- Mi też wmawiano, że trzeba kogoś złamać, zniszczyć, poniżyć i upodlić, bo tego wymaga praca dziennikarza - mówi nam Karolina Korwin Piotrowska, autorka
książki
"Wszyscy wiedzieli" o przemocy w szkołach aktorskich.
Studentki i studenci latami utrzymywani byli przez wykładowców w przekonaniu, że dobre aktorstwo wymaga ciosów, że bez przemocy nie nauczą się zawodu. Ale opowieści o mobbingu nie dotyczą tylko szkół filmowych. Wystarczy zmienić nazwiska rozmówców i miejsca pracy na sklep, korporację czy redakcję, by dostrzec w nich te same mechanizmy. Nie zasuwasz? "Widocznie jesteś słaba, nie nadajesz się".
Więcej o
naruszeniach w polskich szkołach filmowych, odwadze ofiar, które zdecydowały się przerwać milczenie i nadziei, że czasy, gdy przemoc była "metodą" nauczania właśnie się kończą w rozmowie Pauli Szewczyk z Karoliną Korwin Piotrowską na
wysokieobcasy.pl lub w papierowym wydaniu "Wysokich Obcasów" (już w sobotę do kupienia z "Gazetą Wyborczą").
- Mi też wmawiano, że trzeba kogoś złamać, zniszczyć, poniżyć i upodlić, bo tego wymaga praca dziennikarza - mówi nam Karolina Korwin Piotrowska, autorka
książki
"Wszyscy wiedzieli" o przemocy w szkołach aktorskich.
Studentki i studenci latami utrzymywani byli przez wykładowców w przekonaniu, że dobre aktorstwo wymaga ciosów, że bez przemocy nie nauczą się zawodu. Ale opowieści o mobbingu nie dotyczą tylko szkół filmowych. Wystarczy zmienić nazwiska rozmówców i miejsca pracy na sklep, korporację czy redakcję, by dostrzec w nich te same mechanizmy. Nie zasuwasz? "Widocznie jesteś słaba, nie nadajesz się".
Więcej o
naruszeniach w polskich szkołach filmowych, odwadze ofiar, które zdecydowały się przerwać milczenie i nadziei, że czasy, gdy przemoc była "metodą" nauczania właśnie się kończą w rozmowie Pauli Szewczyk z Karoliną Korwin Piotrowską na
wysokieobcasy.pl lub w papierowym wydaniu "Wysokich Obcasów" (już w sobotę do kupienia z "Gazetą Wyborczą").