- Ale Scarlett nie jest damą. Nikt nie będzie chciał czytać książki o takiej kobiecie - miała usłyszeć od przyjaciółki Margaret Mitchel przed wydaniem "Przeminęło z wiatrem". Nie miała racji. Za powieść o starym amerykańskim Południu Mitchell dostała w 1936 roku nagrodę Pulitzera. Film, nakręcony trzy lata później, dziś uważany jest za arcydzieło sztuki filmowej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.