- Długo nie umiałem ustabilizować formy. Miałem na to szansę cztery lata temu, ale sezon mi się skończył. Aż wreszcie teraz się udało - mówi ?Wyborczej? Piotr Żyła, drugi skoczek TCS.
Kamil Stoch przed Piotrem Żyłą, a Maciej Kot zaledwie o siedem i pół punktu od podium. Tak polskiego Turnieju Czterech Skoczni jeszcze nie było i już chyba nigdy nie będzie
- Adam Małysz przewidział już w Innsbrucku, że wygram? To zapytajcie go jeszcze, jakie wyniki osiągniemy na mistrzostwach świata w Lahti, i będziemy wiedzieli wszystko.
Kamil Stoch po kraksie w Innsbrucku, z obolałym barkiem i kolanem, na środkach przeciwbólowych wygrał konkurs w Bischofshofen i cały turniej! Piotr Żyła tuż za nim. A czwarty Maciej Kot.
Dziś od 16.45 w Bischofshofen finał 65. Turnieju Czterech Skoczni. Najbardziej pasjonujący dla polskich kibiców od 16 lat, gdy zwyciężał tu Adam Małysz. W jego ślady chce pójść Kamil Stoch, który do Norwega Daniela-Andre Tandego musi odrobić 1,7 pkt. Niespełna metr na skoczni.
Po znakomitym skoku na treningu Kamil Stoch odpuścił kwalifikacje do piątkowego konkursu w Bischofshofen kończącego 65. edycję Turnieju Czterech Skoczni. Słabiutko wypadli w nich jego najwięksi rywale: prowadzący w klasyfikacji generalnej Daniel Andre Tande (39. miejsce) i Stefan Kraft (20. pozycja).
Sześciu polskich skoczków narciarskich weźmie udział w piątkowym konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. W kwalifikacjach najwyższe, czwarte miejsce zajął Piotr Żyła. Wygrał Andreas Wellinger, bijąc rekord skoczni.
Aż o 10,5 metra przeskoczył Kamil Stoch lidera Turnieju Czterech Skoczni Daniela Andre Tande na pierwszym treningu w Bischofshofen. Warunki wietrzne mieli podobne, ale Stoch skakał z wyższej belki. Polak oddał najdłuższy skok 141 m, ledwie o 2,5 metra gorszy od rekordu skoczni. Z kwalifikacji i drugiego treningu zrezygnował.
Po groźnie wyglądającym upadku z Kamilem Stochem jest lepiej. Ma obolały i opuchnięty bark. Będzie skakał, tylko nie wiadomo, ile razy - powiedział lekarz reprezentacji skoczków. W środę kwalifikacje, w czwartek ostatni, decydujący konkurs turnieju - w Bischofshofen.
- Za dużo mnie to wszystko kosztowało, żebym mógł odpuścić. Ale skoro mogłem oddać skok w konkursie, to z ręką nie może być aż tak źle - mówi Kamil Stoch, wicelider Turnieju Czterech Skoczni.
Konkurs przetrwania w Innsbrucku. Z mocno potłuczonym barkiem po upadku w serii próbnej Kamil Stoch obronił szanse na triumf w Turnieju Czterech Skoczni. Nowym liderem został Norweg Daniel-Andre Tande. - W takich warunkach nie powinniśmy skakać - powiedział Maciej Kot.
Po konkursie Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku Polska wyprzedziła Austrię i awansowała na pierwsze miejsce w klasyfikacji Pucharu Narodów. Z dużym prawdopodobieństwem - pierwszy raz w historii.
Kamil Stoch upadł w serii próbnej przed zawodami w Innsbrucku. W pierwszej serii skoczył 120,5 m i zajął czwarte miejsce, a z powodu zmiennego wiatru druga seria została odwołana. Polak stracił prowadzenie w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni.
Kamil Stoch zachowuje spokój, nie pozwala, by ciśnienie było zbyt duże. W środę ma oddać dwa dalekie skoki. I niech się martwią rywale - mówi Adam Małysz.
Kamil Stoch wygrał obie serie treningowe i opuścił kwalifikacje konkursu w Innsbrucku. Dziś lider Turnieju Czterech Skoczni zmierzy się w pojedynku wagi ciężkiej ze Stefanem Kraftem. Początek konkursu w środę o godz. 14.
Kamil Stoch jako jedyny opuścił kwalifikacje, więc w pierwszej serii konkursu w Innsbrucku będzie walczył w parze z dzisiejszym zwycięzcą Austriakiem Stefanem Kraftem. Polacy skakali wspaniale: Maciej Kot był drugi, tuż za nim Piotr Żyła.
- Nie umiem ocenić, czy pod większą presją jest Kamil Stoch, czy Stefan Kraft. Kraft skacze w domu, mieszka blisko Bischofshofen, ale nie wiadomo, czy mu to zaszkodzi, czy pomoże - mówi Stefan Horngacher, trener polskich skoczków narciarskich..
Na półmetku zanosi się na to, że Polacy przeżyją najlepszy Turniej Czterech Skoczni w historii. Coraz więcej wskazuje na to, że w konkursie drużynowym na lutowych mistrzostwa świata będą największymi rywalami Austriaków w walce o złoto.
