Od stycznia 2025 roku duże zmiany w bankach i towarzystwach ubezpieczeniowych: polisy dołączane do kredytów i hipotecznych i gotówkowych mają lepiej chronić kredytobiorcę, a nie (jak jeszcze niedawno) być dodatkową prowizją kredytową. Największa zmiana: to bank sam będzie występował o odszkodowanie dla swojego klienta od ubezpieczalni.
Szkolne ubezpieczenie NNW: złamiesz nogę - dostaniesz na konto 500-1000 zł, przy sumie ubezpieczenia 10-20 tys. zł. Za złamany ząb - 50-100 zł, za skutki omdlenia - 0 zł. Są lepsze rozwiązania niż polisy sprzedawane uczniom w szkole.
Rosnące zainteresowanie polisami na życie oraz wyższe sumy ubezpieczenia prowadzą do wzrostu cen. Najwyższe odnotowano na Podkarpaciu (średnio 1113 zł). Co ciekawe, mieszkańcy najbardziej zanieczyszczonych regionów, jak Śląsk i Małopolska, płacili ok. 150 zł mniej.
Ponad dwie trzecie składki ubezpieczeniowej, którą płaci kredytobiorca, to prowizja dla banku. Jeszcze gorzej, że towarzystwa ubezpieczeniowe odmawiają wypłat ponad 30 proc. roszczeń o odszkodowania z polis kredytowych. To najnowsze wyniki badań przeprowadzonych przez europejski nadzór.
Na ubezpieczeniach bardzo trudno oszczędzić. Powód? Obniżając cenę, najczęściej ograniczamy też ochronę swojego zdrowia czy życia. A przecież to ostatnie, co chcielibyśmy zrobić. Sprawdzamy triki, jak zapłacić mniej, nie pozbawiając się ewentualnego odszkodowania.
Utrata zdrowia była jedną z największych obaw Polaków, a pandemia COVID-19 tylko te obawy wzmocniła - wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeniowej.
Co mają robić pacjenci, którym ani ministerstwo zdrowia, ani NFZ nie sfinansują innowacyjnego leku onkologicznego lub kosztownej operacji? Teraz mają wybór, mogą ubezpieczyć się od takiego ryzyka.
Ubezpieczenia na życie w podstawowym wariancie to tak naprawdę ubezpieczenia na wypadek śmierci. Nie chroni ono życia i nie zapewnia nieśmiertelności, ale pozwala na zabezpieczenie finansowe bliskich na wpadek śmierci ubezpieczonego.
W 2020 r. zmarło prawie 68 tys. osób więcej niż rok wcześniej, a dostęp do służby zdrowia jest trudniejszy niż przed pandemią. To wpłynie na ceny polis na życie i zdrowotnych.
W obliczu nowego zagrożenia zaczęliśmy szukać ubezpieczeń na życie. I to mimo pogorszenia naszej sytuacji finansowej. Czy takie polisy zadziałają w najtrudniejszych przypadkach?
PZU zarabia na sprzedaży polis. Dlaczego więc ogłosił kolejne zmiany w zarządzie?
Jednym ze sposobów zapewnienia potomstwu pieniędzy na trudny start w dorosłe życie są polisy posagowe. Ich celem nie jest tylko gromadzenie oszczędności, ale i ochrona na wypadek śmierci czy ciężkiej choroby rodzica.
Uszkodzonym pojazdem jeździ się przez kilka godzin po konkretnym odcinku drogi i szuka ofiary. Chodzi o to, by wykorzystać nieuwagę innego kierowcy i doprowadzić do kolizji, przypisując winę za wszystkie posiadane na aucie wgniecenia i rysy
Ubezpieczasz dziecko w szkole i liczysz na to, że w razie wypadku otrzymacie wysokie odszkodowanie? Możesz się bardzo rozczarować. Czasami zwróci ci się tylko składka albo nie dostaniesz ani grosza.
Kilkaset złotych za zwichnięcie nadgarstka, kilka tysięcy za złamaną rękę - takie odszkodowanie dostanie dziecko, jeśli ubezpieczymy je w Nationale Nederlanden. Najpierw jednak musimy ubezpieczyć siebie. W sumie za polisy trzeba płacić co najmniej 150 zł miesięcznie. Rozsądniej zapewnić dziecku prywatny pakiet medyczny.
Choć części klientów naciągniętych na polisy inwestycyjne udało się odzyskać stracone pieniądze, problem nie zniknął. Niektórzy nadal muszą płacić wysokie kary w zamian za uwolnienie się od niechcianej inwestycji. To dlatego rzecznik finansowy przekonuje senacką komisję, żeby wprowadzić kolejne przepisy chroniące konsumentów.
Nie pokazują wysokości prowizji, nie informują o "obowiązkowych" ubezpieczeniach, a całkowite koszty kredytu pokazują dopiero, kiedy przychodzi do podpisania umowy - to główne grzechy bankowców. Tracą na tym klienci, którzy nie mogąc porównać ofert, zmuszeni są do zaciągania kredytu gotówkowego w ciemno.
Firma ubezpieczeniowa unika wypłaty odszkodowania bo brakuje jej dokumentacji medycznej. Pacjent zmarł na raka wątroby, wykryto go przed śmiercią
Jest tylko jeden moment, gdy ubezpieczyciel ma szansę powalczyć o dobry wizerunek - likwidacja szkody. Ubezpieczyciele zaczynają inwestować w narzędzia do nowoczesnego kontaktu z klientami. Sprawdziliśmy, jak działa to w Warcie.
