W nocy rosyjskie samoloty ostrzelały ukraińskie terytorium, nadlatując zza granicy z Białorusią. To pierwszy atak lotniczy z terenu Białorusi w tej wojnie. Ukraińscy żołnierze najprawdopodobniej opuścili zakłady Azot w Siewierodoniecku, ale deklarują, że ich wojsk wciąż nie udało się Rosjanom otoczyć
Zmasowane natarcie rosyjskich wojsk doprowadziło do konieczności wycofania ukraińskich wojsk z bronionego od tygodni Siewierodoniecka - poinformował gubernator obwodu ługańskiego. Jednak zdaniem ekspertów obrońcy wypełnili ważne zadanie.
Gubernator obwodu ługańskiego ostrzega, że cywile uwięzieni w zakładach Azot w Siewierodoniecku bez rozejmu nie mają szans na ich opuszczenie. W piątek Ukraińcy skutecznie zaatakowali rosyjski holownik "Wasilij Biech" na Morzu Czarnym
Rosjanom nadal nie udało się w pełni opanować Siewierodoniecka, choć sytuacja ukraińskich obrońców jest bardzo trudna. Brytyjski wywiad ocenia, że zmieniająca się specyfika działań wojennych wytrąca Rosji z ręki część atutów.
Sytuacja w Donbasie jest bardzo ciężka, ale Siewierodonieck, główny cel rosyjskich ataków, wciąż się broni. Jednak skuteczny opór ukraińskich wojsk, nie mówiąc już o kontruderzeniach, zależy od zwiększenia przez Zachód dostaw ciężkiego uzbrojenia.
Zniszczenie mostów prowadzących do miasta osłabia nadzieje, że uda się uratować uwięzionych tam cywilów i żołnierzy.
W przeciągającej się bitwie o ponad 100-tysięczne przed wojną miasto liczą się nie tylko względy wojskowo-strategiczne, ale i propagandowe. Intensywny ostrzał artyleryjski Rosjan i bombardowania obracają w zgliszcza kolejne budynki jak w Mariupolu.
Mniej więcej połowa Siewierodoniecka pozostaje w ukraińskich rękach. Rosjanie pod naciskiem Ukraińców wycofali się na wschodnie obrzeża miasta. Ale Ukraińcy nie chcą powtórki Mariupola
Wojska ukraińskie dokonały udanego kontrataku na najtrudniejszym odcinku frontu. W ciężkich walkach odbito 20 proc. terytorium miasta Siewierodonieck, wcześniej zdobytego przez Rosjan.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.