Nie wszystko jednak poszło źle. Pierwszy stopień rakiety - napęd Super Heavy - wrócił na Ziemię i został efektownie złapany przez potężne ramiona Mechazilli.
Kanał Panamski zbudowali Amerykanie, przekazali go Panamie 25 lat temu. A Grenlandczycy nie mówią "nie" biznesom z Amerykanami i bazom wojskowym USA
W czwartek rano naszego czasu z przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała do dziewiczego lotu ciężka rakieta wielokrotnego użytku New Glenn. Należy do Blue Origin - firmy Jeffa Bezosa, twórcy potęgi Amazona. Miliarder chce powtórzyć sukces Elona Muska, którego firma SpaceX w ostatnich latach zdominowała loty w kosmos.
Jeden z księżycowych lądowników przygotowali Amerykanie z firmy Firefly, drugi - Japończycy ze spółki iSpace. Wyniosła je w środę z rana z kosmodromu na Florydzie rakieta Falcon 9 firmy SpaceX.
W 2024 r. wystrzelono z Ziemi najwięcej rakiet kosmicznych w dziejach. Ponad połowę startów przeprowadziła firma SpaceX miliardera Elona Muska, który za pomocą nowej rakiety Starship chce jeszcze mocniej zdominować ten biznes. Ale pod bokiem rośnie mu groźna konkurencja.
W nocy z wtorku na środę naszego czasu odbył się szósty lot testowy statku kosmicznego Starship. Dzięki niemu Amerykanie chcą wrócić na Księżyc, a firma SpaceX Elona Muska - zrewolucjonizować i zdominować loty w kosmos.
Będzie to już szósty start Starshipa i jeden z najważniejszych testów. Od jego wyniku zależy, jak szybko rakieta zacznie wynosić satelity na wokółziemską orbitę, oraz kiedy Amerykanie ponownie wylądują na Księżycu.
Artemis - amerykański program powrotu na Księżyc - notuje spore opóźnienie, a największe rafy dopiero przed nim. Tymczasem Chińczycy mocno przyspieszają.
Rakieta Starship wystartowała o 14.30 czasu polskiego z bazy w miejscowości Boca Chica w USA, a wynoszący ją booster Super Heavy wrócił bezpiecznie na platformę startową.
- To bardzo złożone, ambitne zadanie technologiczne - stwierdził rosyjski minister cyfryzacji Maksut Szadajew. Koszt budowy konkurenta systemu Starlink władze Rosji szacują wstępnie na równowartość 5 mld dol.
Sarah Gillis, astronautka prywatnej misji Polaris Dawn, zagrała na żywo z kosmosu muzyczny motyw z "Przebudzenia mocy", siódmej odsłony "Gwiezdnych wojen". Towarzyszyło jej sześć dziecięcych orkiestr z całego świata. Wideo stało się internetowym wiralem.
To epokowa chwila dla komercyjnych lotów w kosmos. Na zewnątrz statku Dragon wyszli Jared Isaacman, miliarder, który dowodzi misją, a także Sarah Gillis, specjalistka z firmy SpaceX. Oboje ubrani w nowe skafandry próżniowe.
Misja ma trwać pięć dni. Wyprawę sfinansował i zorganizował 41-letni miliarder Jared Isaacman, który dowodzi czeroosobową załogą statku Dragon firmy SpaceX. Na pokładzie nie ma zawodowego astronauty.
W sobotę nad ranem dla Starlinera wybiła godzina prawdy. Statek kosmiczny Boeinga powracał na Ziemię po kilkumiesięcznym postoju przy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
W środę rano firma SpaceX wystrzeliła z kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie kolejne satelity Starlink. Nie wszystko poszło zgodnie z planem.
W sobotę NASA zdecydowała, że Starliner, którego producentem jest Boeing, wróci na Ziemię bez załogi. Lot uznano za zbyt ryzykowny dla astronautów. Butch Wilmore i Sunita Williams pozostaną na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie poczekają na statek Dragon firmy SpaceX, głównego konkurenta Boeinga.
W najbliższych dniach ma zapaść decyzja, kiedy i jak astronauci Barry "Butch" Wilmore i Sunita Williams wrócą ze stacji kosmicznej. NASA nie jest pewna, czy statek Starliner może bezpiecznie sprowadzić ich na Ziemię.
W ramach projektu "Tysiąc żagli" Chiny chcą umieścić na niskich orbitach 15 tys. satelitów do transmisji internetu, rywalizując z systemem Starlink firmy SpaceX, kontrolowanej przez Elona Muska.
