Przy dworcu PKP Warszawa Gdańska zapalił się nowy tramwaj wyprodukowany przez koreańską firmę Hyundai Rotem Company. Nikt nie ucierpiał, ale ogień poważnie uszkodził pojazd. Przyczyny pożaru ustali specjalna komisja z udziałem przedstawicieli producenta.
Walka na polityczne hasła i oceny marszu toczyła się 4 czerwca nie tylko na ziemi. W czasie marszu opozycji nad Warszawą przeleciał samolot z banerem "Do Berlina!". Większą finezją wykazał się pilot śmigłowca, który swoją maszyną wyrysował na niebie hasło: "J...ć PiS".
Zakończyło się postępowanie dyscyplinarne policji wobec funkcjonariuszy, którzy doprowadzili do wypadku radiowozu z nastolatkami w Dawidach Bankowych. Są kary.
Donald Tusk o piątej rano wrzucił do sieci filmik, na którym dziękuje służbom porządkującym ulice w Warszawie po marszu 4 czerwca.
Mieszkańcy osiedla na Bródnie właśnie dowiedzieli się, że tuż pod ich oknami wyrosną nowe bloki. Zarząd wspólnoty podpisał porozumienie z deweloperem w imieniu wszystkich mieszkańców. Za ich plecami.
Marsz 4 czerwca to także sygnał dla polityków demokratycznej opozycji. Zobaczcie, jaka siła tkwi w naszej wspólnocie. Musimy tylko iść tą drogą razem. Jeśli damy się podzielić, historia nam tego nie wybaczy.
"Mamy dość" to hasło, które najczęściej można było usłyszeć dzisiaj na pl. Wolności w Opolu. Tysiące mieszkańców województwa wyjechało do Warszawy na wielki marsz w obronie demokracji. Nie wszyscy jednak mogli to zrobić. Dlatego spotkali się przy tablicy upamiętniającej historyczne wybory z 4 czerwca 1989 roku.
- Pytania były dość trudne i różnorodne, ale dobrze, że wymagały aktualnej wiedzy o mieście, a nie tylko historycznej - mówili uczestnicy Wielkiego Testu Wiedzy o Warszawie, zorganizowanego przez "Stołeczną" i partnerów. Wygrał 23-letni student, który odpowiedział na 43 z 60 pytań.
Na mieście są nasi reporterzy wideo, którzy będą dla Państwa relacjonować, co dzieje się na marszu 4 czerwca.
Tylko w zorganizowanych przez KOD i Platformę Obywatelską wyjazdach z Opolszczyzny na marsz do Warszawy wyruszyło około tysiąca osób. Opolanie pojechali też pociągami i prywatnymi samochodami. Przed wyjazdem przyznawali, że na trasie spodziewają się różnych niespodzianek, jak np. policyjnych kontroli. - Jesteśmy przygotowani - zapewniali. Początek marszu o godz. 12.
Elektryki jeżdżą buspasami, parkują za darmo w centrum miasta, korzystają z darmowych stacji ładowania, a na ich kupno można dostać rządową dopłatę. Ale samochody na prąd są też krytykowane. Czy głosy sceptyków są uzasadnione?
Spod Tatr do stolicy Polski wyruszają górale, którzy obawiają się o losy demokracji w naszym kraju. Część protestujących zamierza też wziąć udział w demonstracji zaplanowanej w Krakowie.
- Na co dzień nie żyję polską polityką. Gdy jednak zobaczyłam ustawę o rosyjskich wpływach, poczułam, że ona sama przypomina rosyjskie praktyki - mówi Nadieżda z Mińska, która wybiera się na marsz 4 czerwca w Warszawie. Jak mówi idzie tam z "przyczyn socjologicznych".
Udało się jej namówić kilka koleżanek i razem jadą samochodem w niedzielę do Warszawy. Już w sobotę w stolicy będzie 86-letni ojciec pani Ewy, w niedzielę także dołączy do maszerujących.
4 czerwca o godzinie 17 na placu Konstytucji 6 w Warszawie zostanie wzniesiony Toast za Wolność.
- Oczywiście marsz 4 czerwca powinien być pozytywny, ale ludzie są tak wkurzeni, że trudno malować jedynie biało-czerwone serduszka - mówią artyści, którzy przygotowują transparenty na niedzielną manifestację w Warszawie. Do późnych godzin w piątek, 2 czerwca, można do nich dołączyć.
Nie wybrałbym się tu z własnej woli. Ale taki był głos gastropubliczności.
Lekarzom z oddziału chirurgii oraz dyrekcji Dziecięcego Szpitala Klinicznego przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie udało się osiągnąć porozumienie w kwestii płac.
Manifestacja w obronie demokratycznej Polski, przeciw patologicznym rządom PiS odbędzie się w niedzielę także w Szczecinie. Organizowana jest dla tych osób, które nie mogą pojechać do Warszawy na wielki marsz opozycji, do którego wezwał Donald Tusk.
Rodzice wspominają wspaniałe, studenckie czasy. A dzieci?... Karolina zachorowała na nerwicę, Gabe musiała przerwać naukę, a Paulinie na rzecz pracy zdarza się opuszczać zajęcia. Wszystko dlatego, że oprócz nauki, muszą pracować, coraz więcej pracować.
Trzy osoby poniosły śmierć w tzw. szkieletorze w al. Krakowskiej. Ostatnio to modne miejsce spotkań młodzieży. - Najlepiej zamurować do pierwszego piętra - uważa komendant komisariatu policji. Sam sprowadził z dachu dwójkę nieletnich.
