Cięty rewanż Aryny Sabalenki. Po dwóch dotkliwych porażkach z Igą Świątek na mączce, w półfinale turnieju WTA 1000 w Cincinnati pokonała Polkę 6:3, 6:3.
- Ilość nienawiści i krytyki, którą ja i mój zespół otrzymujemy po przegraniu seta, jest po prostu absurdalna - powiedziała Iga Świątek. A nazajutrz pokonała zwyciężczynię ostatniego Wimbledonu.
Tyle luzu i uśmiechu w grze Huberta Hurkacza nie było już dawno, a na korcie walczył z poważnym rywalem, Grekiem Stefanosem Tsitsipasem. Rzadko uśmiechała się za to Iga Świątek, którą na początku meczu zaskoczyła Chinka Quinwen Zheng.
Iga Świątek rozbiła Danielle Colins 6:1, 6:0 w drugiej rundzie WTA 1000 w Cincinnati i trudno nie odnieść wrażenia, że jej forma przed US Open rośnie. Następna rywalka - Zheng Qinwen. Zwycięstwo odniósł Hubert Hurkacz - zmierzy się teraz ze Stefanosem Tsitsipasem
Iga Świątek przegrała z Madison Keys 3:6, 4:6 w trzeciej rundzie turnieju w Cincinnati. Rywalka przeważała nad Polką w tym meczu tak, jak Świątek deklasowała rywalki w pierwszej części sezonu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.