Zaczęliśmy już czyścić półki sklepowe, a Łukasz Szumowski wciąż nie ogłaszał "tej" wieści. Wreszcie SARS-CoV 2 wdarł się do Polski przez granicę niemiecką. Był 4 marca 2020 r. Co wtedy mówił pacjent zero? Zobacz wideo.
- W szpitalach widać wyraźną zwyżkę chorych na COVID-19. Rząd przygotował nas do nowej fali tak samo źle jak na początku pandemii - słyszymy w jednym z warszawskich szpitali.
Koronawirus SARS-CoV-2 nie zniknął i wciąż jest groźny. Czy z powodu wysokiej liczby zakażeń powinniśmy wrócić do zasad, które obowiązywały podczas poprzednich fal pandemii?
Wojewódzki szpital w Poznaniu wstrzymał odwiedziny na trzech oddziałach, na których potwierdzono ogniska SARS-CoV-2. W sumie zakażonych jest 19 chorych.
Jelenie regularnie wchodzą w interakcje z ludźmi i są powszechnie spotykane w ludzkim środowisku - w pobliżu naszych domów, zwierząt domowych, ścieków i śmieci.
Odkrycie pomoże wyjaśnić, dlaczego u niektórych osób po zakażeniu koronawirusem nie rozwija się COVID.
W międzynarodowej bazie sekwencji genetycznych GISAID niespodziewanie pojawiły się nowe dane z Chin, które zdają się potwierdzać jedną z hipotez na temat pochodzenia wirusa SARS-CoV-2. Dlaczego Chińczycy trzymali je w ukryciu przez trzy lata? I co jeszcze ukrywają?
Badania pokazują, że osoby z tzw. (super)odpornością hybrydową mają aż 19-krotnie wyższe miana przeciwciał neutralizujących koronawirusa. To jednak nie wszystko.
Wraz z opracowaniem skutecznych szczepionek i odporności osób dotkniętych zakażeniem stopniowo spychamy pandemię na drugi plan. Epidemiolodzy ostrzegają jednak, że musimy uważać na każdy przypadek przeskoczenia choroby odzwierzęcej na ludzi.
Niczym bumerang wraca hipoteza, że SARS-CoV-2 nie jest naturalnym wytworem ewolucji, ale zarazkiem, z którym eksperymentowano w laboratorium. Ale pewności wciąż nie ma.
Wczoraj minęły równo trzy lata, odkąd WHO po raz pierwszy ogłosiła, że COVID-19 stanowi globalne zagrożenie zdrowotne.
Trwają prace budowlane na potrzeby pracowni wirusologicznej w MPWiK. Wyniki badania ścieków mają być publikowane już wkrótce.
- Państwo polskie abdykowało. Prawdziwe dane o pandemii ma ratusz Warszawy. Ale nie chce ich publikować - słyszymy od osób, które wciąż probują walczć z pandemią.
Zakaz odwiedzin obowiązuje do odwołania. Wszystko przez wzrost zachorowań na grypę, SARS-CoV-2 i RSV.
- Chorzy leżą na oddziale ratunkowym na dostawkach. Po pomoc zgłasza się w jednym czasie nawet 50 chorych, m.in. z zapaleniami płuc. To epidemia - mówią pracownicy szpitala wojewódzkiego przy Lutyckiej w Poznaniu.
Dzięki testom w ciągu ostatnich miesięcy nie mieliśmy ognisk epidemicznych, nie musieliśmy zamykać oddziałów, wstrzymywać operacji i terapii onkologicznych - mówi dr n. med. Maciej Bryl, dyrektor Wielkopolskiego Centrum Pulmonologii i Torakochirurgii.
BQ.1 i BQ.1.1 to dwie nowe mutacje omikronu, które wywołują rosnącą liczbę infekcji m.in. w Anglii, Niemczech i USA. W Polsce wykryto sześć przypadków takich zakażeń - wynika z europejskiej bazy GISAID.
Nie jest to burza w szklance wody. Chodzi o ustalenie jasnych wytycznych, które badania nad COVID-19 stanowią zagrożenie biologiczne, a które należy prowadzić przy odpowiednio zachowanej ostrożności.
Omikron pojawił się nagle i szybko rozprzestrzenił po całym świecie. Skąd się jednak wziął? Spekulacje na ten temat są obfite, ale dowody eksperymentalne skąpe. Teraz naukowcy twierdzą, że wreszcie wiedzą, kto "sprzedał" nam ten wyjątkowo zakaźny wariant koronawirusa.
Międzynarodowy zespół naukowców przeprowadził drobiazgowe śledztwo geograficzne oraz genetyczne w celu ustalenia początku i epicentrum pandemii COVID-19. Jego wyniki publikuje magazyn "Science" w dwóch artykułach.
