Zabójstwo w loftach przy Tymienieckiego. Zdaniem sądu Daniel Ch. powinien był się liczyć z tragicznymi konsekwencjami zmieszania alkoholu z narkotykami.
Wyrok dla hodowcy świń. Jego sąsiedzi poskarżyli się na uciążliwy smród z jego gospodarstwa. Ta sprawa wstrząsnęła środowiskiem rolników i hodowców nie tylko w woj. łódzkim, ale i w całej Polsce.
Podczas rozprawy przed Sądem Apelacyjnym w Łodzi oskarżony policjant Sławomir L. złożył dodatkowe wyjaśnienia. Wynika z nich, że jego broń nie wystrzeliła przypadkiem, ale świadomie oddał strzał w Adama Czerniejewskiego. Twierdzi, że celował w nogi, działając w obronie własnej.
Wyrok zapadł ponad cztery lata od śmierci Bohdana Gadomskiego. - Nie było to samobójstwo i nie było to też zabójstwo - stwierdził Sąd Apelacyjny w Łodzi.
- Najnowocześniejsza rafineria w Europie została wyceniona na ułamek jej rzeczywistej wartości - kolejny raz przekonywał sąd Jan Trzciński, jeden z akcjonariuszy dawnej grupy Lotos. Domaga się unieważnienia jej fuzji z Orlenem.
Artysta na zdjęciach zestawiał zdjęcia wagin z wizerunkami m.in. prezydentów RP, Jana Pawła II czy Matki Boskiej. O sprawie zrobiło się głośno w Polsce, gdy na wystawę weszła policja. Wątkiem obrazy uczuć religijnych podczas łódzkiego Fotofestiwalu zajmuje się już sąd drugiej instancji.
Sebastian M., podejrzany o spowodowanie śmierci rodziny w wypadku na A1, oczekuje na decyzję w sprawie ekstradycji do Polski. Nie otrzyma listu żelaznego.
Jeden z najpiękniejszych gmachów przy al. Kościuszki w Łodzi przeszedł rewitalizację. Byliśmy w środku.
Na widok naszego aparatu fotograficznego Mamuka K. ukrył twarz za poręczą ławki. Sprawa zabójstwa 28-letniej łodzianki Pauliny Dynkowskiej będzie kontynuowana za zamkniętymi drzwiami.
Sąd Apelacyjny w Łodzi wydał wyrok w sprawie transparentu "Mamy durnia za prezydenta". Uznał, że granice dopuszczalnej krytyki wobec polityka, jakim jest Andrzej Duda, są szersze niż wobec osoby prywatnej.
Swego czasu konkurujące ze sobą firmy z Łodzi i Zgorzelca były na polskim rynku potentatami w handlu bananami. Współwłaściciel tej pierwszej uważa jednak, że w pewnym momencie ta rywalizacja przestała być uczciwa.
- Wytykano nas placami, mówiąc: "Złodzieje, nakradli się, nachapali!" - mówi Dominik Moskwa, były wójt gminy Skierniewice, po ośmiu latach oczyszczony z zarzutów przez sąd. Sprawę przypłacił jednak trzema zawałami.
Siłą wciągnął 12-latka do samochodu, a od rodziców zażądał 50 tys. zł okupu. Po blisko dwóch latach poznaliśmy prawomocny wyrok w sprawie z Wielunia.
Nadzwyczajnego złagodzenia kary dla dwóch oskarżonych o udział w "skoku stulecia" chciała zarówno obrona, jak i sama prokuratura ze względu na ich współpracę ze śledczymi. Po kasacji wyroku przez Sąd Najwyższy sprawa znowu trafiła do Sądu Apelacyjnego w Łodzi. 16 marca zapadł kolejny wyrok.
Do niecodziennej sytuacji doszło na procesie w sprawie Mirosława Iwańskiego, którego za baner z napisem "Mamy durnia za prezydenta" oskarżono o znieważenie Andrzeja Dudy. Po odrzuceniu wniosku obrony o wyłączenie sędziego, który awansował dzięki rekomendacji nowej KRS, sąd odroczył rozprawę na wypadek, gdyby obrona chciała złożyć wniosek o wyłączenie jeszcze jednej sędzi. Pomimo zapewnień obrońcy, że nie ma takiego zamiaru.
Obrońcy chcą wyłączenia ze składu orzekającego w sprawie "skoku stulecia" sędziego Pawła Urbaniaka, nominata tzw. neo-KRS. - Sposób jego nominacji może uczynić przyszły wyrok łatwym do zaskarżenia, choćby w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu - tłumaczą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.