Na opozycji mamy różne elektoraty, jesteśmy różnymi partiami, nasi wyborcy oczekują od nas różnych rzeczy. Natomiast wspólnie bezdyskusyjnie zgadzamy się co do jednego: to, co się właśnie wydarzyło, ten podpis Andrzeja Dudy, to uderzenie w fundamenty polskiej wolności i demokracji - mówi Michał Kobosko, I wiceprzewodniczący Polski 2050.
Piotr Ibrahim Kalwas, publicysta i pisarz dwukrotnie nominowany do nagrody literackiej Nike, biegnie ze Szczecina do Warszawy (to prawie 600 km) z hasłem na koszulce "Nie głosuj na PiS!". - Mam nadzieję, że mniej radykalnego wyborcę PiS moje przesłanie skłoni do myślenia i zmiany zdania - wyjaśnia.
Widać zryw w narodzie, jest bardzo duże zainteresowanie udziałem w marszu 4 czerwca w Warszawie, problemem jest natomiast dojazd ze Szczecina - mówi Maciej Sumara, przewodniczący zachodniopomorskiego KOD.
- To nie tak, że policja jest nieporadna - przekonuje były policjant Andrzej Mroczek. I tłumaczy, kiedy poszukiwania rodziców, którzy zostawili w domu nieletnich synów i wyjechali, szybciej dałoby się zakończyć sukcesem.
4 czerwca Donald Tusk zaprasza do Warszawy na marsz przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, a za wolnymi wyborami. Tylko z województwa śląskiego pojedzie ponad 60 autokarów.
To było chwilę po północy na stacji PKP Powiśle. - Schodziłam po schodach do peronu, mijający mnie mężczyzna nagle złapał mnie za pierś. Krzyknęłam, ale nie pomyślałam wtedy, żeby uciekać - mówi Magda, która padła ofiarą napaści na tle seksualnym w centrum Warszawy.
Donald Tusk zwołał na 4 czerwca ponadpartyjny marsz "przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami". Są jeszcze miejsca w pociągach kursujących z Opola do Warszawy, a w sieci pojawiają się ogłoszenia osób, które mają wolne miejsca w samochodzie.
Już w najbliższą niedzielę (4 czerwca) w Warszawie odbędzie się wielki marsz, w którym Polacy zaprotestują przeciwko polityce PiS. Do stolicy pojadą setki opolan w zorganizowanych i prywatnych wyjazdach. Ale także w samo południe w Opolu będzie można wesprzeć protestujących w Warszawie.
We wtorek (30.05) na wiadukcie na ulicy Marsa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby zostały zabrane do szpitala, ruch w kierunku Pragi jest utrudniony.
Zainteresowanie wyjazdem jest ogromne, a czytelnicy z Olsztyna pytają, jak dotrzeć na manifestację organizowaną przez Donalda Tuska w Warszawie. Sprawdziliśmy.
Nadwyżka pieniędzy z opłat za śmieci, która zgromadziła się w zeszłym roku w kasie miasta, uaktywniła nowego wojewodę mazowieckiego. Z grubej rury oskarżył Warszawę o to, że pobrała "haracz". Ogłosił też własny projekt uchwały z opłatami, wchodząc w buty samorządu.
25 maja Rada Warszawy przegłosowała stanowisko, w którym popiera wniosek Rady Żoliborza o oddanie całego Parku Żeromskiego w administrowanie Dzielnicy Żoliborz. Apelujemy do Rady Dzielnicy Żoliborz i Rady Warszawy, by wycofały się ze swego stanowiska. Do Prezydenta Warszawy apelujemy, by korzystając ze swych uprawnień, pozostał przy dotyczących Parku Żeromskiego decyzjach ogłoszonych w informacji prasowej Urzędu Miasta w dniu 7 marca tego roku.
- Jeśli tylko zaginione małżeństwo z Warszawy należycie zadba o aprowizację, to przez długie tygodnie może ukrywać się na górskim pograniczu. Nie byłby to pierwszy taki przypadek - mówią zgodnie ludzie znający Tatry.
Nie widziałem w Warszawie innego miejsca, w którym samochody tak powszechnie przejeżdżałyby na czerwonym świetle.
Na własne oczy przekonałem się: to nie jest testowy napis na wyświetlaczach na Wisłostradzie. Nurogęsi naprawdę istnieją. I sprawiają, że świat staje się lepszy.
Skradziony tłuczek do mięsa, fekalia na ścianach, powybijane szyby. Goście hotelowi nie liczą się z cudzą własnością, a gospodarze liczą straty. Klientom w czasie urlopu często puszczają hamulce. A wakacje za pasem.
Błażej Poboży, warszawski radny PiS i wiceminister w resorcie spraw wewnętrznych, z upodobaniem zaczął odwiedzać strażaków na Warmii. Dlaczego, skoro straż pożarna nawet mu nie podlega? Odpowiedź jest banalnie prosta.
Rada Warszawy dołożyła 1,7 mln zł, których brakowało, by miejscy ogrodnicy mogli rozstrzygnąć przetarg na remont fuszerek na placu zabaw w parku Ujazdowskim. Jest już zamknięty dłużej, niż w sumie był czynny. Kiedy wreszcie znowu będą mogły tam bawić się dzieci?
Adam i Aneta Jagła, rodzice, którzy zostawili dwójkę nastoletnich synów z listem pożegnalnym, mieli ostatniej nocy przed wyjazdem spotkać się ze znajomym.
Copyright © Agora SA