Stereotyp głosi, że polscy skoczkowie nie znoszą Turnieju Czterech Skoczni. Austriacki trener Stefan Horngacher pomógł im się z nim pojednać.
Kamil Stoch zajął drugie miejsce w noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen. Polak na półmetku jest liderem Turnieju Czterech Skoczni. Oto najlepsze zdjęcia zrobione na miejscu przez Marka Podmokłego
- Jest mi wszystko jedno, czy uciekam rywalom, czy gonię lidera TCS. Presja jest zawsze taka sama, zawsze ogromna, a wszystko sprowadza się w końcu i tak do jednego: by najbliższy skok był jak najlepszy - mówi Kamil Stoch, lider Turnieju Czterech Skoczni.
Kamil Stoch szalał z radości po drugim miejscu w noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen. Polak został na półmetku liderem Turnieju Czterech Skoczni. Piotr Żyła był szósty, Maciej Kot siódmy.
Kamil Stoch zajął drugie miejsce w noworocznym konkursie w Garmisch-Partenkirchen. Przegrał tylko z Norwegiem Danielem Andre Tande. Polak został liderem Turnieju Czterech Skoczni.
Nie ulega wątpliwości, że Polak osiągnął formę, która daje mu prawo marzyć o zdobyciu ostatniego klejnotu w narciarskiej koronie. Pokonanie Austriaków na ich skoczniach to jednak misja wyjątkowa.
- Od lat wiedzieliśmy, że stać nas na dobre skoki, ale każde niepowodzenie, każdy słabszy lot nosiliśmy w sobie, przeżywaliśmy za długo. I to negatywnie wpływało na kolejne. Teraz patrzymy na to, co dobre - mówi Piotr Żyła po kwalifikacjach do drugiego konkursu Turnieju Czterech Skoczni.
Kamil Stoch odpuścił kwalifikacje do noworocznego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Garmisch-Partenkirchen, dlatego w niedzielę w ostatniej parze zmierzy się z ich zwycięzcą Niemcem Markusem Eisenbichlerem. Pozostali Polacy skakali jak zwykle, czyli dobrze.
Sześciu Polaków zakwalifikowało się do noworocznego konkursu skoków narciarskich w Garmisch-Partenkirchen. Odpocząć w sobotę postanowił Kamil Stoch.
W pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch zajął w Oberstdorfie drugie miejsce. Oto najlepsze zdjęcia zrobione na miejscu przez Marka Podmokłego.
- Moją siłą jest to, że nie muszę wygrywać za wszelką cenę - powiedział Kamil Stoch po otrzymaniu medali konkursu w Oberstdorfie.
Polski konkurs Kamil Stoch podkreślił drugim miejscem. Tak wysoko nie był tu nawet Adam Małysz, gdy 16 lat temu sięgał po zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni
Fantastyczny, najlepszy od ponad 40 lat początek Turnieju Czterech Skoczni dla Polaków. Kamil Stoch drugi w Oberstdorfie. Wygrał Austriak Stefan Kraft.
- Skoki treningowe w Oberstdorfie miałem słabe, na szczęście na koniec zdarzył się ten dobry w kwalifikacjach. Muszę go powtórzyć w konkursie, żeby zbudować bazę do stabilizacji formy i dobrych wyników - mówi Maciej Kot, reprezentant Polski w Turnieju Czterech Skoczni.
Przed rokiem była zupełnie inna sytuacja. Ale nie chcę już do tego wracać. Ważne jest teraz tylko to, by jak najlepiej skoncentrować się na tym, co mam do wykonania w konkursie.
Kamil Stoch drugi w kwalifikacjach, Maciej Kot - piąty. Siedmiu Polaków wystąpi w piątkowym konkursie w Oberstdorfie rozpoczynającym 65. Turniej Czterech Skoczni. Czy będzie on najbardziej polski w historii?
Kamil Stoch był drugi, Maciej Kot - piąty w kwalifikacjach do pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie. Początek w piątek o godz. 16.
Nowa era naszych skoków zaczęła się 16 lat temu na Turnieju Czterech Skoczni. Czy znów może go wygrać Polak? W czwartek kwalifikacje konkursu w Oberstdorfie.
Adam Małysz pozostaje jedynym Polakiem, który wygrał Turniej Czterech Skoczni. Ale w tym sezonie Polacy mają dwóch zawodników, którzy mogą powalczyć o zwycięstwo w prestiżowym turnieju. Pierwszy konkurs w Oberstdorfie w piątek.
- Nie uważam się za faworyta Turnieju Czterech Skoczni, więc nie biorę na siebie żadnej presji. Ale przyjemnie mi, jeśli ktoś tak o mnie mówi i myśli - mówi Kamil Stoch, dwukrotny mistrz olimpijski w skokach.
Kamil Stoch, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Stefan Hula, Klemens Murańka i Jan Ziobro - taki będzie skład reprezentacji Polski podczas pierwszego konkursu 65. Turnieju Czterech Skoczni.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.