Zakażenie wariantem SARS-CoV-2 wcześniejszym od omikronu chroni przed ponownym zakażeniem innym wariantem przedomikronowym. Po trzech latach efekt prawie całkowicie zanika. Ale przechorowanie nadal chroni przed rozwojem najpoważniejszych objawów.
W ciągu tygodnia liczba hospitalizowanych z powodu COVID-19 na Mazowszu wzrosła o prawie 75 proc., w kraju - o blisko 65 proc. Min. Niedzielski z obostrzeniami czeka na 5 tys. zajętych łóżek szpitalnych, ale eksperci alarmują: Z braku testów mamy wyrywkowy obraz pandemii.
Punkt wymazowy przy ulicy Nowowiejskiego 60 w Poznaniu w ramach akcji "Bezpieczne wakacje" miał oferować bezpłatne testy PCR w kierunku SARS-CoV-2. Ale nie oferuje
Naukowcy z Tajlandii ustalili, że kot zakaził wirusem SARS-CoV-2 chirurga weterynarii. To dodaje te czworonogi do listy zwierząt, które mogą przenosić wirusa na ludzi.
Statystyki zakażeń pokazują, że rośnie liczba przypadków COVID-19 w Europie, a także w USA. Na szczęście nie postępuje za tym wzrost zgonów. Poza Portugalią, gdzie codziennie pandemia zbiera teraz niemal tyle samo ofiar co w poprzedniej, zimowej fali zakażeń. Nie bardzo wiadomo dlaczego.
Interesuje mnie, jakie mogą być konsekwencje przebycia sepsy i dlaczego ten stan zostawia w organizmie ślad. Często jest tak, że pacjenta udało się uratować, opuszcza oddział intensywnej terapii, ale cierpi na różne dolegliwości.
Od 28 marca szpitale nie mają obowiązku badać pacjentów w kierunku koronawirusa. Testy są wykonywane sporadycznie. - Czyżby już nikt się koronawirusem nie przejmował? - pyta nasza Czytelniczka, której nie zaproponowano badania w szpitalu, choć u jej córki trzy dni wcześniej wykryto zakażenie.
- Obecność wirusa spada, ale to nie znaczy, że go nie ma. Taką samą ilość kopii RNA obserwowaliśmy pod koniec czwartej fali w grudniu 2021 r - mówi Krzysztof Maciołek, prezes zarządu spółki Aquanet Laboratorium, która bada poznańskie ścieki.
Naukowcy badają, czy tzw. długi COVID może być powiązany z fragmentami wirusów SARS-CoV-2 znajdowanymi w jelitach jeszcze kilka miesięcy po zakażeniu.
Zniesienie stanu epidemii i zastąpienie go stanem zagrożenia epidemicznego nie zmienia niczego w codziennym funkcjonowaniu. Ale na pewno wpływa na mobilizację połeczeństwa do przestrzegania nielicznych już restrykcji. Personel medyczny ostrzega: pandemia się skończyła, ale wirus pozostał.
Pomimo zniesienia obostrzeń pandemicznych w wielu krajach koronawirus SARS-CoV-2 ma się bardzo dobrze i cały czas mutuje.
Okres letni to już tradycyjnie czas, w którym nie myślimy o koronawirusie. Minister Niedzielski stwierdził nawet, że "mamy większą odporność na COVID-19 niż inne państwa (...)". W tym przypadku wiara nie uczyni jednak cudów.
Naukowcy z Politechniki Gdańskiej i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego pracują nad nowymi związkami, które mają blokować działanie enzymów odgrywających kluczową rolę w procesie namnażania koronawirusa SARS-CoV-2. To pierwszy krok do otrzymania leku, który będzie łagodził przebieg COVID-19.
Zwalczanie dezinformacji na temat COVID-19 ratuje życie. Sprawdź, co wiesz o tej chorobie.
W polskich statystykach koronawirus przestaje istnieć. W piątek odnotowano już tylko 1330 nowych zakażeń.
To pierwsze szacunki globalnej nadmiarowej liczby zgonów spowodowanych przez COVID-19, które pojawiły się w recenzowanym czasopiśmie naukowym.
W środę, 30 marca, na Pomorzu potwierdzono 345 przypadków koronawirusa. Minionej doby w województwie pomorskim zmarło 11 osób.
Od poniedziałku zaczynamy życie bez maseczek. Lekarze próbują powściągnąć entuzjazm wymęczonego pandemią społeczeństwa i mówią, że na świętowanie końca pandemii jest za wcześnie.
Mniej nowych zakażeń odnotowały powiatowe stacje sanepidu w regionie radomskim w ciągu ostatniego tygodnia. Niestety, zmarło kolejnych sześć osób.
W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 40,6 tys. testów, które potwierdziły zakażenie u 5696 osób. Wielkopolska, zaraz po woj. mazowieckim, jest województwem z największą liczbą zakażeń.
Copyright © Agora SA