Po kwalifikacjach robiliśmy ludzkie błędy jak każdy czołowy zespół, a kiedy trzeba było wygrać, przegrywaliśmy - mówi Ryszard Bosek, mistrz olimpijski z Montrealu.
- Gdyby reprezentacja Polski zagrała na igrzyskach tak jak z Francją, top nikt nie będzie w stanie jej zatrzymać - uważa Ryszard Bosek, mistrz olimpijski z Montrealu.
- W eliminacjach do igrzysk Polacy wrócą do gry z takim entuzjazmem, jaki mieli w finale Ligi Narodów - mówi Ryszard Bosek, mistrz olimpijski z Montrealu.
Rok temu polscy siatkarze przeżyli fatalne mistrzostwa Europy, bo nie potrafili stworzyć drużyny. Dziś zewsząd słyszę, że wszyscy pracują, by na zbliżających się mistrzostwach świata było inaczej - mówi Ryszard Bosek, mistrz olimpijski z Montrealu i były trener reprezentacji Polski
Dziwne, że nie można dziś znaleźć tych, którzy przesłuchiwali Ferdinando de Giorgiego przed wyborem. Ktoś powinien ponieść teraz odpowiedzialność - mówi Ryszard Bosek, mistrz olimpijski i mistrz świata w siatkówce.
- Dzwonek alarmowy słychać było długo przed mistrzostwami Europy. Od lat największy problem polskiej siatkówki to brak ciągłości - o zakończonych w niedzielę siatkarskich mistrzostwach Europy rozmawiamy z Ryszardem Boskiem, byłym mistrzem olimpijskim i trenerem reprezentacji Polski.
- Teraz mamy Bydgoszcz, wiemy, że przeciwnik łatwy nie jest, ale ostatnie zwycięstwo powinno przekonać naszych zawodników, że można - mówi dyrektor sportowy AZS-u Ryszard Bosek.
Podczas piątkowego meczu AZS Częstochowa - MKS Będzin na trybunach doszło do małej awantury. Kibice z "Siatkarskiej Elity" rozwiesili w swoim sektorze transparent z hasłem skierowanym pod adresem trenera Michała Bąkiewicza "Wychowanka wyrzucacie, a frajera wciąż trzymacie". Doszło do przepychanek pomiędzy szalikowcami a ochroną.
W rozpoczynającym 8. kolejkę PlusLigi meczu AZS Częstochowa pokonał w piątek 4 grudnia 3:1 MKS Będzin. Dla akademików było to pierwsze zwycięstwo w sezonie.
AZS Częstochowa w środę w meczu 7. kolejki PlusLigi przegrał 0:3 w Jastrzębiu, a już dziś spróbuje przerwać fatalną passę w pojedynku z MKS-em Będzin, którego będzie gospodarzem.
AZS Częstochowa w 4. kolejce PlusLigi gładko przegrał z Cerradem Czarnymi Radom. Teraz będzie musiał stawić czoła PGE Skrze i trudno oczekiwać, że w sobotę z Bełchatowa napłyną dobre wiadomości. Chyba że trenerom w ciągu tygodnia udało się odbudować morale drużyny.
W AZS-ie Częstochowa nie mają czasu na rozpamiętywanie straconej szansy na zwycięstwo w Lubinie. Już w środę 11 listopada drużynę Michała Bąkiewicza czeka kolejne wyzwanie, tym razem pojedynek z wicemistrzem Polski Lotosem Treflem Gdańsk.
AZS Częstochowa rozpoczyna rozgrywki PlusLigi piątkowym meczem z Asseco Resovią Rzeszów, wielkim faworytem sezonu, drużyną naszpikowaną gwiazdami europejskiej i światowej siatkówki. W hali na Zawodziu zapowiada się wyjątkowy wieczór.
Wiadomo, że bez odpowiednio wysokiego finansowania o odbudowie trudno mówić, można powiedzieć, że odbudować się nie da. My o te większe pieniądze walczymy, ale łatwo nie jest - mówi Ryszard Bosek, dyrektor sportowy AZS Częstochowa.
Nowy atakujący AZS-u Częstochowa Felipe Airton Bandero na pierwszym treningu wyróżniał się warunkami fizycznymi, ale w klubie liczą, że serca kibiców podbije również skuteczną grą . - Jeśli chodzi o fizyczne warunki, Brazylijczykowi niczego nie brakuje, a jak się zachowa w graniu, wkrótce zobaczymy - mówił obecny na zajęciach w Hali Sportowej "Częstochowa" dyrektor sportowy AZS-u Ryszard Bosek.
Siatkarze AZS-u Częstochowa spotkali się w poniedziałek na pierwszym treningu. Przez ponad dwa miesiące budować będą formę na rozgrywki PlusLigi, które rozpoczną meczem z mistrzem Polski i wielkim faworytem kolejnego sezonu Asseco Resovią Rzeszów.
Brazylijski siatkarz Felipe Airton Bandero podpisał kontrakt z AZS Częstochowa. Grający na pozycji atakującego zawodnik w poprzednim sezonie był drugim punktującym we włoskiej Serie A2. To już ósmy nowy gracz, który podczas letniej przerwy zasilił kadrę akademików.
Wydawało się, że Bartosz Janeczek będzie jednym z trzech zawodników, którzy zostaną w AZS Częstochowa na kolejny sezon. Pewności jednak nie było, a dziś wygląda na to, że 28-letni siatkarz jednak odejdzie. Gdzie? Prawdopodobnie do BBTS-u Bielsko Biała, z którym trenerski sztab mają tworzyć bracia Krzysztof i Andrzej Stelmachowie.
Częstochowski AZS gruntownie przebudowuje kadrę przed sezonem 2015/16. Kontrakty podpisało już pięciu nowych zawodników, ostatnio do drużyny Michała Bąkiewicza dołączył 21-letni środkowy z Asseco Resovii Rzeszów Michał Szalacha.
Po sezonie spędzonym w Częstochowie Miguel De Amo pożegnał się z AZS-em. - Z Hiszpanem już rozwiązaliśmy kontrakt i jest mało prawdopodobne, żeby w przyszłości do nas wrócił - mówi dyrektor sportowy AZS-u Ryszard Bosek.
AZS Częstochowa zakończył już zmagania w PlusLidze, ale dla niektórych zawodników sezon jeszcze trwa. Zgodę na występy we włoskiej Serie A2 dostał od klubu Bartosz Janeczek. Będzie występował w drużynie Tonno Callipo Calabria Vibo Valentia, która rozpoczyna właśnie walkę w play-off o awans do najwyższej klasy rozgrywek.
- My już wtedy, jako pierwsi na świecie, serwowaliśmy z wyskoku! Ale tylko na treningach. Gdyby ktoś sprawdził, że regulamin na to pozwala i zagrywkę z powietrza dołożylibyśmy do naszego systemu gry, odjechalibyśmy konkurencji na następne dwa lata - mówi Ryszard Bosek, mistrz świata i mistrz olimpijski w siatkówce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.