gróbarczyka z PiS, został w końcu zwodowany. Tyle że znów okoliczności tej operacji zdumiewają.
"Zarządzam (...) przestój wszelkiej produkcji realizowanej w naszej fabryce" - ogłosił prezes ST3 Offshore, upadającej państwowej fabryki w Szczecinie. Pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej Rafał Zahorski twierdzi, że to początek katastrofy kolejnych firm ze szczecińskiej branży morskiej. Niestety, do tej pory nie mylił się w swoich przewidywaniach.
Zapewnia, że mimo nowych obowiązków nadal będzie wyśmiewał i nagłaśniał w internecie wpadki PiS majstrującego przy gospodarce morskiej. Z doradzania marszałkowi województwa nie rezygnuje. Rafał Zahorski został zastępcą wójta podszczecińskiej gminy Dobra.
Za okazanie dużej klasy Szczupak powinien trafić do prof. Tomasza Grodzkiego. Kiełb zaś należy się Pawłowi Brzezickiemu, zarządcy komisarycznemu Polskiej Żeglugi Morskiej - nie ma wątpliwości Rafał Zahorski, pełnomocnik marszałka województwa ds. gospodarki morskiej.
Małgorzata Jacyna-Witt, tymczasowa szefowa spółki Stocznia Szczecińska, zapowiedziała pozew przeciwko pełnomocnikowi marszałka do spraw gospodarki morskiej Rafałowi Zahorskiemu "za naruszanie dobrego imienia stoczni".
To, że nasi państwowi armatorzy promowi nie zdążą przed konkurencją ani zamówić, ani wybudować swoich promów, wiadomo już od 2016 r. Kto poniesie odpowiedzialność za to, że ktoś polskim armatorom kazał czekać na polskie promy, których nikt nie buduje?
To wstyd, żeby armator tak szanowany jak Polska Żegluga Morska - przy okazji sukcesu, jakim niewątpliwie jest odebranie dwóch nowych statków - zniżał się na swojej stronie internetowej do prymitywnej propagandy tylko po to, by gloryfikować swojego zarządcę komisarycznego.
Oto i jest. Pierwsza rocznica położenia stępki pod Narodowy Prom. Wielkie święto obchodzone z dużą pompą w całym kraju, w Europie i na świecie.
Pierwsze, co czytamy w tym programie, to, że "Dzięki niemu w Polsce do 2025 r. mają powstać 22 mosty". To dobrze, że Pan Premier Morawiecki wie już, co będzie robiła kolejna ekipa rządowa. Uwielbiam, jak politycy obiecują coś, co robić będą lub nie ich następcy. Znana jest przecież maksyma: "Nikt ci tyle nie da co polityk obieca".
W normalnych warunkach kapitan i załoga robią wszystko, by utrzymać właściwy kurs; wiedzą, że awaria silnika czy steru grozi zatonięciem. Jak jest w PŻM? Zarządca komisaryczny i jego zaufani siedzą już w szalupach, a o bezpieczeństwo statku walczą jedynie zamknięci w maszynie mechanicy, nieświadomi, że na mostku już nikogo nie ma
Mija rok, od kiedy Paweł Brzezicki został zarządcą komisarycznym PŻM. Czy może się pochwalić spektakularnymi sukcesami? Ja nie umiem ich wymienić. Podobnie, jak moi liczni rozmówcy z PŻM i z branży shippingowej. Pewnie w Ministerstwie Gospodarki Morskiej mają taką wiedzę. Ciekawe, czy wobec tych zasług szef tego resortu, Marek Gróbarczyk, przedłuży kadencję Pawła Brzezickiego?
Pan premier Mateusz Morawiecki powiedział w TVP Szczecin (w niedzielę, 17 grudnia), że "odbudowa przemysłu stoczniowego w Szczecinie ruszyła pełną parą". Pan premier minął się nieco z prawdą. Potem "Fakty" TVN podały, że to nie para, a smog unoszący się nad Krakowem. Tak bowiem daleko sięgał wizjonerski wzrok pana premiera.
Gdy wyobrażam sobie, jak w Świnoujściu ktoś zaczyna ciąć zużyte, radioaktywne platformy wiertnicze niemal w centrum miasta, a hałas słychać i smród czuć nawet na plaży, zaczynam podziwiać pomysłowość naszego rządu
Pod względem infrastruktury nie ma w Szczecinie przeszkód, które uniemożliwiałyby złomowanie statków na skalę przemysłową. Tym, co rzeczywiście blokuje tę branżę w Polsce, jest unijne prawo. Ale i z tym można sobie poradzić. Tak jak poradzili sobie Duńczycy
Podczas gdy obecna ekipa rządząca odbudowę stoczni w Szczecinie utożsamia z produkcją dużych jednostek, są w Europie stocznie, które świetnie zarabiają na... złomowaniu statków. I to w krajach, których nikt by o to nie podejrzewał
Stępka pod budowę promu dla PŻB stała się symbolem patologicznej sytuacji w całej branży stoczniowej. Problem w tym, że takich absurdów w ostatnich dwóch latach jest więcej - pisze Rafał Zahorski.
Minister Marek Gróbarczyk ogłosił publicznie, że Stocznia Remontowa Gryfia utrąciła płynność finansową. O złej sytuacji w firmie mówił bez ogródek polityk PiS Krzysztof Zaremba. Na efekty nie trzeba było długo czekać
Morska Stocznia Remontowa Gryfia od lat ma pod górkę. Choć dysponuje największym zasobem infrastruktury i suprastruktury remontowej w kraju, to znalazła się na skraju przepaści. I wygląda na to, że z punktu widzenia rynku żadnego ratunku już nie ma
Dla portów ładunek jest tym, czym pieniądz dla gospodarki. Ale aby ten ładunek był w naszych portach, trzeba go konkurencyjnie z innych, często odległych miejsc dowieźć, obsłużyć i przeładować. My nie jesteśmy konkurencyjni już od wielu lat. I nie zmienią tego żadne, nawet najbardziej patriotyczne, wypowiedzi i bezpodstawne obietnice
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.