Jeśli ktoś jest gotów tak mocno ingerować w swoje ciało, wydać mnóstwo pieniędzy, poddać się poważnym operacjom, a potem wystawić się na hejt - to raczej nie ulega modzie.
"W dużych miastach też żyją kobiety, które muszą wybierać, czy kupić podpaskę, czy jedzenie". Rozmowa z fotografem Markiem Straszewskim*
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.