Slipknot uchodzą za jeden z najlepszych zespołów metalowych do zobaczenia na żywo. Miano to jest w pełni zasłużone, co udowodnili swoim koncertem w Polsce.
W Ergo Arenie, po dwóch latach spowodowanego pandemią oczekiwania, wystąpi ikona nu metalu - zespół Slipknot. Choć od momentu debiutu grupy z Iowa minęło już ćwierć wieku, ich muzyka i jej sceniczno-marketingowa otoczka wciąż budzą emocje nie tylko u fanów gatunku.
Tak szybko, tak dziko, tak nieobliczalnie jak Slipknot nie grał jeszcze nikt wcześniej. - Nie było w nas nic atrakcyjnego, a jednak zawładnęliśmy wyobraźnią pokolenia - mówią członkowie grupy.
Joey Jordison był perkusistą jednej z najciekawszych grup metalowych w historii. Miał tylko 46 lat.
Efektem ubocznym pandemicznych obostrzeń 2020 r. będzie wysyp płyt solowych. Jego szczyt jeszcze przed nami, bo albumy dopiero powstają. Ale i w tym roku już niemało się wydarzyło.
"New Man, New Songs, Same Shit, vol. 1" to prezent od kowboja Nergala dla inżyniera Mamonia w każdym z nas. Lider Behemotha powraca z projektem Me And That Man - już bez Johna Portera, za to z muzykami m.in. zespołu Slipknot, Emperor, Mastodon, Trivium czy Shining. Kilku z nich pytamy o wrażenia ze współpracy z Nergalem.
To był wieczór z metalową muzyką na najwyższym, światowym poziomie.
Miłośnicy ciężkiego brzmienia powinni w tym tygodniu odwiedzić Atlas Arenę. W czwartek w Łodzi odbędzie się zapowiadany od dawna koncert legendarnej grupy Slipknot, przed którą zagra Behemoth.
"Co dalej" - pyta tytułem jednego z nowych utworów amerykański zespół Slipknot. Album "We Are Not Your Kind" przynosi jednoznaczną odpowiedź: więcej tego samego. Na szczęście w dobrym stylu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.