Zeszły rok był wyjątkowo dobry pod względem skuteczności walki o przestrzeganie praw konsumenta.
Już w co najmniej dwóch bankach można kupić prostą polisę ubezpieczającą od nowotworu. Czym różnią się one od innych polis na życie? Ile kosztują? Czy warto z nich skorzystać?
Ciekawą polisę zaprezentował kilkanaście dni temu Raiffeisen Polbank. Po wykupieniu jej jest się ubezpieczonym od śmierci w nieszczęśliwym wypadku na... okrągły milion złotych.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów negocjuje z towarzystwami ubezpieczeniowymi bezkosztowe wycofywanie się z polis inwestycyjnych. Wciąż bowiem dwie trzecie posiadaczy najbardziej toksycznych ubezpieczeń nie może z nich uwolnić.
Drogi kliencie, nigdy nie pytasz. Nie pytasz, ile łącznie zapłacisz za oferowany przeze mnie kredyt. Nie mnożysz liczby rat przez wysokość raty - gdybyś pomnożył, groziłoby mi to z pewnością linczem z twojej strony.
Na najbliższym zebraniu w szkole zostanie poruszony temat ubezpieczenia dzieci. Kupując polisę w szkole, płacisz nie tylko za ochronę dziecka, ale też za remont boiska. Nauczyciele nie mają prawa zmuszać rodziców do zakupu szkolnej polisy, a często lepiej jest ubezpieczyć się indywidualnie.
Historię pana Jana opisywaliśmy już kilka tygodni temu. W 2011 r. przystąpił do grupowego ubezpieczenia Generali. W kwietniu 2016 r. jego syn, pilot, zginął w wypadku lotniczym. Jan był ubezpieczony także od śmierci dziecka, ale ubezpieczyciel odmówił należnych mu 3 tys. zł.
Ojciec nie dostał odszkodowania za "śmierć dziecka", bo syn miał więcej niż 25 lat. Czy ubezpieczyciel wprowadził go w błąd przy zawieraniu umowy?
Grupowe polisy ubezpieczeniowe bywają jak tanie podróbki. Cena jest niska, ale świadczenia też niekiedy pozostawiają wiele do życzenia. Najczęściej przekonują się o tym spadkobiercy osób, które zmarły, pozostawiając po sobie kredyty z dołożoną niby-polisą.
Straty spowodowane katastrofami naturalnymi w pierwszym półroczu 2016 roku wyceniono na 70 mld dol. - informuje firma reasekuracyjna Munich Re. Najdotkliwsze w skutkach były trzęsienia ziemi w Japonii i Ekwadorze, huragany w Europie i USA oraz pożary lasów w Kanadzie.
Pan Jerzy, posiadacz planu systematycznego oszczędzania opakowanego w polisę ubezpieczeniową, otrzymał od towarzystw ubezpieczeń tajemniczy aneks do umowy. I zastanawia się, czy powinien ten aneks podpisać, czy też jest to jakaś kolejna pułapka.
Banki nadal windują ceny kredytów, sprzedając ?obowiązkowe? polisy towarzystw ubezpieczeniowych, z którymi współpracują. A to już od roku jest niezgodne z prawem.
Warszawski Sąd Apelacyjny w całości uwzględnił zażalenie powoda i prawomocnie postanowił, że pozew zbiorowy przeciwko Towarzystwu Ubezpieczeń na Życie "Europa" będzie rozpoznawany w postępowaniu sądowym.
Rok temu nadzór finansowy zabronił bankom wciskania bezużytecznych ubezpieczeń do kredytów. Polisy kredytowe nie zniknęły, ale klient już nie kupuje kota w worku.
Firmy ubezpieczeniowe zaczynają oferować coraz bardziej rozbudowane polisy dla osób po pięćdziesiątce. Ile kosztuje prywatna renta w razie ciężkiej choroby i wypłata pieniędzy za pobyt w szpitalu?
Świat ubezpieczeń w najbliższych latach może się ogromnie zmienić. Niektóre firmy ubezpieczeniowe instalują w samochodach klientów specjalne czarne skrzynki, które rejestrują styl jazdy kierowcy i służą do jego wyceny.
Z usług ubezpieczenia assistance skorzystało w zeszłym roku ponad 2,5 mln Polaków. Zwykle są one dołączane do polis ubezpieczeniowych, kart i kont. Czy nadchodzi nowa era, w której Polacy będą kupowali assistance jako samodzielną usługę?
Moda na uszkadzanie smartfonów, okularów czy zalewanie mieszkań przyszła do Polski z Niemiec. Gubimy też na lotnisku bagaże pełne ciuchów od Prady czy Louisa Vuittona.
Fundusz prewencyjny, by zwiększyć bezpieczeństwo dzieci, to nowy patent na obejście przepisów, które zabraniają szkołom zarabiania na grupowych polisach ubezpieczeniowych dla uczniów.
Miażdżą sobie stopy, podpalają własne samochody i podpisują umowy w imieniu umierających bliskich. Z roku na rok wyłudzacze próbują oszukiwać towarzystwa ubezpieczeniowe na coraz to wyższe kwoty.
Jeden z moich czytelników po trwających trzy lata bojach sądowych wygrał z ubezpieczycielem spór o milionowe odszkodowanie. Ale, choć ma w ręku prawomocny wyrok sądu, pieniędzy na razie nie dostał.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.