"Pamiętajmy o wszystkich 96 osobach, które 10 kwietnia 2010 roku w geście wspólnoty leciały oddać hołd ofiarom zbrodni katyńskiej. Wśród nich był przyjaciel Kołobrzegu, poseł Sebastian Karpiniuk" - napisała Anna Mieczkowska, prezydent Kołobrzegu.
Roman Giertych ma się stawić 28 września przed rzecznikiem dyscyplinarnym "w charakterze obwinionego w sprawie ze skargi Patryka Jakiego". Taki status oznacza, że Izba nie tylko przyjęła wniosek polityka Solidarnej Polski, ale też uznała, że Giertych mógł popełnić zarzucany mu czyn.
Dziennikarze lubili pytać go o opinię, bo starał się wyrażać niebanalnie. Za zdanie "Prawda jest tylko jedna i prawda zawsze leży tam, gdzie leży" otrzymał Srebrne Usta - nagrodę radiowej "Trójki". Sebastian Karpiniuk "Seba".
Jeszcze nie wiemy, co z nimi zrobimy, jak do nas dotrą. Ale jeżeli pan minister myśli, że wysłanie kilku piłek do Kołobrzegu załatwi sprawę, to się grubo myli - mówi Janusz Gromek, prezydent Kołobrzegu (PO).
Po porażce Niemców z Meksykiem na mundialu na profilu Patryka Jakiego opublikowano zdjęcie płaczących Donalda Tuska i Grzegorza Schetyny zrobione na pogrzebie ich partyjnego kolegi Sebastiana Karpiniuka, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
Modlitwa, wieńce od mieszkańców i wruszające przemówienie posła Slawomira Nitrasa, który przepraszał zmarłego kolegę za to, że nie udało się powstrzymać ekshumacji - tak wyglądał w czwartek na cmentarzu komunalnym w Kołobrzegu ponowny pochówek posła Sebastiana Karpiniuka, jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej.
- Gdyby nie to, że spółka zarządzająca cmentarzem w Kołobrzegu podlega prezydentowi miasta z PO, w ogóle nie wiedzielibyśmy, że dzisiaj, po ekshumacji i badaniach, wracają szczątki posła Sebastiana Karpiniuka - mówi Piotr Ryćko, działacz Platformy, kolega posła, który zginął w katastrofie smoleńskiej
"Nie ekshumujcie Sebastiana", "Zostawcie Sebastiana", "Ręce precz od Seby" - z takimi hasłami i zdjęciami posła PO Sebastiana Karpiniuka stanęli przed cmentarzem komunalnym w Kołobrzegu przyjaciele polityka, który zginał w katastrofie smoleńskiej
- Jego mama, tata i babcia już nie żyją. Nie ma najbliższej rodziny, która mogłaby wyrazić sprzeciw. Dlatego to my będziemy w poniedziałek protestować przed cmentarzem - mówią przyjaciele tragicznie zmarłego w katastrofie smoleńskiej posła PO Sebastiana Karpiniuka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.