Eksplikację tytułu powinienem zacząć od wyjaśnienia, co tu znaczy słowo "nasz"
Dominika Wielowieyska czyta prasę prawicową za was! Co dziennikarkę poruszyło w tym tygodniu?
- W sferze faktów film braci Sekielskich jest po prostu zabójczy - pisze Sławomir Cenckiewicz w tygodniu "Do Rzeczy", by dalej przyznać, że nie bez znaczenia pozostaje w tej sprawie rola funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Zdaniem Wielowieyskiej argumenty prawicowych dziennikarzy, że wszystko jest winą SB, są niedorzeczne. Zobacz, jakie jeszcze wypowiedzi przytacza dziennikarka.
Czytaj też artykuły archiwalne:
KOŚCIELNE DWÓJMYŚLENIE
Cała rozmowa Doroty Wysockiej-Schnepf z Bogdanem Borusewiczem, działaczem opozycji demokratycznej w PRL do przeczytania TUTAJ.
Cała rozmowa Doroty Wysockiej-Schnepf z Bogdanem Borusewiczem, działaczem opozycji demokratycznej w PRL do przeczytania TUTAJ.
Nic wcześniej nie słyszałem o jego przeszłości - mówił marszałek Karczewski, odnosząc się do doniesień o współpracy Kazimierza Kujdy z SB. Na dzisiejszej konferencji znalazł się pod ostrzałem pytań. Na temat taśm ujawnionych przez "Gazetę Wyborczą" oraz domagania się PO o przesłuchanie prezesa Kaczyńskiego stwierdził, że komentowanie tych spraw absolutnie nie leży w jego gestii. Dodał również, że wolałby, aby politycy myśleli o Polakach, a nie o sprawach prokuratury. Zobacz wideo.
- Kaczyński musiał o tym wiedzieć, współpracuje z panem Kujdą prawie 30 lat. Po prostu Kujda był im do czegoś potrzebny - tak poseł PO Marcin Kierwiński komentuje informacje o współpracy Kazimierza Kujdy z SB. Wieloletni prezes spółki Srebrna przyznał się do współpracy z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa w czwartkowy wieczór. O komentarze w tej sprawie działaczy opozycji poprosiła Justyna Dobrosz-Oracz.
Oficjalnie wszyscy w PiS są zaskoczeni. Przy okazji afery z taśmami wyszło na jaw, że wieloletni prezes spółki Srebrna był zarejestrowany jako współpracownik SB. Kazimierz Kujda napisał w oświadczeniu, że w swoim przekonaniu "podczas kontaktów ze Służbą Bezpieczeństwa nikogo nie skrzywdził". Co na to zwolennicy lustracji w PiS? I dlaczego Prawo i Sprawiedliwość w 2006 wyłączyło z lustracji akurat stanowisko prezesa Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
W dramatycznym oświadczeniu, jakie dostała "Gazeta Wyborcza", okazuje się, że wieloletni szef związanej z partią spółki Srebrna Kazimierz Kujda, przyznaje, że był w latach 80. agentem Służby Bezpieczeństwa. Ujawnione informacje to szok dla Prawa i Sprawiedliwości. Justyna Dobrosz-Oracz pytała dziś w Sejmie Beatę Mazurek o dymisję Kazimierza Kujdy oraz o to, czy Jarosław Kaczyński w końcu wypowie się w sprawie taśm. Zobacz wideo.