Zamierzam bić z całej siły - mówi Coco Gauff o swoim serwisie, który przechodzi gwałtowne zmiany przed półfinałem z Igą Świątek w WTA 1000 w Rzymie
- Grać z nią na mączce to koszmar - powiedziała Madison Keys przed ćwierćfinałem w Rzymie. Zapewne powtórzyła to po cichu po ostatniej piłce meczu
Iga Świątek pokonała Julię Putincewą 6:3, 6:4 i awansowała do 1/8 finału turnieju na Foro Italico w Rzymie dzięki kapitalnemu resetowi po zaskakującym, nagłym kryzysie
"Kompleks Rybakiny? No to patrzcie" - w takim stylu Iga Świątek rozpoczęła mecz z rywalką, którą ostatnio nawet znawcy podejrzewali o to, że ma sposób na Polkę. Happy endu jednak nie było. Czy start w Roland Garros jest zagrożony?
Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 w Rzymie. Zagra w środę z Jeleną Rybakiną, z którą - wyjmując rzecz z kontekstu - przegrała wyraźnie trzy poprzednie mecze.
Niełatwo w to uwierzyć, ale na mączce w Rzymie Iga Świątek kiedyś przegrała - w 2020 r., podczas swojego debiutu. W piątek wróciła do tamtych wydarzeń, wspomnienia okazały się nadzwyczaj interesujące.
Brazylijka Beatriz Haddad Maia, 15. zawodniczka rankingu, pokonała Magdę Linette na włoskiej mączce 7:5, 6:4. Stawką był awans do 1/8 finału.
Rywalką Świątek w II rundzie była Rosjanka Anastasija Pawluczenkowa, mecz trwał godzinę i osiem minut. Dla Polki taki wynik meczu na mączce w Rzymie to nie nowość - 6:0, 6:0 wygrała tu w finale dwa lata temu.
Drugi raz z rzędu Magda Linette mierzyła się z odważnie i efektownie grającą nastolatką. W Madrycie dwa tygodnie temu przegrała, teraz, w II rundzie turnieju WTA 1000 w Rzymie, wygrała 7:6 (7-4), 6:1.
W XXI wieku żadna tenisistka nie wygrała tego turnieju trzy razy z rzędu. Iga Świątek jeszcze przed 22. urodzinami może to zmienić - w poprzednich dwóch finałach straciła tu łącznie cztery gemy.
Iga Świątek jest w półfinale turnieju WTA 1000 w Rzymie. W ćwierćfinale pokonała Biancę Andreescu 7:6, 6:0, w pierwszym secie tylko na chwilę oddalając się od nieziemskiej formy.
Ta wyliczanka trwa coraz dłużej: Iga Świątek wygrała swój 25. mecz z rzędu, pokonała Wiktorię Azarenkę 6:4, 6:1 i jest w ćwierćfinale turnieju w Rzymie.
Kilkanaście luźniejszych dni nie rozkojarzyło Igi Świątek. Polka wygrała 6:3, 6:0 z Rumunką Eleną-Gabrielą Ruse i awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Rzymie.
"Prawie zniknął" nie tylko z uwagi na nieobecność Igi Świątek - w męskim tenisie nastąpiło trzęsienie ziemi, przytłaczające dla tenisa kobiecego. Niemniej korzystne dla Polki.
23 wygrane mecze z rzędu, cztery turnieje zakończone zwycięstwami - Iga Świątek ma prawo być zmęczona. Stąd niepewność, czy wystąpi w dwóch dużych imprezach przed rozpoczynającym się 22 maja turniejem Rolanda Garrosa.
Iga Świątek pokonała Karolinę Pliškovą 6:0, 6:0 i wygrała swój pierwszy turniej rangi Masters 1000. Po raz pierwszy w karierze awansowała do pierwszej dziesiątki światowego rankingu, dwa tygodnie przed początkiem Rolanda Garrosa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.