Elon Musk udzielił kontrowersyjnego wywiadu, w którym odniósł się tranzycji swojej córki. Vivian Jenna Wilson nie wytrzymała szokujących słów i po raz pierwszy udzieliła wywiadu.
Ten lot miał udowodnić, że Starliner jest gotowy wozić astronautów na wokółziemską orbitę. Ale na razie tylko wydłużył listę awarii i kłopotów, jakie trapią nowy statek kosmiczny Boeinga.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Kurs akcji Tesli wzrósł o 3 proc., gdy spółka ogłosiła, że jej akcjonariusze potwierdzili przyznanie prawie 45 mld dol. wynagrodzenia dla Elona Muska, szefa i głównego udziałowca Tesli.
W czwartek odbył się kolejny test nowego statku firmy SpaceX, należącej do miliardera Elona Muska. Starship został wyniesiony w kosmos, a godzinę potem wrócił na Ziemię. Kiedy przedarł się przez atmosferę i planowo wpadł do Oceanu Indyjskiego, w centrum kontroli lotu w Teksasie wybuchły owacje.
Kontrolowana przez Elona Muska firma kosmiczna SpaceX, tworzy sieć setek satelitów szpiegowskich dla wywiadu i rządu USA. Podstawą dla nich jest cywilny system satelitarnego internetu Starlink.
Wygląda jak gigantyczne cygaro. Starship i rozpędzająca go rakieta Super Heavy jest najnowszym dzieckiem firmy SpaceX, której właścicielem jest amerykański miliarder Elon Musk. W trzecim locie testowym statek po raz pierwszy znalazł się w kosmosie.
Dwa tygodnie temu amerykańscy spotterzy wypatrzyli na lotnisku w Los Angeles odrzutowiec Boeing 737-800 - bez oznaczenia przewoźnika, pomalowany w charakterystyczny wzór, który miłośnikom teorii spiskowych powinien się skojarzyć z zamkniętą Strefą 51.
Po raz siódmy na orbicie znalazł się supertajny zautomatyzowany wahadłowiec X-37B amerykańskich sił kosmicznych. Nie wiadomo, ile lat tym razem będzie krążyć wokół Ziemi.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko...
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" w ramach obowiązków służbowych oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Oto zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" w ramach obowiązków służbowych oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Oto zdjęcia które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały... Lub po prostu wpadły nam w oko...
Po godzinie 14 polskiego czasu z bazy w Teksasie wystartowała rakieta Starship firmy SpaceX, która ma zrewolucjonizować podróże kosmiczne. Celem misji było okrążenie Ziemi przez górny segment rakiety. Udało się tylko połowicznie.
Nanosatelita Intuition-1, skonstruowany przez firmę KP Labs z Gliwic został wyniesiony na orbitę okołoziemską przez rakietę Falcon 9 Elona Muska.
Elon Musk należy do ludzi, którzy naprawdę czują, że żyją, dopiero gdy nadciąga huragan - tak o jednym z najbogatszych ludzi świata, właścicielu SpaceX, Tesli i portalu X (Twitter), pisze Walter Isaacson, autor jego biografii, która na polskim rynku ukaże się 22 listopada.
Już niedługo na orbitę okołoziemską zostanie wysłany polski satelita STORK-7. Dostanie się tam dzięki SpaceX i wykorzysta nową technologię, która będzie testowana pierwszy raz w warunkach kosmicznych.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, czasem tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Część z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy, niemniej wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły... Oto fotograficzne podsumowanie dnia, zestaw najlepszych, najciekawszych, wobec których nie mogliśmy przejść obojętnie.
Kontrolowana przez Elona Muska kosmiczna spółka SpaceX dostała od Pentagonu pierwszy kontrakt na budowę systemu Starshield, wojskowej odmiany satelitarnego internetu Starlink.
Polak będzie uczestniczył w misji amerykańskiej firmy Axiom, która kilka lat temu zawarła z NASA porozumienie w sprawie komercyjnego korzystania z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nasz udział w tej misji odbędzie się oficjalnie pod auspicjami ESA. Ale rachunek opłaci Polska.
7 sierpnia SpaceX z powodzeniem wystrzelił 15 kolejnych satelitów Starlink na niską orbitę okołoziemską (LEO). Start odbył się z bazy sił kosmicznych Vandenberg.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.