Najbardziej utytułowany piłkarz z Lublina tytuł odebrał w Teatrze Starym. Grono honorowych obywateli miasta liczy obecnie 22 osoby.
Krzysztof Cugowski i Władysław Żmuda powiększyli grono honorowych obywateli Lublina. Decyzja zapadła w czwartek, a radni byli w tej sprawie niemal jednogłośni.
Krzysztof Cugowski - współzałożyciel i wieloletni wokalista zespołu Budka Suflera oraz Władysław Żmuda - najbardziej utytułowany lubelski piłkarz mogą wkrótce otrzymać tytuły Honorowych Obywateli Miasta Lublin. Decyzja zapadnie jeszcze w maju.
Był bohaterem piłkarskich mistrzostw świata i najbardziej utytułowanym piłkarzem wywodzącym się z Wrocławia. Ale kiedy Jan Tomaszewski zaczynał przygodę z piłką, usłyszał: "co to za łamaga, skąd wzięliście takiego cudaka?".
Jako dwudziestolatek był filarem polskiej obrony na mundialu w 1974 roku. Z orzełkiem na piersiach zagrał jeszcze w trzech kolejnych mistrzostwach świata. Mowa o Władysławie Żmudzie, wychowanku Motoru Lublin.
MOSiR Bystrzyca, Centrum Historii Sportu oraz Lubelska Kronika Sportu zapraszają w środę, 9 czerwca na spotkanie z Władysławem Żmudą i Dariuszem Kurowskim.
Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia, a nie były piłkarz Śląska Władysław Żmuda otrzymał nominację do tytułu Honorowego Obywatel Wrocławia. Radni PiS byli bardzo niezadowoleni z decyzji i wywołali kłótnię podczas debaty.
Radni PiS chcą, aby Honorowym Obywatelem Wrocławia został Władysław Żmuda, były piłkarz Śląska. Pomysł docenienia tego sportowca sprawia wrażenie całkowicie przypadkowego.
Z wielką pompą polska piłka nożna obchodziła 100-lecie swojego istnienia. Jak zwykle przy takich jubileuszach wybrano najlepszą jedenastkę tego okresu. Selekcjonera tej Reprezentacji 100-lecia oczywiście też.
- Po mszy papież z nami porozmawiał. Pogłaskał Wragę po głowie, że taki mały. No i kilkanaście dni później ten mały Wraga strzelił Liverpoolowi bramkę głową - wspomina jeden z najbardziej utytułowanych śląskich trenerów.
- Zespół Slavii Ruda Śląska z początku lat 60. pod względem charakteru przypominał mi.... Widzew, który wiele lat później trenowałem - mówi trener Władysław Żmuda, który z łodzianami eliminował Liverpool w Pucharze Europy.
- Nigdy nie byłem w stanie zrozumieć, dlaczego trener Górski zrezygnował ze mnie i odstawił od gry. Wcześniej w żadnym meczu go nie zawiodłem - wspominał smutno po latach reprezentacyjny bramkarz Marian Szeja.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.