OpenAI ujawniła dane, ilu użytkowników ChatuGPT ma zaburzenia w tym psychozy i manie.
Systemy AI są maszynami i na zawsze nimi pozostaną. Maszyna o nic nie "dba" i o nic się nie "troszczy" - ona po prostu wykonuje instrukcje. I niezależnie od tego, jak zaawansowane staną się te systemy, taki stan rzeczy się nie zmieni - pisze Peter G. Kirchschläger, profesor etyki i dyrektor Instytutu Etyki Społecznej (ISE) na Uniwersytecie w Lucernie.
Przejęcie io przez firmę Sama Altmana za 6,5 miliarda dolarów jest największą transakcją w historii pioniera sztucznej inteligencji. Cel: zaprojektować nową generację urządzeń, bez których nie będzie się dało żyć.
Tysiące, o ile nie miliony użytkowników, przesłały w kilka dni do OpenAI swoje zdjęcia, aby ChatGPT stworzył z nich obrazy w stylu japońskiego Studia Ghibli. To idealny sposób, aby pozyskać unikatowe zdjęcia do trenowania AI.
Chociaż to Elon Musk grzeje się przy blasku Donalda Trumpa, to Samowi Altmanowi z OpenAI udaje się ugrać więcej. Przynajmniej na razie.
Do wykorzystywania miało dojść, gdy Anne Altman była dzieckiem. Prezes OpenAI odrzuca te oskarżenia. Wsparła go rodzina.
Dużo się dzieje u lidera sztucznej inteligencji. OpenAI udostępniło tryb głosowy ChatGPT (poza Europą), z firmy odeszła dyrektorka technologiczna Mira Murati, a Sam Altman może otrzymać 7 proc. udziałów OpenAI.
Worldcoin daje możliwość potwierdzenia, że jest się człowiekiem w internecie, ale trzeba pozwolić zeskanować sobie tęczówkę oka.
Twórcy ChatGPT będą musieli odeprzeć kolejny pozew wytoczony im w Stanach Zjednoczonych. Tym razem nie chodzi o prawa autorskie czy wprowadzenie w błąd przy zakładaniu firmy, a o przyszłość ludzkości. I pieniądze.
"Twórcy ChatuGPT i Copilota chcieliby korzystać z wieloletniej, ciężkiej pracy dziennikarzy i redaktorów bez zgody ani wynagrodzenia" - pisze w pozwie przeciwko OpenAI i Microsoftowi "The New York Times".
W przypadku broni jądrowej możemy jej nie używać, ale jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, to jest już za późno
Odwołanie, i powrót, Sama Altmana oraz części pracowników OpenAI ciągle nie zostało wyjaśnione opinii publicznej. W tle pojawia się tajemniczy projekt Q* przed którym ostrzegali pracownicy OpenAI krótko przed odwołaniem Altmana.
Steve Jobs, napędzany własnym geniuszem i intuicją, wynalazł iPhone'a i uczynił z Apple najcenniejszą firmę na świecie. Był bezkompromisowy, ekspansywny i niezastąpiony. Jego życie polegało na tworzeniu przyszłości wypełnionej urządzeniami kontrolowanymi przez ich użytkowników.
OpenAI jest niepoważną firmą, a opinii o niej szybko nie uda się odbudować, uważa profesor Aleksandra Przegalińska. Z kolei szef IDEAS NCBR dr hab. Piotr Sankowski uważa, że nie da się ocenić tego, jak na przyszłość OpenAI wpłynie zamieszanie ze zwolnieniem i przywróceniem po sześciu dniach CEO firmy Sama Altmana.
Kilku naukowców OpenAI ostrzegło w liście skierowanym do poprzedniej rady nadzorczej, że przełom, którego dokonali, może ich zdaniem zagrażać ludzkości. O liście informuje agencja Reuters.
Sam Altman został zwolniony ze stanowiska przez radę nadzorczą zaledwie kilka dni temu. Teraz wraca, a część rady znika.
Nagłe i niespodziewane zwolnienie Sama Altmana i innych czołowych pracowników OpenAI wywołało falę komentarzy i domysłów. Czy osiągnęliśmy poziom świadomej sztucznej inteligencji? Czy to koniec ChatGPT? To domysły. Faktem jest, że Altman trafił do inwestora OpenAI.
Twórcy ChatGPT otwierają nowe możliwości budowania własnych sztucznych inteligencji na podstawie opracowanej przez nich AI.
Sam Altman pochwalił się uruchomieniem projektu Worldcoin. To jednocześnie kryptowaluta i dowód na to, że użytkownik w internecie jest człowiekiem, a nie np. zaawansowaną sztuczną inteligencją.
Sam Altman z OpenAI często przyznawał, że publiczność w Warszawie zadaje bardzo dobre pytania, m.in. o zagrożenia społeczno-ekonomiczne płynące z rozwoju systemów AI. Niestety, teraz te pytania i odpowiedzi są niedostępne. Na szczęście my je mamy. Nie w formie wideo, ale spisaliśmy je dla was.
Możemy z nią rozmawiać, może wygenerować swoją twarz, zdała też maturę, a nawet egzamin na medycynę. A na dodatek robi coś, co dotąd było zarezerwowane tylko dla nas, ludzi - tworzy. Jak nazywać dziś sztuczną inteligencję?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.